Dziekuje Kocham metal, ziemie, drewno, wode i kamien Chyba jak wiekszosc ogrodnikow
Bylismy w Eddim wczoraj w polskiej szkole. tzn. moj syn tam chodzi a on przy okazji mial trening jezdzenia metrem i duzego miasta, sklepy, itp. Nawet spotkal rodzine W Nürnberg w centrum spotkalismy niepelnosprawna pania, ktora bardzo chciala poglaskac Eddiego.A on jakby wyczul i byl szczegolnie spokojny i nie skakal wokol niej, tylko grzecznie stal i lizal po rece. Jakby wyczul, ze do niej ma byc spokojny.
Kurczę miałam kupować glediczję i teraz mam dylemat... może ze 3 brzózki by mi weszły
chyba z bukami i grabami by się nie pogryzły ? i chyba szybciej by urosły niż glediczja, hmmmm.....
Elu! ta wiśniowa to prawie czarna Jowej Mirella.
Wiesz że ja lubię wszędzie dużo i gęsto i nie raz to mnie gubi.
Dokładnie tak jak piszesz ze wszystkim tyle pracy w ogrodzie.
Jesień się zbliża nacieszyć się nie było kiedy, czas ucieka.
Ty masz dużo kamieni w rabatach i czyścić trzeba.
Ja mam odkurzacz elektryczny mało używam bo nie mam kiedy.
Jeszcze mam w kilku miejscach do wykopania, a tu widoczne moje przeróżne kije paliki, potem pętam sznurkiem w miarę wzrostu.
Na początku wkurzają nie wystające kołki i sznurki kiedy zarośnie nie widać.
Wiążę bo już nie raz rozłamały się łodygi na wskutek deszczu l pod ciężarem kwiatów.
Mam okrągłe duże koła spawane, kupowałam siatkę zieloną, sama robiłam koła, ale to za niskie nadają się do niskich dalii.
Miro! a nie mam wyjścia, chciałam ogród to mus podołać.
zawsze ogrodnika była ciężka praca wiem coś o tym.
następne skrzyneczki do zniesienia niżej czyli do piwnicy.
do tych na zdjęciu przybyły jeszcze 3 dzisiejsze.
Mam kilka takich karp tylko dwie mogą wejść do skrzynki.
a bukiecik Jowey Mirella
Mira, wiesz coś na temat, dlaczego tak na wierzchu karpy są przyrosty zielone.
czy za płytko była posadzona karpa, czy coś innego.
Jesień bajeczna!Rozpieszcza nas pogodą ,przepięknie maluje ogrody A u Ciebie to jest co malować!
A jakie to drzewo ma tak piękne liście? A może już pytałam ,ale nie pamiętam...egzotycznie wygląda!
Na razie są małe więc nie rzucają się w oczy, największe, te zeszłoroczne trzy sztuki mam tutaj
Na razie nie śmiecą o listki jeszcze trzymają się na galazkach. Śmiecić nie będą bo mają duże liście o wiele większe od pospolitych brzóz no i rosną dużo mniejsze.
Najwięcej bo 9 sztuk mam na wjazdowej. Taki lasek Brzozów-sosnowy kiedyś tam będzie
Ewo!
ja też do nich gadam.
jak rozwijały się nowe kwiaty zaglądałam każdego dnia ile się wychylił pączek.
Teraz przy wykopywaniu żal wyrzucać kwiaty, część zmroziło, dalej piękne pogody i rozchylają się pąki.
Wczorajszy bukiet malutkich pomarańczowych.
Wykopywałam karpy kolorami by dopasować podobną tonacją.
Pewnie tak zestawię wiosną podsadzając od najwyższych.
Drugi żółty dziś wykopany.
na trawniku ułożyłam wcześniej i dobrze jeszcze się trzymają lepiej im jak w wazonie.
Rózowe w ubiegłym tygodniu wykopałam, a dywanik kwiatowy jeszcze dobrze się trzyma.