malkul napisał(a)

Meldunek:
dziś ściełam resztki tzn. rozplenice, miskaty , krzewy owocowe, maliny jezyny

i poszło z dymem wszystko.


Dmuchawa odkurzacz - dziadostwo

świetna recenzja tylko szkoda kasy

nie posiadam takiego dziadostwa ...bo u mnie lisci pełno z brzeziny nawiało i musze zgarniać rekami ...bo sa bardzo mokre i ciapate ....żaden odkurzacz temu nie da rady

Dmuchawa odkurzacz - dziadostwo więc niby dmucha niby ciągnie, ale ja go chciałam przede wszystkim żeby sprzątać rabaty nie podjazd i trawnik i tu mi się nie sprawdza bo i żwir i kora labo wydmuchuje razem ze śmieciami albo wciąga I dlatego bleeee


czy może za dużo chciałam?

malgorzata_szewczyk napisał(a)

Gosia trawy już ogołociłaś? Ja myślałam że do końca marca się trzyma snopki dla ochrony.Pozdrawiam wiosennie

niby ja wiem że nalezy czekac ale za jednym bałaganem chciałam to zrobic i za jedną robotą nie lubię się tak rozwlekać.

leon60 napisał(a)

Tak Gosiu coś przeciwsłonecznego ale nie zasłaniającego widoku, na razie na tapecie rolety typu screen

fajne

_Martini_ napisał(a)

Cześć, przyszłam zapytać o klosownicę, jak Ci się widzi po kilku latach? Czy ona może być na słońcu? Właśnie czytam , co napisałaś u Eweliny, że trochę Cię wkurza, why?

widzi mi sie tak ogólnei rzecz ujmując . o jaj wadach już wiele razy pisałam
tu stary wpis:
KŁOSOWNICA - słów kilka

Wróciłam z ogrodu. Od tygodnia podglądałam rabatę kłosownicową bo wyłaziło pełno małych chwaścików, i tak mi się iść nie chciało tam plewić, ale dzis się zmusiłam i polazłam.
te chwasciki to małe siewki, uzbierałam takich mikrusiów pół wiadra dużego ale i tak sporo zostało.
Przygądałam sie im dokładnie i się okazało że wyrosły z nasionek. z nasionek klosownicy , które jak ją ścinałam latem to spadały w trylionach na rabatę , trawnik itp.

WNIOSEK: kłosownica bardzo łatwo sie wysiewa. dla mnie to problem bo muszę teraz pielić ostro.

W tym roku planuję nie dac jej się wysiać , zetnę ją wcześniej, trudno , co będzie to będzie.



a z zalet: nop cóż: p[iekna szybko startuje soczysta zieleń, zmienna w ciągu seoznu , mam ją na pełnym slońcu cały dzień. mam glinę

Ensata napisał(a)

N...
Pewnie juz targa jakąs brzozę z lasu i ze 2 bociany do swoich kompozycji

ja ty mi już tu bocianow nie naganiaj!
ja już warsztat zamknęłam

adom1206 napisał(a)

Kokoszko ty jak zwykle do przodu z pracami wiosennymi

hihi wszytskiemu winna jest moja mama. a tak serio to straszne z nas perszingi, przy czym nie zawsze to na plus.

wczoraj zbiegałam ze schodów (bo jak zwykle się spieszyłam) i spadłam , objechałam z pięciu na plecach. dziś ból jak szlak, wlasnei byłam na pogotowiu. i na szczęście nic nei połamane jedynie słuczona jestem

Paprotka juz dawno zmieniła miejsce ale jakoś nei pokazywałam




a tymczasem w stojaku

malkul napisał(a)

Paprotka juz dawno zmieniła miejsce ale jakoś nei pokazywałam

podmiana fajnie wyszła, ładne to coś w stojaku.

A jak tam ten kuleczkowy sobie u Ciebie radzi?

teraz w stojaczku idealnie