u nas same łatwe trasy. Barycz ma najmniejszy spadek wśród rzek w Polsce

Paulina, mogę kiedyś na te kajaki do Ciebie się wybrać??? tylko na jakąś łatwą trasę

Nie wiem, czy już myślisz o ozdobach świątecznych, ale niedaleko mnie można kupić bombki w cenach producenta i ciekawe świeczki. Jakbyś chciała przyjechać do mnie na kawusię to możemy skoczyć na przedświąteczne zakupy byłoby 3 w 1

No więc nie narzekamy, tylko listę wiosennych zakupów robimy
Wiesz już, na co będziesz polowała?

Już wiesz co za plecami męża posadzisz ?

Macham i zaznaczam

Ponieważ wszystkie jesteśmy wciąż zajęte (ogrodem i innymi sprawami)to pocieszeniem dla nas w kwestii lat w metrykach będzie cytat Benajmina Franklina

"Nie starzeje się ten, kto nie ma na to czasu."

Fajnie piszecie Dziewczyny miło się czyta i podładowuje baterie Super, że tu na forum ludzie w różnym wieku mają wspólne tematy i pozytywnie na siebie wpływają...można oderwać się od codziennych, bardzo powtarzalnych czynności i pozytywnie spojrzeć...nawet na upływający czas

Nieustającej pogody ducha życzę

Dojrzale napisane
Ja się czuję na Waszą róweśniczkę, więc w duszy mi gra 10 lat mniej

Wianki trzeba bedzie ukręcic ! Koniecznie

Piekny masz tutuł watku .....

Witam sie miło i poogladam sobie troszeczkę

Najważniejsze jest to na ile się czujemy a nie ile nam wpisano w metryczkę

Ja czasami czuję się na 30, a czasami na 100 pozdrawiam

Cześć Aga

Zaznaczam do poczytania bo rozradowałaś mnie u Jagody

Pozdrawiam z Doliny Baryczy

Podczytuje i również się uczę Na wiosnę też będę potrzebować coś do werbeny...Zauroczyłam się krwawnikiem kichawcem...

Macham Aguś

Widoczki piękne a i dokumentacja porządna. Tygryski to bardzo lubią. oczywiście czekają na więcej

Aga, ja tego wężownika z Dobrego Pola właśnie kupiłam w tym roku. Wypowiem się niestety dopiero w przyszłym. Jeżówki też fajny pomysł. Jedynie zapytam się od kiedy byś chciała, aby ta rabata była kwitnąca, bo werbena kwitnie później i jeżówki chyba też. Czytałam na forum, że można się pobawić z werbeną, żeby kwitła szybciej. Niestety to nie dla mnie. Ja sieję wprost do gruntu i czekam za karę dłużej.

Dobre

Fajny temat poruszyłyście Trzeba brać wszystko co najlepsze z życia i cieszyć się każdą miłą drobnostką. Wiadomo, że nikt nie ma życia usłanego różami i każdy z nas zmaga się z problemami ale w tej codziennej gonitwie nie wiadomo za czym trzeba przystanąć na chwilę i zachwycić się chociażby rozkwitającym kwiatkiem czy opadłym liściem...

Gratuluję wnusia
Jak będziecie go odwiedzać to pamiętajcie o jakimś drobnym, kobiecym prezencie dla mamy - kobiety w tym czasie potrzebują dowartościowania