Dzisiaj był u mnie miły gość Tomek z bloga ,,Busem przez polskie ogrody,,
Ogród wysprzątany więc korzystałam z porządku i fotek troszkę wrzucę

Nowa12 napisał(a)

Już się super zapowiada . Jak są kulki i trawki to wiadomo że będzie ładnie.

Mam nadzieję

Wstępnie wygląda tak

Margerytka40 napisał(a)

Moje trzcinniki krótkowłose dla Mirki

Dzieki Asia
Moje też takie są mizeroty ale kwitną już.
Ps .Ja swoje mam z wysiewanych nasionek

Elu pewnie zastaniesz wiele dziwów w ogrodzie i to niekoniecznie przez burzę
Aniu dzięki, samo sie zrobiło

Dziś byłem w szkółce tylko pogadać ale...
dwa miskanty zebrinusy bo miałem miejsce już od dawna na nie, na wprost tarasu




oraz rozchodnik juz na rabacie która dopiero na wiosne będzie robiona, teraz tam jest poplon ( ale już tam kupiłem barbule, muhlenbergie i hakoenchloe) i teraz rozchodnik, piękny jest

Grażynko to trzcinnik "Karl Foester"

Basilikum napisał(a)

A dzis uszylam cos pasujacego do Reni nowej kiecki

Śliczna
Faktycznie pasowałaby

Ps. Kiecka nie taka znów nowa, bo wystąpiłam w niej w czerwcu na pewnej uroczystości ale teraz dopiero się ujawniłam

Moje trzcinniki krótkowłose dla Mirki

effka napisał(a)

Taki:



Ani czerwony ani bordowy, to taka jaby czerwień z ciemnym różem

Fajny, chyba kupię na próbę. Jak nie tam to mam jeszcze inne miejsce dla niego

sylwia_slomczewska napisał(a)

O proszę jak Jej wygodnie było

No piękna ozdóbka, nawet miejscami w kolorze rdzewiaka Taka na czasie, sama słodycz

Margerytka40 napisał(a)

Nie miałam nigdy krwawnicy, jakoś nie miałam okazji, choć ostatnio w szkółce zastanawiałam się nad jedną



No właśnie, czerwony jest? Jak byś określiła ten kolor? Bardziej czerwony czy bordowy?

Taki:



Ani czerwony ani bordowy, to taka jaby czerwień z ciemnym różem

Cosmosy szaleją

0

Mam jeszcze jedna rabatę do pokazania, ale to może później, chciałam Wam jeszcze napisać, że mamy na działce nowego lokatora, od 2 tygodni stołuje się Henryk gołąb.
Wracam pewnego razu skądś, przechodzę koło karmnika i zastanowił mnie fakt, że siedzi tam gołąb i wcale się nie boi, mimo, ze blisko przechodziłam . Henryk ma obrączkę na nodze (mężaty czyżby ), możliwe, ze jest na gigancie, stołuje się u nas, a ponieważ obchodził (nie oblatywał) wszystkie karmniki co wiąże się m. in. z obejściem całego domu dookoła i mnie rozczulił tym swoim dreptaniem postawiłam mu w jednym miejscu skrzynkę, taką na warzywa bokiem, żeby miał jakieś schronienie, ma talerzyk z karmą (kupiona specjalnie dla Henryka na bazarku ) i kuwetkę z wodą. W zwyczaju ma przylatywać rano, podjeść tego i owego, obejść karmniki dołem, a nuż coś fajnego spadło, posiedzieć w skrzynce, czasem nasze psiaki go wypłoszą, ale już wiedzą, ze Henryka się nie straszy. Wieczorem odlatuje i tak codziennie Jest ciekawskim gołębiem, bo ostatnio zostawia ślady swojej bytności na tarasie, czekam kiedy zacznie się mościć w fotelach . Jak byłam w domku ogrodnika przytuptał i zajrzał jakby pytał: a czego tam szukasz?

Henryk

Z resztki gontu, który został mi po altance Emuś dorobił mi daszek do mikroaltanki

Lubie te żarówiaste jeżówki
raspberry truffle



I naparstnice, wysiały się w kilku miejscach co mnie niezmiernie cieszy

Świetna fotka

greg66 napisał(a)

Pięknie komponuje się ta jeżówka z trzmieliną
Nastaje czas kwitnących traw i rozchodników.
Ciekawa jestem, co zastanę jutro w swoim ogrodzie. Były u nas w ostatnich dniach obfite burze.
Pozdrawiam

Rudbekia Henry Eilers