Kasiu, te wysokie astry to jakaś odmiana astrów nowobelgijskich lub nowoangielskiech. Nie kupowałam ich w sklepie ogrodniczym.
Te astry potrafią w sprzyjających warunkach bujnąć na ponad metr. Mają wadę w postaci szpetnych nóżek
lub czasem pokładania
ale da się to zamaskować sadząc je z tyłu rabaty. Można też (co czynię u siebie) zaakceptować fakt, że rośliny nie zawsze rosną pod linijkę. Ta doza swobody czasem nadaje ciekawe efekty.
Dziś sądny dzień i nie zrobiłam zdj tamtej części która opisywałam. Może jutro. ..
Od kiedy jest szkoła mam jeszcze mniej czasu na pracę w ogródku :/
Toszka,czy to są siewki stipy? Bo już chciałam je wyrwać
Mam też pytanie: dzielenie i przesadzanie funkii o tej porze roku to dobry pomysł?
Przeglądałam linki od galgAsia i tam znalazłam Coś Erecta i Cis baccata Fastigiata- które z nich będą bardziej na dosyć wąski żywopłot? To odmiany męskie, prawda?
Ależ to jest bardzo proste: nie myślisz o tym, co by się stało, jakbyś spadła, tylko o tym, gdzie masz najbliższe oparcie dla nogi. Bułka z masłem
Hmmm, mąż mnie porównywał do małpy i chciał bananami karmić....
Piłę założyłam na ramię, jak plecak.
Naprawdę, nie uważałabym tego za jakiś wielki wyczyn, gdyby nie Wasze zdumienie
Napiszcie lepiej, czy odchudzać dalej tą tuję czy sobie darować.
Z mniej drastycznych zmian:
wsadziłam w końcu tą kalinę, która w doniczce czekała biedula od początku lipca. Przy okazji wyleciał kłosowiec (i to był powód, dla którego wsadzanie tej kaliny tyle trwało).
Zamiast kłosowca miał być aster (z polecenia Kwartecika), ale jak pojechałam szukać astra, to żaden mi się nie podobał, za to za serce złapała mnie ta barbula. Szarawe liście świetnie się komponują z overdamem, a kwiaty - z kwiatami bodziszka rozanne. I zapylacze też ją uwielbiają.
Witam wszystkich forumowiczów, jestem na etapie projektowania rabat w moim ogrodzie. Mam już wszystko wytyczone i szukam pewnych roślin. Potrzebuje pomocy w sprawie nazw krzewów i drzew na załączonym zdjęciu, chodzi o te w narożnikach p prawej stronie.
Dziękuję za pomoc
Miskant w całej krasie chętnie go posadzę tam, gdzie chce m, tylko - jak zasłonić mu dół, żeby gołej ziemi nie było widać... jakieś inne trawy - żeby się wykładały na kostkę? a może zupełnie coś innego (= mam w nadmiarze przywrotnik, ino nie wiem, czy spasują razem)
edit. Widzialam na zdjęciach podsadzony rozplenicą... też by mi pasowało...
Joanno, zapewne nie wiesz, bo to było trzy lata temu, ale zdarzało mi się wchodzić wyżej, jak czyściłam świerki z suszu. Swoją drogą, trzeba powtórzyć ten zabieg
A jest jakieś coś do łażenia po drzewach? Nie wiedziałam
Nie wiem, czy ten sposób sprawdzi się na sośnie.
. Kondolencje dla męża. Najwyraźniej ja się lepiej trzymałam (pod miejscem cięcia, a nie nad)
O nie! O ile przed łażeniem po drzewach nie mam żadnych oporów, o tyle po tym cięciu mam takie zakwasy jak nie wiem co. W różnych zaskakujących miejscach.