Mogą być pęcherznice - te mniejsze odmiany i oczywiście derenie białe, kolorowe odmiany - patyki zimą będą wystawały ze śniegu i wpisują się w ideę ogrodu preriowego.
Robili nam te schody i w ich interesie było nie zdradzać tajemnic zawodowych i ja to rozumiem. Tu nawet nie chodzi o dobry uczynek, a o pracę i utrzymanie się na rynku jako dobry fachowiec.
Wiem jedno, poprzedni wykonawcy dali taką fugę, że na balkonie zaczęła kruszeć i przeciekać, dobrze że mamy przyklejony EPDM. Aktualni wykonawcy nacinali fugę i wypełniali nową, właściwą fugą. Teraz jest wszystko szczelne. A salonie też nam wymieniali fugi, nie brudzą się i mają kolor marmuru.
Kalmia płytko się korzeni, jeśli w nią wrastają korzenie innych krzewów, to zapewne brak jej wilgoci. Kwaśne podłoże - ważne czy to sam torf czy dana jest próchnica kwaśna ze spróchniałym obornikiem, aby podłoże stało się żyzne?
Powinno być próchniczne a nie suchy torf, który z trudem namaka, bo gdy wyschnie staje się suchym "wiórem": nie przyjmującym wody.
Kalmia nie znosi także zbyt głębokiego posadzenia, tak jak różaneczniki.
Popraw jej warunki glebowe i wilgotnościowe, a z pewnością zacznie lepiej rosnąć i wyglądać. Dodam, że to krzew wolno rosnący, więc nie spodziewaj się półmetrowych przyrostów.
Szefowo od tego się zaczęło plus twoja realizacja jakiegoś ogrodu w tym stylu.Tak sobie myślę,że do mojego domu i łąki w koło to by u mnie najbardziej pasowało.Boję się,że z zielskiem sobie nie poradzę i tyły tej rabaty miałyby krzewy w typie pęcherznic i innych i zglupialam czy tak może być.
Najlepiej drzewko otoczyć pętlą pojedynczą lub podwójną dalej od pnia np. pół metra lub nieco bliżej. W miarę wzrostu drzewa można odsunąć od pnia. Teraz po posadzeniu powinno podlać bryłę. Ale po pniu nie może lecieć.
Tam gdzie masz rury ziemia od kopania jest też wzruszona, a nie zbita i to też jest przyczyną lepszego wyglądu. Miejsca gorsze podsyp nawozem jesiennym teraz i dobrze podlej.
Bardzo dziękuję Danusiu, zrobię jak radzisz, bordowe żurawki pod Trzmieliny , 2 x bobo pod sliwę , natomiast z prawej strony od placyku rzecz ma się następująco.:
Ta zdobyczna hortensja to anabelle, tylko zdziczała, jak mi powiedziano w centrum ogrodniczym. Tymczasowo wysadziłam ją tu,bo miała goły korzeń,idzie na drugą stronę ogródka. Z tyłu za płotem rosną trzy świerki serbski. Zakupiłam 5 hortensji limelight, dokupię miskanta gracillimusa i w szpalerze pod płotem posadzę. Przed hortensjami z lewej myślałam o jakiejś trawie, może rozplenicy.Powstalby mi taki trójkąt, może żwirek tu dać i kulki bukszpanowe ?Dalszą część rabaty widać na moim głównym wątku. Zapraszam
Minęły 3 lata odkąd ten wspaniały świat Ogrodowiska pożarł mnie całkowicie i zostawił trwały ślad w moim sercu i umyśle...
Każdy rok przynosił ogromne zmiany - w moim małym zielonym świecie... Choć styl pozostał - bo jest częścią mojej osobowości - to ilość zmian w moim ogrodzie jest wręcz powalająca...
Dziś wiem że jest tak jak ma być... Trochę dziko, trochę poukładanie, bardzo tajemniczo z mnóstwem... niespodzianek
Nowy wątek zaczynam momentem, który zrobił na mnie piorunujące wrażenie, momentem od którego gdy patrzę na skaleczone dłonie i kładę się z bolącym kręgosłupem to w myślach kołaczą mi się cudownie uzdrawiające słowa Danusi...
Danusiu dziękuję, dodałaś mi skrzydeł a umysł napełniłaś spokojem i pewnością siebie...
Życzę Ci dalszych sukcesów Ogrodowy Czarodzieju