Myślałam, myślałam i...
1. Boję się berberysów od strony żwirku i na żwirku. Taka ilość listków na pewno zaśmieci
2. Oprócz rzeki z kamyków resztę roślin podsypuję korą, dobrze myślę?
3. Czy kolor bluszczu będzie różnił się odcieniem od pachysandry (jeśli nie posadzę trzmieliny)?
4. Który kolor berberysu/ tawuły będzie lepiej komponował się z ciemną zielenią cisa: purpurowy (berberys Autopur. Nana) - to propozycja Pszczelarnii, żółty (tawuła Golden Princess) czy żółto-pomarańczowy (tawuła Walbuma)? Tawuły są przez chwilę różowe. Ile kwitną?
5. Cis Repandens - piszą, że do cienia, w tej części już jest słońce. Poradzi sobie?
Na razie tyle pytań.

akurat jeszcze siedzę przy projekcie, odpowiem więc szybko.
1. No tak, ale wszystko sypie. Możesz zamienić miejscami berberys z cisem, albo dać i tu i tam cis, ale z niego tez się jednak sypie. Mozna tu jeszcze się zastanowić
2.tak
3. tak, pachysandra jest znacznie jaśniejsza
4.wszystko pasuje. Wybierz co wolisz, albo co w szkółce ładniejsze. Z tego co pamiętam tawuły szybciej rosną, choć z drugiej strony czerwień berberysa jest super
5. do słońca też, jak najbardziej

Aga najlepiej pojechać do szkołki i ustawić jedno przy drugim.... Ja tak robiłam i ludzie w centrum ogrodniczym dziwnie na mnie patrzyli jak ustawiałam rabatę na kostce Ale tak wiemy co do czego

Magnolio, a powiedz, jakie nasadzenia miałaś na myśli jeszcze na etapie rysowania projektu? Pamiętam, że proponowałaś rogownicę, ale EwaG radziła, żeby nie. Pamiętasz swoje pierwsze myśli?

Magnolio, jeszcze Twoje słowa z wczorajszego opisu: Po prostu zrobić tu żwirowy pas z wyspami z roślin a rysunek brzegu zaznaczyć znów kostrzewą owczą
Myślałaś o zaznaczeniu zewnętrznego pasa kostrzewą?

A może jednak z tą irgą spróbować najbliżej żwiru? Trochę mniej śmieci. Ma owoce, wcześniej kwiatki. Ale chyba niższa jest. Będzie dobrze?

...normalnie czuję "podniecenie w postach" ....

Dobrze czujesz
Ale od mojej strony

Aga ja wiem jak to jest Wydaje Ci się najpierw, że nie ogarniesz tego, no po prostu nie dasz rady..... a tu nagle ktoś "walnie" takie cacko i czujesz jakbys odleciała

Zanudzam pytaniami, co?
Ach...

Mam następne. Oglądam irgi. Najładniejsza ze zdjęć jest dla mnie Major, ale nie znam jej od str. praktycznej. Wszystkie tak samo kwitną i owocują?

Gosia, ja do wiosny oszaleję. A na wiosnę to nie będzie od razu cud miód... tylko krecia robota. Miód to chyba dopiero w lecie, jak się zdążę do lata wyrobić. A tu jeszcze kamyczki trzeba pozbierać, ale sobie baba wymyśliła, powiedzą!