Lewku, strasznie mi miło, że do mnie zaglądasz I miło mi, że nie jest tu nudno, choć to nie tylko moja zasługa Dziękuję i mam prośbę. Wstaw w podpisie swoje imię, abym wiedziała, jak się do ciebie zwracać? Po imieniu, to tak bardziej mi pasuje Buziak
Mirelko, bardzo Cię przepraszam. W nawale zgubiłam twój wpis i chyba jeszcze jeden. Zaraz ci odpowiem:
Kupiliśmy AL-KO Wertykulator elektryczny ALKO SILVER COMFORT 38 VLE , w O to ponad 430 zł. 3 lata gwarancji. To jest areator i wertykulator razem.
Ja dziś chciałam iść do ogrodu, ale jest zimno: 5 stopni tylko i padał deszcz. Odpuściłam. Nie chcę się znowu rozchorować.
Kasiu, Ja zamawiałam obornik przeleżały, on w moim przypadku jest wymieszany ze słomą, bo to ze ściółki zwierzęcej (krowi). Wydaje mi się jednak, że on taki do końca przerobiony nie jest. Widziałam u Oli, to jej - sama próchnica. Mój miejscami jest mazisty. Ja robie tak, ze zakładam teraz nową rabatę, jest ona pusta. Wczoraj przekopałam ziemię widłami i wybrałam starą trawę i inne zielsko. Dziś chciałam rozłożyć obornik: wykopać rowek, włożyć obornik, zasypać ziemia jednocześnie robiąc drugi rowek itd.
Potem, jak będę sadzić rośliny, robiąc dołki rozepchnę obornik na boki, a ponieważ mam mało kompostu, to wsypię go do dołka. Gdybym miała dużo, przekopałabym całą rabatę. Przy sadzeniu roślin uważam, by korzenie nie stykały się bezpośrednio z obornikiem. On w tym czasie bedzie uwalniał substancje odżywcze do ziemi. Tak robię co roku i nic mi nie popaliło roślin.
Jak sadziłam róże, dawałam do dołka wykopanego głębiej obornik, a potem zasypywałam troszkę w dołku ziemią z kompostem i dopiero sadziłam.
M przygotował mi beczki i tam rozrobię sobie gnojówkę do podlewania latem. Oczywiście w konewce trzeba rozcieńczyć.
A jak chcesz dać na rabatę, która już istnieje, to ja zakopuję trochę pomiędzy roślinki. Nigdy bezpośrednio na korzenie.
To, co zostanie, odłożę na kompost.
Kasiu, ja kompostu nie przesiewam, tylko najwyżej wygrabiam i jak coś zostanie, to wraca na kompost.
Buziak Iwonko, dziękuję, że zaglądasz, nie ważne na której stronie. Dziękuję za kwiatuchy Zrobiłam dzisiaj zdjęcie swoim ciemiernikom, wreszcie widać, że kwitną. Zaraz wrzucę.
Monia, przejrzyj Pinteresta, tam jest pełno inspiracji na takie ławeczki A ostatnio całkiem fajną widziałam w I.
Madżenko nic z tego Komplet mam
Nonka miejscami mam jeszcze agro pod żwirkiem - na najstarszych rabatach. Wycięte są duże koła pod rośliny. Ale np. pod lawendą przy tarasie nie mam. Kamyczki wbijają się w ziemię, to fakt. Musi po prostu być grubsza warstwa żwirku. Z kolei tam gdzie jest agro muszę pilnować, żeby kamyczki się nie przesuwały i nie było jej widać, bo nieestetycznie to wygląda - a mało skutecznie mi to wychodzi. Z dwojga złego - wolę wbijające się w ziemię kamyczki
Madziarzeszów, Iwk4, Gabisiu, Makkasia, Agniecha no pękam z dumy (żebym tylko nie pękła z hukiem ) Muszę M. pogonić, żeby blat stołu zrobił, bo "nogi" już som.
Dziękuję za pochwały - muszę przyznać, że trochę mnie zawstydzają zapraszam częściej. Serby tez właściciel plantacji dowozi ale jak daleko to nie wiem - ja transportowałam sama (a właściwie M). 11 sztuk wmiesiło się na przyczepce ok 2 x 2,5m. Jakby coś podeśle kontakt.
Iwonko, donice kupiłam dzięki Tobie Nie miałam w planach, ale taką okazję żal przegapić Siarczan kupiłam w centrum ogrodniczym. Jak wyjeżdża się z Gdańska na Kolbudy, to po lewej na Kowalach jest bardzo fajne centrum ogrodnicze Roślinkowo jeszcze śpi, ale nawozy, ziemię i inne dodatki mają Ciemierniki takiej wielkości jak w o. u nich były za 12,50