Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy "brzozy"

Ogród długi 20:10, 09 lip 2021


Dołączył: 25 gru 2017
Posty: 10679
Do góry
Asiu, taki stelaż do płaczącej brzozy to widziałam. Był z prętów stalowych, na stałe. Fajnie wyglądało to.
Widzę zmiany, zmiany.
Cień na tarasie może zrobić np dereń jadalny. Mam taki, rośnie szybko, jest dużym, rozłożystym drzewem, wiosną kwitnie najwcześniej, wcześniej niż forsycja. Potem ma ładne, limonkowe listki, jesienia czerwono pomarańczowe owoce idealne na nalewkę dereniówkę. Może mąż się ucieszy i złagodnieje w sprawie kurnika?Nie wiem czy gdzieś w pobliżu nie powinien być drugi egzemplarz. Nie jestem pewna czy jest potrzebny jeśli chciałoby się mieć owoce.
Mogę zrobić zdjęcie.
Mirkowy ogród (początki) 20:11, 08 lip 2021


Dołączył: 01 lip 2012
Posty: 12329
Do góry
Juzia napisał(a)


No ładna!
Moje pod brzozami ledwo już zipią

Moje też w plecach mają brzozy i sosny i radzą sobie dobrze raz tylko je podlewałam od wiosny a nawoziłam dwa razy plus gnojówka z pokrzyw raz.
Zobacz
W Kruklandii 17:57, 08 lip 2021


Dołączył: 09 gru 2011
Posty: 42125
Do góry
Martka napisał(a)


Brawo, Juzia, kawał roboty i w tych warunkach... faktycznie pogoda taka, że nie ma kiedy ciąć. Fotka pociętych będzie może jakaś? Ja też się muszę zabrać za cięcie. Moja sąsiadka twierdzi, że to się robi dopiero we wrześniu. Chyba nie jest to lepszy termin od lipcowego, jak myślisz?


Nie ma co focić Świerki wyglądają prawie tak samo... oprócz tego, że mają jeden czubek zamiast dwóch lub trzech
Brzozy tylko widać, że ruszane to może jutro jakieś fotki będą.
Dzisiaj już siwo od chmur i straszy lekkim deszczem co chwila, ale burza przyjść jakoś nie chce.

Ja wszystko tnę do końca sierpnia najpóźniej. Później to już tylko byliny i tawuły lub pęcherznice ewentualnie. Moim zdaniem wrzesień to już za późno na zimozielone.
W Kruklandii 17:23, 08 lip 2021


Dołączył: 10 wrz 2015
Posty: 7135
Do góry
Juzia napisał(a)
Świerki przycięte, brzozy też ciut od dołu ciachłam, bo ani słońce ani deszcz pod nie nie wpada... i zaczęło padać.


Brawo, Juzia, kawał roboty i w tych warunkach... faktycznie pogoda taka, że nie ma kiedy ciąć. Fotka pociętych będzie może jakaś? Ja też się muszę zabrać za cięcie. Moja sąsiadka twierdzi, że to się robi dopiero we wrześniu. Chyba nie jest to lepszy termin od lipcowego, jak myślisz?
W Kruklandii 14:48, 08 lip 2021


Dołączył: 09 gru 2011
Posty: 42125
Do góry
Świerki przycięte, brzozy też ciut od dołu ciachłam, bo ani słońce ani deszcz pod nie nie wpada... i zaczęło padać.
Straszą burzami, ale jakoś ich na horyzoncie nie widać.
Ogród długi 11:24, 08 lip 2021


Dołączył: 01 lut 2021
Posty: 2337
Do góry
Anda napisał(a)
https://www.ogrodowisko.pl/watek/3054-holandia-ogrod-w-appeltern?page=27#post_6

Parasole są super. Lipy i platany również nadają się na parasole. Z klonów też widziałam, ale one szybko rosną i trzeba je częściej ciąć.


Noo, świetne są! Dziękuję za link (jak tam pięknie i ile zieleni!).
Parasol w miejscu tej doniczki z klonem byłby poważną konkurencją dla brzozy płaczącej na rogu garażu. Gdybym zdecydowała się na takie rozwiązanie (a musiałabym zorganizować wycieczkę do pobliskiego miasta, bo u mnie trudno dostać takie okazy), musiałabym chyba przesadzić tę brzozę, a w jej miejscu posadzić "parasol". Tak myślę. Takie drzewo trzeba wyeksponować, nie może nic odwracać jego uwagi. Całe lato będę myśleć jak to ugryźć.
Pojedyncze pytania na temat projektowania rabat 08:26, 07 lip 2021


Dołączył: 24 maj 2019
Posty: 65
Do góry
Katte napisał(a)


Brzózki to dobry pomysł!
Podsadź je miskantem Morning LIGHT i hortkami.
Brzozy symetrycznie co 1,5 m od lewej zaczynając odmierzając 1m.
Morning Lighty po 3 - 4 wokoło przeplecione hortkami w takiej samej odmianie
Taki zestaw jaki masz po lewej w już obsadzonej rabacie , będzie spójne.
W myśl zasady *im mniej, tym więcej *


Dziękuję Kasiu za opinię :*
Właśnie wczoraj o tym myślałam! ( hortki plus trawy).
Ponieważ u nas mamy drogę z piasku i strasznie się kurzy pomyślałam o ekranie ze szmaragdów. Nie było by to całe ogrodzenie tylko fragment, wiec myśle że wbrew obecnym standardom gdzie uważa się, że tuje są nie modne. Nie wyglądało to by chyba tak źle. Powstał mi taki projekt:


Myślałam tylko o miskancie Variegatus. Morning light byłby lepszy?
Ogród długi 01:21, 07 lip 2021


Dołączył: 01 lut 2021
Posty: 2337
Do góry
BASIA8 Basiu, Nigra odpada. W donicy przy tarasie ma posadzone trzy Nigry szczepione na pniu (od nich właściwie się wszystko zaczęło. Spać nie mogłam, bo potrzebowałam porady i trafiłam tu). I starczy. Ale te moje będą pod stałą kontrolą, mam zamiar ciąć je co roku (jak zdrowie człowiekowi pozwoli). A katalpę ostatnio widziałam, jak jeździłam rowerem (ostatnio zamiast rozkoszować się przejażdżką to gapię się na ogrody), posadzoną w rogu płotów, tworzyła piękny, szeroki parasol. I dlatego o niej pomyślałam.

LIDKA O tym, że późno rusza, wiedziałam. O reszcie nie. Ale w sezonie gwiazdorzy, przyznaj. Ładna jest. Taka świeża
Klon Crimson odpada. Mam już bordowe Nigry. Kolejnego drzewa w tym kolorze nie chcę, szukam jakiegoś o zielonych liściach. Od dziś szukam, bo mi się umyślało, jak siedziałam na huśtawce w upał.\

Judith Brzozy tez odpadają. Mam "płaczącą" na rogu, a i tak boję się, jak zacznie śmiecić jesienią. U mnie mały ogród, więc będę zasuwać z grabiami. Ale brzozy są piękne. Urzekają mnie. Te brzozowe rabaty w dużych ogrodach z O. to taki pewniak. Tez bym taką zrobiła, jakby metraż był inny.
Nad tarasem planuję zawiesić żagiel, tylko muszą rusztowania zniknąć.

Anda Ewo, googlam. Bardzo duże będzie to drzewo. Dorasta do 15 m. Obawiam się, że może być za duże do mojego ogrodu. W necie są Morwy alba w sprzedaży, nie nie ma nigdzie tych Fruitless. Odradzasz ten gatunek z owocami?
Chyba, że wsadziłabym ją w jakiś róg. Bo jak wsadzę na środku taką kobyłę, to już mi pod nią nic nie urośnie. Myślałam z początku o tym miejscu na drzewo, gdzie stoi doniczka z klonem (klon wsadziłam na rabacie z lawendą). Nigry już mają większe korony. Czy to dobre miejsce na drzewo?

Zdjęcie robione już jakiś czas temu, ale miejsce, o które mi chodzi, widać. Ten klon tam stał i był obserwowany przez mnie baaardzo długo, ale w końcu uznałam, że on tam nie.

Johanka Wygooglałaś?

ajka Zebrinus ma za zadanie zasłonić granicę murku i płotu, zadanie pierwsze. A drugie, to przysłonić widok na podwórko sąsiada. Dziękuję, też mam nadzieję, że się wpasuje. Od samego początku "widziałam" tam jakąś wysoką trawę.
A co do trawy Aniu, to jest to na pewno miskant, ale gatunek nieznany. Pani w szkółce sprzedała mi pod nazwą Miskant olbrzymi chiński i miał być właśnie tam, gdzie teraz jest Zebrinus. Okazało się, że to nie to, jak urosło. Nie reklamowałam. Ale musiałam go stamtąd wyeksmitować, bo był za niski i tylko mnie denerwował. Teraz rośnie drugi sezon u mnie.
Wiem, że ma tam ciasno, ale nie wiedziałam, co z nim zrobić i wsadziłam tak byle jak. On rósł wąsko, tak mi się zdaje, chyba, że w pierwszym sezonie tak rosną, a potem "grubieją", ale czy wszystkie odmiany? Ta hortensja to odmiana Limelight Little, więc może jej miejsca wystarczy. Pierwszy raz mam do czynienia z hortensjami, jeszcze nie wiem, jak rosną, jak wyglądają.
Pojedyncze pytania na temat projektowania rabat 22:18, 06 lip 2021


Dołączył: 16 cze 2019
Posty: 982
Do góry
szarotka napisał(a)
Witajcie, bardzo proszę o Wasze rady. Mam od dłuższego czasu problem z rabatą w przed ogródku. Jest to ogromna rabata (mąż stwierdził, że nie chce tam siać trawy) i mam od zeszłego roku dylemat co tam posadzić. Jedyne założenie jest takie, że nie chcę tam niczego bardzo wysokiego (max ~3m), w ogrodzie mam kwiaty w kolorze bieli, różu i fioletu (żółcie, pomarańcze i czerwienie - można tylko znaleźć w krzewach np. berberysach czy Żurawkach).


Mam 3 brzozy kuliste (2m ), które raczej będą do przesadzenia, bo teraz są za blisko a korony się w przyszłości rozrosną. Myślałam o tym aby wydzielić na tej przestrzeni bukszpanowy niski żywopłot i tam je posadzić a pod nimi róże (np. Maria Theresa/Baronesse z szałwią, stipą lub rozplenicą. Czy to dobry pomysł?

Innego dnia myślę, że jak na przed ogródek to poza sezonem może słabo wyglądać taka kompozycja i może powinnam myśleć o czymś zimozielonym jak kosodrzewiny?



Czy ktoś ma jakieś sugestie?

Z góry pięknie dziękuję :*





Brzózki to dobry pomysł!
Podsadź je miskantem Morning LIGHT i hortkami.
Brzozy symetrycznie co 1,5 m od lewej zaczynając odmierzając 1m.
Morning Lighty po 3 - 4 wokoło przeplecione hortkami w takiej samej odmianie
Taki zestaw jaki masz po lewej w już obsadzonej rabacie , będzie spójne.
W myśl zasady *im mniej, tym więcej *
Podwójna natura bliźniaka w ogrodzie... 18:03, 06 lip 2021


Dołączył: 04 paź 2014
Posty: 2824
Do góry
Jagodaa napisał(a)
A i buki fajowe, wczoraj na wycieczce rowerowej robiłam foty takiego pięknego, wielkiego okazu. Widziałam też w szkółce wielki i się zastanawiałam, czy nie posadzić zamiast brzozy na frontowej rabacie :/ dylematy, lepiej w domu siedzieć .


A to był dokładnie dawyck gOld? Ciekawa jestem jak wygląda duży okaz na żywca. Te moje maleństwa bardzo mi się podobają z uwagi na liście. Ich kształt, soczysta zielen i zolciotkie nowe przyrosty Ciekawa jestem jaką decyzję podejmiesz ze swoją rabatą
Ogród długi 15:25, 06 lip 2021


Dołączył: 23 lis 2017
Posty: 13228
Do góry
Dla fajnego cienia dobre są brzozy. Dość szybko rosną. Oczywiście cień będzie za kilka lat .
A tymczasem można sie ratować altaną lub zadaszoną płótnem pergolą...
Wzgórze chaosu 08:54, 06 lip 2021


Dołączył: 08 sie 2015
Posty: 16509
Do góry
Trociniarka to niestety katastrofa dla brzozy. Jesienią musiałam wykopać 2 drzewka i spalić a wcześniej jeszcze jedną Youngii. Na to nie ma lekarstwa. W jednej ze szkółek właściciel podpowiedział mi sposób, który stosowali u siebie ale tylko gdy nie było tego dużo - smarowanie a właściwie zalepianie towotem każdej dziurki. Można też strzykawką lać do środka każdej dziurki środki owadobójcze i liczyć, że padną ale…. Jak pieniek jest jeszcze cienki to przy większym nalocie raczej nie ma szans.
Wiosną oblepiałam przy samej ziemi pozostałe brzozy taką taśma lepiącą bo one wędrują z ziemi. No wredostwo to jest
Moja "przyziemna" :) pasja 00:25, 06 lip 2021


Dołączył: 06 sie 2012
Posty: 9943
Do góry
Juzia napisał(a)
Też będę na dniach robić podobną rabatę.
Brzozy i kosodrzewiny.
Tylko moje brzozy to tak 1/3 twojej

Twoja wcale nie taka bida.
Za dwa lata już będzie zachwycać


Tak właśnie pomyślałam i "zawróciłam po nią" . najważniejsze, że ma trzy pnie i jest mocno rozgałęziona. Ciekawe, czy te gałęzie nie będą zamierać z czasem, niekiedy się tak dzieje z tymi dolnymi.
Moja "przyziemna" :) pasja 00:19, 06 lip 2021


Dołączył: 09 gru 2011
Posty: 42125
Do góry
Też będę na dniach robić podobną rabatę.
Brzozy i kosodrzewiny.
Tylko moje brzozy to tak 1/3 twojej

Twoja wcale nie taka bida.
Za dwa lata już będzie zachwycać
Podwójna natura bliźniaka w ogrodzie... 22:15, 05 lip 2021


Dołączył: 06 sie 2012
Posty: 9943
Do góry
A i buki fajowe, wczoraj na wycieczce rowerowej robiłam foty takiego pięknego, wielkiego okazu. Widziałam też w szkółce wielki i się zastanawiałam, czy nie posadzić zamiast brzozy na frontowej rabacie :/ dylematy, lepiej w domu siedzieć .
Wzgórze chaosu 18:43, 05 lip 2021


Dołączył: 13 cze 2017
Posty: 5301
Do góry
effka napisał(a)

Haha, to trzymam kciuki za syna
Powiem Ci, że czuję radość i dumę jak tak przez okno patrzę na nasz ogród. Kawał roboty i kawał kasy ale warto było, niczego nie żałuję...

Ja Conicę mam jedną od maluszki, szybko rośnie i mąż ja uwielbia więc jak przędziorki dopadną to on sobie ją pryska chemią.
Ja mam buksa tego wielkiego na głowie bo już robale ćmy bukszpanowej grasują... Jak przestanie padać i wiać (może jutro) to prysnę Lepinoxem.

Właśnie też muszę Doorenboski oskubać żeby ładne białaski były

Romantyczny zakątek pod brzozą...


Trzymanie kciuków pomogło Dziś wyniki, jest bardzo dobrze

Śmieję się, że ja tak mocno trzymałam, że aż mi się grzebień łopatki zapalił
Tak, tak... ludzka łopatka ma grzebień, który w ramach buntu potrafi nieźle boleć.
Stąd majowy odwyk od laptopa.
A gdy próbowałam grzeszyć i przysiąść na chwilę przy myszce, miałam wrażenie zabetonowania łopatki, barku, szyi i jeszcze przypiekania całego towarzystwa żelazkiem.
Jakieś średniowieczne tortury za całkiem współczesne grzeszki
Steryd, masaże nieco pomogły, ale i tak nadal bywają dni, że piecze i boli.

Ale to forum ogrodowe a nie poczekalnia w przychodni zdrowia
Plewić mogłam i ogród na tym skorzystał. Na chwilę obecną znów tonie w zieleni chwastów
Toniemy też w remontach, które ledwo co zmieniają. Demolka przy tym taka, że lenia mam zamiast adrenaliny.

Pożegnałam dwa 20-letnie świerki conica, nie mam sumienia lać ich chemią co chwila...

Przy skubaniu doorenbosków okazało się, że 3 egzemplarze mają najprawdopodobniej trocinarkę.
Dwa drzewka u podstawy. Nie mam pojęcia co z tym zrobić. Czytam na razie wątek na chorobach brzóz, nie brzmi optymistycznie.

Jedna z doorenbosek, ta najcieńsza, miała korytarze wydrążone nieco wyżej. Jakieś trzy tygodnie temu wichura złamała jej pień w połowie.
Dobrze, że kilka gałęzi zostało... Miejsce działania szkodnika było ukryte pod patyczkiem, z którym brzozy zakupiłam.
Czyżby zbyt mocno przymocowane patyki ułatwiały pracę szkodnikowi?
Na wszelki wypadek przestrzegam, sprawdzajcie dokładnie drzewka, które kupujecie.
Buk Dawyck gold też mi marniał pod zbyt ciasno umocowaną podporą. Gdy zabrałam patyczek bambusowy, kora na pniu miała wżery, które już trzeci rok nie zabliźniają się, a wręcz powiększają.
Samo życie...




Zygzak na ostatnim zdjęciu, pod białą korą pokazuje obszar wędrówek szkodnika.
Zrobię jeszcze zdjęcia wydrążeń na dwóch pozostałych brzozach. Ku przestrodze
Ogród pod lasem 17:27, 04 lip 2021


Dołączył: 22 mar 2014
Posty: 44806
Do góry
UrsaMaior napisał(a)
Brzozy szkoda, z bluszczem zrób porządek. Wpadniesz we wtorek? Kasia CS będzie też. Zobaczysz jak tojeść się zadomowiła

Jeszcze nie wiem czy będę wolna, dam znać
Ten tydzień mam akurat mocno napiety
Ogród pod lasem 17:18, 04 lip 2021


Dołączył: 24 maj 2014
Posty: 9425
Do góry
Brzozy szkoda, z bluszczem zrób porządek. Wpadniesz we wtorek? Kasia CS będzie też. Zobaczysz jak tojeść się zadomowiła
Ogród w dolinie 22:15, 03 lip 2021


Dołączył: 14 gru 2017
Posty: 8713
Do góry
Agatorek napisał(a)


Oczko mniej więcej 5m x 8m wykopałam w około miesiąc . Kilka godzin dziennie .
Szkoda, że daleko mieszkasz .

Ładna ta nornica , gdyby tylko takich szkód nie robiła...

A truskawka to jakiś gigant.

Roślinki ładne, gęste .
A jak hortensje wims red? U mnie już niektóre kwitną (na biało póki co, fotek brak)


Agnieszka, Tytanie pracy , gdybym miała kilka godzin dziennie na kopanie to już bym wykopała. Ja tu wydrapuje minuty na ogród

Nornica ładna ale nie mam litości. Mendy wciąż ryją, mam ich po dziurki w nosie.

Truskawki wszystkie takie duże ale za to nie ma ich za dużo
Kwieciak mi szalał w ogrodzie. Chyba już ze mną zostanie na zawsze.
Hortensja zaczyna otwierać płatki. Może jutro zrobię fotkę.

Juzia napisał(a)
Podrośnie to co masz i zobaczysz, że znów zacznie cieszyć

Suche oczko i te dreny na pewno polepszą sytuację, oby tylko to wystarczyło!
Przygotujesz ziemię na przyszły rok i znów zaczniesz sadzić i sadzić i sadzić

Moje serby... no kiepsko. Czekam.



Dreny działają , te pod brzozami skończone ale za późno, trzeba było w ubiegłym roku myśleć. 2 brzozy zbrązowiały, czy przeżyją nie wiem. Nowych tam już nie posadzę, będę kombinować.

Zaraz zobaczę co u Ciebie

Joann napisał(a)
Asiu, odczuwam bratnią duszę, ja też z tych, co się przejmują za dużo. Zawsze mam za duże oczekiwania, a potem odczuwam zawód. Taki charakter niestety. W chwilach zwątpienia trudno myśleć optymistycznie, także rozumiem Cię doskonale. Na dobre myśli i słowa otuchy w sprawach ogrodowych na szczęście można liczyć tu, na O Trzymam kciuki za rozwiązanie problemów z wodą.


Trafiłaś w samo sedno Asiu. Dokładnie mnie opisałaś. Czyli możemy sobie przybić piątkę
Ta cecha jest chyba nie do zmiany, taki charakter, temperament
Dzięki za kciuki.
Zielone drzwi w Kruklandii 17:15, 03 lip 2021


Dołączył: 09 gru 2011
Posty: 42125
Do góry
Anda napisał(a)


Lepsza paczka, a potem roślina pada i kupujesz nową? Może to rzeczywiście się opłaca, ja nie wiem…

Brzozy to już większe drzewa Trzymam kciuki w każdym bądź razie.

Tutaj takich dużych roślin w paczce nie dostaniesz, jedynie na palecie.


Mi przez tyle lat jak kupuję jeszcze nic nie padło.
Dopiero teraz takie cyrki. I to wszystko na raz.

WIesz.... jak ktoś ma sklepy, centra i szkółki na każdym rogu to nie musi kupować przez internet.
Ja muszę, bo mam tylko jeden sklep w pobliżu, a ceny mają kosmiczne. I nawet jak mi coś padnie i muszę kupić drugi raz, to i tak wyjdzie taniej niż kupić tam
A większych roślin w doniczkach nie wysyłają, to za bardzo nie mam wyjścia tylko ryzykować.


Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies