Nie no mój M się tylko śmieje, wie, że ogród roślinki to jest to co poza domem i Dzieciokami kocham najbardziej...szanuje to bardzo i pomaga jak może

wierzy mi, ze wg tych nowych planów będzie ładnie-sama już nie mogę się doczekac kiedy w końcu się położymy na leżaczkach w samotni lub innym kąciku z kawką, winkiem lub tiramisu i bedziemy się tym wszystkim delektowac przy latarence w półmroku-ach...jak mi sie tak marzy

dlatego zawsze mi kupuje jakies 'kfietki' które potem sadze w szczególnych miejscach...haha
p.s. moje oczy w awatarku to znak, że Was...inwiguluję!!!!!!!!!!!!

