Mój warzywnik w tym roku dostał nowe miejsce.Jest większy .Co służy lepiej warzywkom bo lepiej i ładnie obrodziły.I papryczki ostre też.
Włąsne warzywka bardzo cieszą i lepiej o niebo lepiej smakują niż te ze sklepu.
Dziękuję Jolu za te miłe słowa.
Pozdrawiam
Naprawdę brzydko brązowieją, jestem nimi rozczarowana jesienią, fakt w lecie są iczne bialutkie i nie za wysokie. Mam jeszcze hortki Phantom i one są białe lekko limonkowe ale na jesień lekko różowieją, nie wiem czy Ci to odpowiada.
Limki mam w słońcu i są ładne nie przypadają się.
Co do układu rabaty, moja ma ok. 3 m szerokości więc w sumie sporo. Moim zdaniem układ na przemian derenie z miskantami Memory to średni pomysł bo derenie zjedzą liście i piekny pokrój Memory. Kwiatostany będą widoczne, tak jak u mnie. Niestety nie widać liści Memory od połowy lata, kiedy derenie są już kolosami Generalnie tak źle i tak nie dobrze, chyba że tak jak u mnie będziesz liczyć tylko na kwiatostany.
U mnie Memory są za dereniami.
Lipiec
Memory jest jeszcze bez kwiatostanów, widać tylko kępy szerokich liści, za to widoczne są trzcinniki Overdam, których potem w sierpniu już nie widać.
To różyczka pod szyldem "angielska pachnąca" Wyglądała mi na Princess Aleksandrę of Kent, zapach też wydawał się akuratny, więc... wzięłam
A to Boscobel, którą mi do Olki polecałyście na jej plecki, więc i ją przytuliłam w ogrodniczym
A tu listki Lauguny - dość różnią się mi na krzewie, choć jak próbowałam zrobić porównawcze zdjęcia, to już trochę słabiej mi szło, żeby wykazać różnice. Tu to nie wiem czy nie są spowodowane tym, że na początku sezonu cośtam róży dolegało i takie podeschnięte. ALe z kształtu podobne ze świeżymi z lewej
tylko te są wąskie dość, wydłużone, a na starszych pędach, na których mam pewność, że byłt kwiaty, to liście wydają się być bardziej okrągłe niż podłużne
To niestety w pelnym słoncu, więc niezbyt atrakcyjnie, ale to starsze kępy raureif dla Ani - Kwartecika - w przyszłym sezonie chyba będę w nich jakieś roszady robić i nieco odświeżać