Wsadziłam tą roślinę jestem ciekawa czy się przyjmie u mnie.
Iwonko, a kiedy ona zakwita i jak długo kwitnie, bo na informacji nic nie było o tym napisane.
Jak dużo? Liczę się z odmładzaniem karp co 3 lata. Bo potem jest już chyba ciężko z wykopywaniem. Tym bardziej, ze tam będæ róże.
Ana, potrafisz mi to określić na podstawie twoich doświadczeń ?
Kolorami trzeba uporządkować jestem za i ciekawie wygląda Graham Thomas.
Ja szukam czerwonej. Z linka którego mi podesłałaś skorzystałam. Dziękuję Zapisałam jedną nazwę róży a mianowicie zafascynowałam się różą Flamantanz.
To jest młoda roślinka. Posadziłam w domu, bo się bałam, że zmarźnie. Wprawdzie trytomy zimują, ale wolę nie ryzykować przymarznięcia pierwszych kłączy.
Polinko, w ogrodzie czas leci niemiłosiernie.
Trzymam kciuki, by teraz juz bylo dobrze.
Ja dziś lawendę przesadzałam na rabacie. Odsuwałam od bukszpanów o 10 cm.
I wykopywałam jednæ różę, by wsadzić inną
Siedem krótkich linijek podsumowało pracę całego dnia. to dopiero jest minimalizm.
Zaskoczyłaś mnie z tulipanami. U mnie wszystkie tam kupione wyglądają porządnie. Może inna dostawa?
Przy okazji wpadłam na 400, więc pozdrowienia zostawiam
O Matko, nadrobiłam. Jeden dzień, a tyle stron. Fajnie się to wszystko czyta i podgląda. A podglądać nie wypada, więc znowu wpis zostawiam. Pomysł pleksi fajny. Też w odlotowym mi się spodobał
Nawet o tym nie myśl , Sebek.
Ci wszyscy, co zaczynają, potrzebują takiego zimnego prysznica i zobaczenia nie tylko PO, ale także PRZED. Że te wszystkie ogrody powstały z niczego, że robiłeś takie same błędy, że przesadzałeś roślinki nie raz, a wiele razy, że o ogród trzeba dbać i ze wszystko potrzebuje czasu. Ja oglądając twój ogród, małej Mi, Any, Danusi codziennie sobie uświadamiam, ze moje puste, gołe rabaty będą piękne, ale za jakiś czas, nie od razu. Za rok, za dwa, za ...
Te wszystkie instruktarze, doświadczalne sadzenie roślin jest naście razy bardziej wartosciowe, niż te wszystkie ładne portrety roślin.
Dziękuję za te dwa wątki, po prostu
Ewelinko, kora jest dobra do nasadzeń minimalistycznych i na dodatek powinna być przekompostowana, inaczej zabiera z ziemi azot przy rozkładaniu się. Zakwasza podłoże, więc przy różach, lawendzie i bukszpanach być nie powinna, a ja wysypałam ją jesienią wszędzie, aby mieć jednolite rabatki i zakryć gołą ziemię. Na tej rabatce mam Rajską Jabłoń, która zrzuca liście. Teraz porządkowałam rabatkę po zimie i kora sama się wygrabiała z rabaty. Drobną wiatr rozwiewa. Chętnie ją wybrałam stamtąd, bo w to miejsce mogłam dać warstwę kompostu, którego roślinki bardziej potrzebują. Kompostem ściółkowałam rabatę. I podsypałam lawendę i bukszpan dolomitem.
Jesienią, jak kopczykowałam róże, już myślałam sobie o tej korze, że wiosną wymiesza mi się z kompostem i będzie trzeba coś z tym problemem zrobić.
Wybraną korę wysypałam na kompost, aby się przerobiła z resztą materiału.
Taka przekompostowana kora pasuje mi pod iglaki, ale pod róże już jej nie dam