Zima jak do tej pory jest wyjątkowo łagodna. Ma to się ponoć zmienić, ale po moim ostatnim pobycie w Toruniu stwierdziłam że nic nie może mnie zdziwić. Widziałam kwitnące róże, nabrzmiałe pąki magnolii. A takiego bluszczu to jeszcze nigdy nie widziałam. Był dosłownie obsypany jagodami. To musi być stary bluszcz. Cały płot był grubo obrośnięty tym pnączem. Chciałabym, żeby mój bluszcz na klonie kiedyś miał takie owoce.
Jagody bluszczu w zbliżeniu, wyglądają bardzo apetycznie. Ciekawe czy lubią je ptaki?
Kwitnące róże w styczniu
Pąki na na magnolii
Ta magnolia, to naprawdę jest bardzo duża. Muszę koniecznie zobaczyć na wiosnę jak kwitnie.
akurat jeszcze siedzę przy projekcie, odpowiem więc szybko.
1. No tak, ale wszystko sypie. Możesz zamienić miejscami berberys z cisem, albo dać i tu i tam cis, ale z niego tez się jednak sypie. Mozna tu jeszcze się zastanowić
2.tak
3. tak, pachysandra jest znacznie jaśniejsza
4.wszystko pasuje. Wybierz co wolisz, albo co w szkółce ładniejsze. Z tego co pamiętam tawuły szybciej rosną, choć z drugiej strony czerwień berberysa jest super
5. do słońca też, jak najbardziej
on jest wpisany w opis wcześniej, jako alternatywa.Może być, jak najbardziej. Tylko Atropurpurea Nana, żeby nie był za duży i miał krągłą formę dla kontrastu
A ja już pozadaję pytanie. Cis 'Repandens' i tawuła japońska: może zamiast tawuły dać już gatunkowo to samo: berberys tyle tylko, że bordowy? No będą berberysy obok siebie (zielony i bordowy)? Co myślicie?
Juzia, powycieraj monitor bo dzisiaj Magnolia pokaże szkic!nic nie zobaczysza może do mnie wpdaniesz z ta kawką bo właśnie piję, pośmiejemy sie razem, bo moje Dziecioki oglądają bajki(w końcu chwilka spokoju na kawkę)
hej.
Jestem. Zaraz siadam do rysowania Twojego planiku.
czy mam ogród? Mam, ale chyba nie pokażę na razie.
Bo na razie to ogród- budowa. Tzn nie budowa domu, a raczej budowa ogrodu. więc jest rozpaprany podjazd, nie skończona ( choć prawie ) drewutnia, buda- paskuda na środku której nie można rozwalić dopóki nie wybudujemy domku gospodarczego, nie zrobiony taras.
Na szczęście mój mąż tez lubi ogród, więc razem doprowadzamy go do ładu i kiedyś doprowadzimy. Na nieszczęście mój mąż ma już pobudowlaną alergię na robotników, więc wszystko robimy sami. Całą jesień mocowaliśmy obrzeża przy podjeździe i go korytowaliśmy ( tu się zbuntowałam i zamówiłam koparkowego), a całą wiosnę robiliśmy murek gabionowy Z ładnych rzeczy mamy piękny starodrzew i tam nawet już część nasadzeń.
Marzę o tym żeby móc pokazać swój ogród.
jutro wrzucę rysunek, nie martw się. Co do rabaty nr 2- proponowałam pachysandrę.
O trzmielinie pisałam ,że może być jeśli cięcie załatwi problem uciekania w górę na skarpie- ja nie miałam okazji obserwować takiej sytuacji. Spytaj Danusię czy Ewę G.
na słonecznej skarpie urosnie - potrzebuje tylko słońca i żeby w bagnie jej nie sadzić. Lubi żeby ją dzielić często, bo robi się dziurawa w środku, ale dzieli się bardzo łatwo