Moje zeszłoroczne sadzonki tarczycy FC pod zimowym odkryciem przetrwały zimę super Dziś ogarnęła okrycie i oto tak wyglądają zielono
Kłosownica też zielona No i Stipa coś tam się zieleni ciekawe czy po ścięciu ruszy.
widzi mi sie tak ogólnei rzecz ujmując . o jaj wadach już wiele razy pisałam
tu stary wpis:
KŁOSOWNICA - słów kilka
Wróciłam z ogrodu. Od tygodnia podglądałam rabatę kłosownicową bo wyłaziło pełno małych chwaścików, i tak mi się iść nie chciało tam plewić, ale dzis się zmusiłam i polazłam.
te chwasciki to małe siewki, uzbierałam takich mikrusiów pół wiadra dużego ale i tak sporo zostało.
Przygądałam sie im dokładnie i się okazało że wyrosły z nasionek. z nasionek klosownicy , które jak ją ścinałam latem to spadały w trylionach na rabatę , trawnik itp.
WNIOSEK: kłosownica bardzo łatwo sie wysiewa. dla mnie to problem bo muszę teraz pielić ostro.
W tym roku planuję nie dac jej się wysiać , zetnę ją wcześniej, trudno , co będzie to będzie.
a z zalet: nop cóż: p[iekna szybko startuje soczysta zieleń, zmienna w ciągu seoznu , mam ją na pełnym slońcu cały dzień. mam glinę
Zamiast Hakonechloe posadziłabym polską rodzimą trawę. Kłosownica leśna (Brachypodium sylvaticum) rośnie szybko i kępowo, ma piękny jasno zielony kolor, jest atrakcyjna do zimy, wcześnie się budzi po zimie, toleruje ocienienie.
Sebek to był mus zasadzić, bo z reklamacji przyszedł dopiero teraz .
Masz rację, w ostatniej chwili przed śniegami zdążyliśmy z robotą, jeszcze mi się udało zadołować lawendę x 27szt, hortki, małe buksy i zostały mi jeszcze ML i kłosownica... a tu pada i pada :S
Kłosownicy nie wiążę. Zostaje na zimę zasuszona i bardzo wczesną wiosną trzeba ją ściąć, bo szybko rusza.
Brzozy już się zrobiły bardzo fajne, ładnie się ta biel odcina na tle traw , jestem z tego bardzo zadowolona, bo nie czekałam tak długo, jak się obawiałam .
Trawy na pewno piękne wybierzesz.
Ja natomiast nie mogę oderwać oczu z 2 planu. Ta kłosownica z białymi nóżkami brzóz + horki. Mniam, wygląda to jak namalowane.
Teresko,
ta trawka to będzie chyba tak jak mówisz kłosownica. Nie mamteraz zdjęcia ale pięknie wyrosła w tym roku ponad kulke na studni. Pieknie faluje i szumi na wietrze( aczkolwiek jednej starszej Pani sie strasznie nie podoba to miejsce;( z tymi trawami)
Zurawki rosna same pod tym świerkiem plus na wiosnę krokusy. Chociaż po akcji z kretem - kiedy moja Maska chciała go koniecznie wykurzyć spod drzewa, przekopała mi całą tą rabatke do góry nogamii nie wiem co tam zostało z cebuklek.
Żurawki i trawki, wszystkie w sumie rośliny na przedogródku rosna w rządkach i nie wiem jakby wkomponować tam te ciemierniki?
Dodatkowe rzędy?
Dobrym miejscem może byłaby część pod świerkiem gdzie posadziłąm runiankę dla zadarnienia , ale jakoś marnie tam rośnie.
Nie ma chyba zdjęcia tego miejsca.
No, kochana, takie piękne zakątki skrywać przed nami? Nie godzi się
Te trawki na ostatnim zdjęciu to jakie? One są zimozielone, czy zamierają na zimę? Sorry, że o to pytam, ale tak rzadko ogród pokazujesz, że jeśli kiedyś to wiedziałam, to z czasem zapomniałam. Wyglądają jak kłosownica.
Super, że sąsiad szopę zburzył. Inny klimat
Tak sobie myślę, że dobrym miejscem może też być to miejsce z żurawkami bordowymi (tam jest coś więcej?).
I to miejsce w okolicy podkrzesanych świerków też nie jest złe - po prostu częściej dolomitem albo skorupkami będziesz działać
edit: się napytałam, bo pisałam przed ostatnią porcją zdjęć
a wiesz że sama kłosownica też była brana pod uwagę, jako pierwsza nawet to chyba będzie najlepszy pomysł, bez sensu upychanie wszystkiego, dzięki Marta
Nie wygląda ładnie to fakt.Zobaczymy jak przyrasta bo dopiero wiosną go dzieliłam i nie mam rozeznania.Fakt jast taki że różowy szybko przyrasta i dłuzej właściwie do zimy jest ładny.Ten bordo tez fajny tylko niższy i kwiat mniejszy ma.
Nie wygląda ładnie to fakt.Zobaczymy jak przyrasta bo dopiero wiosną go dzieliłam i nie mam rozeznania.Fakt jast taki że różowy szybko przyrasta i dłuzej właściwie do zimy jest ładny.Ten bordo tez fajny tylko niższy i kwiat mniejszy ma.