Anek cieszę się, że jesteś Ogródek zobaczysz w kolejnym sezonie, nie ma teraz co czasu tracić na poszukiwania Kajaki to jeszcze nie pasja, fajny sposób na spędzenie wolnego czasu a moja miłość to Wasze bieszczadzkie szlaki
te szyszki gdzieś powieszę.... ale na pewno nie na drzwiach
sensacja we wsi powiadasz... dobrze przynajmniej mówią o pozytywnych rzeczach zresztą dziś gadają, a za rok same coś kupią, bo coraz więcej w kwiaciarniach promuje się wianki
Oj, dziękuje za buziaczki i serdeczności. Oczywiście odwzajemniam !
a…. mam się raz lepiej raz gorzej
Modrzew to moja zmora… co już mam posprzątane to on znowu postanawia zrzucać.
Jeszcze nie jest cały łysy a pogoda nie sprzyja porządkom.
Niestety w tym przypadku szkoda mojej energii na walkę o wycięcie modrzewia.
Ściskam
Hmmm…. Polinko, dlaczego u mnie w ogródku nie szukałaś???
Zapraszam
Buziak… aaaa… piękna !
Ba, wiadomo od lat, najważniejsze są drobiazgi
Powinnaś się cieszyć, że igiełki modrzewiowe nie są u Ciebie. Byłaby szkoda tak wypieszczonego i pięknego ogrodu.
Buziaki Jolcia niedzielne!
Z przygotowań do świat…
Światełka ledowe są zawieszone na balustradach, na stożkach bukszpanowych,
Właściwie tam gdzie się dało do są… dyskoteka będzie
Ozdoby mam kupione… czekają na mnie
Pierniki na choinkę już są …
Zdjęcia w najbliższym czasie
Ewelinko, moje plany mocno zweryfikowane przez los, który płata figle
Ściskam
Miło Cie widziec Polinko. Takich miejsc gdzie przychodzą dzikie zwierzeta jest coraz mniej więc bardzo chciwie o nich czytam, szkoda ze juz tego nie masz. Ja robię coraz mniej zdjec bo juz wszystko obfotografowałam co tylko u mnie bywa. Do lasu przestałam chodzic odkąd go tak zniszczyli ze nawet chodzenie po nim jest uciązliwe bo pełno gałęzi i rowy od ciągnietych drzew i ciężkiego sprzętu. Przypuszczam że sarny i dziki wyniosły się gdzieś indziej.Pozdrawiam Cie bardzo serdecznie.
Przytruptałam z rewizytą.. jak zawsze początek czytam i koniec Do ogródka jak się zmienił nie doszłam ... ale kajaki obejrzałam (fajnie mieć pasje) i bardzo podoba mi sie kompozycja w donicy. Myślę nad swoimi, chyba coś zmałpuję, bo puste mnie drażnią.
J wtym roku nie robię dekoracji bo wigilia nie u nas Ja nie jestem smutny jest wszystko u mnie wporządku zapisałem się już na Jogę bo trzba gdzieś odreagować zamiast ogrodu
Bożenko ptaków i wiewióry zazdroszczę. W poprzednim ogrodzie miałam nawet sarny, które nauczyłam przychodzić o określonej godzinie. Tęsknię bardzo za takimi widokami i dziękuję, że mogę u Ciebie oczy i duszę nacieszyć.
No właśnie.. szkoda było tego dobra... w realu wyglądała dużo lepiej niż na filmie czy na fotkach
Dziś trochę pociachałam bylin.. i zrobiło się tego na przyczepę.. niestety nie mogę całego wycinania zostawiać na wiosnę, bo nie wyrobię czasowo.. mam tego dobra trochę... jak się gapię na rabaty to mało, ale jak zaczynam czyścić to końca nie ma.
Przeciętny śmiertelnik nie zdaje sobie sprawy ile tego mam... to wiedzą tylko Ci co maja podobnie Bogdzia, Alinka, Dzidka, Viva, Pszczółka też sie rozpędza z bylinówkami.. Ale jak mieć ogród bez bylin?????