O przepraszam, ja mówiłam Targuję się, jak przekupa jakaś

Marzenka mówiła, że liście nie zęby

Na ogrodzie kicha ciągle grzebie - trzy ogromne wiada perzu zebrałam ale nie poddaję się choc padam na pysk. Kawełek po kawałeczku plewię sobie grzecznie. wczoraj całość przekopałam na głębokość szpadla teraz trza oplewić.

Hehehee dziewczyny ja mam tam dwa stożki bukszpanowe kupione przez M jako straszne badyle dwie coniki miłość M i inverse thujke mogę wywalić, aaaa u klony przy furtce. jak wrócę do domu to cos bardziej obrazowego wzuce

absoluttnie się nie gniewam, przecież piszę że mi się nie widzi to jedyna rabata na kórej nie zrobiłamm nic...
powinno być tak


ale mój M nawet słyszeć nie chce bym zniszczyła zawijasy...pozatym dokładnie tak się nie da bo przy brzegach koski panowie brukarze pozwolili sobie zrobić soooolidną betonową podbudowę i nic przy krawędzi nie da rady wsadzić.

i nie wiem czy Aga nie wypowiedziałaś tego w tą minutę ... istnieje poważne domniemanie )))))

Aga nie sadż bylin jeśli nie masz do nich przekonania.... Jak Ciebie znam będziesz na nie wściekła po przekwitnięciu.... Wytrzymasz tylko wówwczas jesli bdzie to mocno formalna rabata bylinowo- bukszpanowa....... Bo ty nie lubisz misz-masz... U Iebie musi być wszystko od linijki a byliny przekwitają....

Ps przemyśl dodanie róż....

..................A tak w ogóle to i tak posadziłam trochę po swojemu, czyli prawie od linijki

muszę wrócić do wklejonego kiedyś obrazka ... wiedziałam tylko, ze pięknie a dziś wiem gdzie to pięknie jest ... i tego piękna jest tam więcej ... duuuuuzo więcej ...

LEVENS HALL





http://www.levenshall.co.uk/levens-hall-gardens-historic-topiary-in-cumbria/about-the-gardens/herbaceous-borders.html

Skoro u Ciebie już prawie wszystko wykulkowane, to muszę Was na kawkę do siebie zaprosić - bo u mnie jeszcze nie ruszone A jakby się tak ekipa zdolnośląskich ogrodniczek zebrała, to jedno popołudnie i po temacie
Buziak bylinowy

Aga...tak czułam, że nie przejdzie u Ciebie tem misz-masz.... i proszę...

Niektórzy mówią że żyją krótko- kilka lat, ale pytałam szkółkarzy i nikt tego nie potwierdził

Pszczółko no i jest przysłowiowa łyżka dziegciu Co to znaczy, że są krótkotrwałe??? Kwitną krótko? Wszędzie podają, że 2-3 miesiące... To nieprawda jest?

No pewnie , że odętka a ze mnie wyszedł dzięgiel buziak

Wieloszko, z zapartym tchem czytam o bylinach. I rady wszystkie czytam i odmiany sprawdzam. Jeżówki odmianowe są krótkotrwałe, więc to będzie na pewno ciekawy eksperyment.

Widziałam dzięgiel (czy to to samo co Odętka wirginijska?) Podoba mi się baaardzo!!! I jeszcze jak Magnolia napisała, że będą pasowały pod brzozy, to super, bo brakuje mi tam czegoś Duży buziak!