Ewo

Kasiu

To jeszcze trochę smagliczek w żwirku


I mój ciekawski Gucio w pudełeczku

Wyjazd do J.G. i oczywiście zakupy
Palczatka Blue Heaven i niziutka rudbekia nn.

Dokupiłam turzycę Intense Blue, ta ma dłuższe źdźbła i pokrój fontannowy.

Skusiłam się na te jeżówki, oczywiście bez nazwy.
Mam nadzieję, że to odmiana niska, bo chcę posadzić z przodu rabaty.

I takie cudeńka, to Ajania Pacyfic.
Nie znałam tej roślinki, a to bylina z rodziny chryzantem, więc kwitnie jesienią.
Trochę trudna w uprawie i może przemarzać, ale mi się spodobała


A to widoczki z mojego ogródka, ukochane rozchodniki

Ostatnie kwiatuszki krzewuszki Olympiade.

Zakwitł powtórnie ubiorek wiecznie zielony.

Dalia kwitnie.

I gajlardia Fanfare Blaze też jeszcze kwitnie.

Powtórnie kwitnące ostróżki nie mają tak okazałych kwiatostanów, ale kwitną.
A to mini dalijka, inny kolor, niż miał być, ale cieszy

Odwieczny dylemat ogrodnika: gdzie ja mam posadzić kupione kwiaty?
Ja miałam tak dzisiaj, zrobiłam przymiarki.
Ajania Pacific.

Jeżówki.

Turzyce Intense Blue.
Żwirek przed tą po lewej stronie zniknie.

Palczatki Blue Heaven.
Słabo je widać, więc raczej tutaj nie trafią.

Dla rudbekii szukam miejsca.
Miskant Yaca Dance będzie kwitł
Jeden kłos, a jaka radość

Przepieknie wyglada smagliczka w zwirku! A kota w pudelkach znam Moje tez ladowaly sie wszedzie gdzie ciasno

gogo napisał(a)

Odwieczny dylemat ogrodnika: gdzie ja mam posadzić kupione kwiaty?
Ja miałam tak dzisiaj, zrobiłam przymiarki.
Ajania Pacific.

Jeżówki.

Turzyce Intense Blue.
Żwirek przed tą po lewej stronie zniknie.

Palczatki Blue Heaven.
Słabo je widać, więc raczej tutaj nie trafią.

Piękne widoczki.
I te chryzantemki
Ja jak kupuję nowe roślinki.To najpierw ganiam z doniczkami i przymierzam, gdzie je tu można dać

Kasiu, dzięki
Przeglądam w wolnych chwilach Twój wątek, ale już mi się podoba to co zobaczyłam
Tak, moje 4 koty kochają pudełka, a Gucio najbardziej

Aniu, dzięki
Chryzantemki są śliczne
Też latam z doniczkami
Pocieszające jest to, że jak źle posadzę i nie jestem zadowolona, to zawsze można przesadzić