Super się sprawują te obrzeża do koszenia jest dobrze bo kładłam ją praktycznie równo z ziemią w paru miejscach muszę obniżyć
i kosiareczką jadę po kostce i jak narazie jeszcze nożyczkami nie przycinałam nic
moim funkiom daleko do kwitnienia
jak się kosi z tymi obrzeżami?
musisz docinać nożyczkami?
gdybym sobie robiła obrzeża to takie same, żeby były jak kostka wokół domu
A nie lepiej porobić kanciki? Sama kiedyś miałam kamienie i wiem jaka to udręka.
Co jest po lewej stronie tej rabaty w kamieniach? Czy tam też jest coś posadzone? Nie lepiej to wszystko połączyć, zrobić ładny kształt rabaty, uporządkować rośliny? Nie obraz się,że tak się tu wymadrzam, ale sama kiedyś miałam wszystko bez ładu i składu, a teraz staram się, żeby wszystko jakoś wyglądało, bo jak nie uporzadkujesz zawsze coś będzie nie pasowało.
Kostkę chciałabym całkowicie usunąć ale tak jak mówisz Beatko to strasznie drogi interes, więc w moim przypadku to bardzo odległe plany na razie wolę zainwestować w roślinki choć już w tym roku raczej nic nie kupię Obrzeża też przycinam ale jakoś mi nie wychodzi tak równiutko jak niektórym na ogrodowisku
No to pięknie...głosy się rozkładająPodsumowując...Wybaczcie, że nie odpiszę każdemu z osobna.
Na chwilę obecną dam listwy aluminiowe-bo już kilka mam.
Nie czuję kancikowania przy rabatach żwirowych-więc odpada na dłuższą metę.
Kostka granitowa grałaby-ale to przerastanie trawy...
Pójdę chyba w proste obrzeża-ale to będzie musiało wytrwać do przyszłego roku-bo eM definitywnie stwierdził, że w tym roku mam z niego zejść (dopiero kończy chodniczek przy wykuszowej, a jeszcze obrzeża przy tarasie, donica przy tarasie...)
Z tym, że myślałam, żeby nie robić jakichś wielkich rowów i zalewać ich betonem i w to obrzeża-najbardziej pasowałoby mi-wycięcie sztychwóką rowków i wsadzenie tam obrzeży, żeby niewiele wystawały ponad trawę-patrz--->łatwe koszenie.
A i info dnia wczorajszego-przyjechał żwir i rabata głazowa ukończona(w sensie szkielet bez roślin)
Dziękuję za pinteresta, nie przepraszaj, naprawdę to żaden kłopot , wręcz czuję sie wyróżniona , hihihi
No własnie większość dziewczyn zna ogród i mnie i uspakajają moje wizje z kolorami.
Więc tak:
Chodnik prowadzący od furtki do domu (ogrodzenie ma być w tym roku, ale takie bez "wow", nie rzucające sie w oczy, ponieważ ja jestem straszną minimalistką, podjazdu do garazu nie pokazywałam jeszcze na forum , bo jest be, w tym roku będzie kostka, taką kupiłam:
W tamtym roku zaczęliśmy taras robić, i on jest skończony , ale do niego dorabiamy drugi(moę skończymy go w przyszłym tyg to pokażę,
te zdjecia są z tamtego roku, w trakcie roboty:
Wokoł niego posadziłam graby na nogach, zywopłot grabowy i seslerie jesienną i skalną
to jest kwadrtat w tarasie, w którym jest grab i carex evergold
Ja rozumiem, ze ekoterroryzm to macie na myśli te niewidoczne obrzeża nie faliste?
Kostka granitowa ma zalety (estetyka obrzeży) ale i wady (i tak min raz w M-cu trzeba wycinac wrastającą tarwę i koszt)
Najtańsze sa kanciki, wyglada to swietnie, tylko czy masz czas min co dwa tygodnie je w całym ogrodzie robic. Ja tego nie lubiłam i dlatego mam kostkę granitową
Gabionik miałby być położony na pasie geowłókniny, zeby trawsko nie wchodziło-ale tak, jak pisałam opcja na, którą kręcę jednak nosem.Koszenie swoją drogą...
Kostka granitowa-fajnie-mam nawet sporo-mogłabym wykorzystać,ale myślę właśnie o tym włażeniu trawy w szpary.
Nie wiem,czy jednak chociażby narazie nie pójść w te listwy aluminiowe...
Trochu martwej natury.eM zrobił takie gabionkowe oprawy dla reflektorków, które będą podświetlać rabatę głazową
I jeszcze mamy trochę rozmyślań czym obrzeżyć rabaty,bo jak nic coś trzeba będzie wymyślić. Tutaj jest koncept takich mini-gabionkowych obrzeży-uczucia mam mieszane.Co myślicie?W grę wchodzi jeszcze kostka granitowa,ekobordy...
Otwieram głosowanie
Haniu to moj pierwszy raz strzyżenie buksa
moge z rozpedu i Twoje przystrzyc
w weekend sie biorę za kule tam gdzie smardze rosły-to dopiero bedzie wyzwanie
Napisalam u siebie o tulipkach i wkleilam fotke-pomocy Haniu