Przespałam się z problemem i stwierdziłam, że nie ma sensu deliberować - nie może tam być drzewek, to nie będzie.
Toszko, o takie przewrotne pocieszanie właśnie m chodzi

.
Drzewa, które proponowałam, nie mają być z boku domu, tylko z bocznej części frontu - tam nie ma już drenażu (ani domu

, mogą być wysokie. To te zaznaczone
Tak z ręką na sercu, Toszko - co byś proponowała - szpaler 3 szt ambrowców, amonagawę , a może jeszcze inne?
A wzdłuż szczytu domu może ażurowy żywopłot z cisa poprzetykany krzewami na pniu - pieniek ok 100cm, np. lilak Palibin czy trzmielina? Hortensje na pniu mogą tu zmarznąć
coś na ten kształt