Zapasowe doniczki

a coś takiego - tylko proszę delikatnie się ze mną obchodzić



ten miskant byłby też na przeciwnej rabacie po drugiej stronie furtki

Asiu mi trochę za pusto zimą/wiosną i płasko. Ja dałabym kulki zimozielone, z tyłu np rozplenice i ze dwa drzewka, coś wyższego, mogą być grupki kolumnowych cisów, a pomiędzy róże.

Widziałam plan ale nigdy się nie zagłębiałam bo się nie mogę w nim odnaleźć.

To tylko moje pierwsze skojarzenie, więc nie musi ci się podobać, ale wkleje

Z tej perspektywy to różnica jest niemal niewidoczna i dlatego przyszło mi do głowy by je może po prostu posadzić w jednej linii pod murem. Tylko tak by nie tworzyły ściany za jakiś czas.

Tak

Aniu ja mam od wielu sezonów hortensje w donicach i bardzo jestem z tego wyboru zadowolona. Od kwietnia do zimy robią robotę. Dałam im tylko na dno takie pochłaniacze wody i dzięki temu podlewam rzadko.

Ta trawka to Elata. Wnioskuje, że jeśli pytasz o nią, że się przyjęła i się podoba
W końcu udało mi się zadowalający efekt osiągnąć z tą rabatą przy chodniczku.
A z tą cienistą nic nie przegapiłaś. Dopiero wczoraj do niej się zabrałam.
Będzie szpaler z hortensji ogrodowych kwitnących na jednorocznych pędach. Limonkowe na starcie, potem różowiejące a na jesień przebarwiające się na bordowo.
Z powodu inwazji ślimaków host nie będzie. Będą plamy paproci, bodziszka 'Czakor' i na bordowo kwitnących ciemierników. Wsadzę też tam moje ciemierniki z donic przed domem. Kwitną na limonkowo i bardzo długo. Ma nawiązywać do bordowej obwódki z berberysa, która jest dalej. Hortensjom doły zaprawiłam torfem, kompostem i siarką. Pod resztę zasadowo z próchnicą i kompostem.
Stan na dzisiejszy poranek. Jeszcze nie skończone.

Liście zaczynają przebarwiać się na śliczny czekoladowy kolor