ewaglen -wkleję Ci stronę ze związku szkółkarzy polskich gdzie są wypisane adresy szkółek z woj.
lubelskiego ( to Twoje województwo, tak?)- zerknij, może są w okolicy dobre szkółki których nie znasz.
starsznie mi szkoda jak ludzie próbują pogodzić energicznego niesfornego psa z zadbanym ogrodem- to walka z wiatrakami. na psach się wcale nie znam, ale podobają mi się pomysły na podział ogrodu - częśc dla psa, gdzie odpuszczam precyzyjne i delikatne nasadzenia i częśc nie dla psa, która jest nie dla psa. I nie mówię tu o kojcu, bardziej o podziale ogrodu płotem z pergolą czy innym pomyśle.
nie chodzi tu o drzewo- wiśnię. Nie wiem czy ktoś pisał o drzewie wiśniowym ale raczej chodziło o drzewo o wiśniowych liściach albo o śliwę wiśniową- gatunek ozdobny, który nie owocuje. Mogą być inne propozycje na drzewo.
a wiecie co jest moim ulubionym bonsaiem?- wielgachne bonsaie ze zwykłego graba. to chyba jedyny bonsai który planuje w ogrodzie. Jeszcze kuszą mnie platany - bonsaie, ale grab jest moim nr 1.
Ja bym jeszcze dodała tak na szybko że żeby wkomponowac oczko w otoczenie nie skupiaj się tylko na nim i jego brzegach.Wg. mnie jak obsadzisz jak radzi Danusia pod ogrodzeniem, zrobisz rabatę w rogu którą nadasz okrągły, miękki kształt trawnikowi, od razu zmieni się i oczko.
Bez żalu zamieniłabym wierzbę na porządne drzewo z pniem.
Danusi ślicznie.
Zimowity też - tylko ja nie mogę znieść ich wersji wczesnoletniej- wielkie sałato-kapustne liście żólknące powoli. Zawsze mam ochotę wybiec wtedy do ogrodu , wyrwać i wywalić.
Kiedy zaczełaś mówić o zmianach przy bukszpanowych kulach od razu pomyślałam że będą niskie trawy. Super- dla mnie idealne połączenie
Oj Limko... myślę jeszcze. Danusia i Magnolia podsunęły mi pomysły i już jakis zarys mam, ale...w sumie to jeszcze nie zdecydowałam.
Jeszcze się zastanowię, podumam, może ktoś jeszcze jakiś pomysł podsunie.
Sosna zostanie do czasu, jak nutkaj nabierze "trochę ciała", więc póki co to będzie kompozycja z dwoma drzewami. No trudno. Nie będzie idealnie
trawnik opryskany na dwuliścienne, bo doczytałam, że robi się to jesienią, wierzba wycięta, peonia przesadzona, czeka w kolejności magnolia i środek będzie pusty
Piękny ogród... i magnolia, i żywopłoty z bukszpanu z kulkami... ile mają lat? Pewnie kilkanaście żeby był taki efekt?
No i Wawer... gdyby ie brak kasy tam szukalabym dzialki pod domek, sporo niezagospodarowanej przestrzeni, bardzo mi sie podoba okolica, i do centrum rzut beretem...
Ale piękny teren. Agnes niezły orzech masz do zgryzienia. Magnolia ma rację niechcący (albo chcący) można zepsuć naturalną urodę takiego miejsca. Fajnie mieć taaaki orzech.
jak będziesz czasem z bluszczu wyrywać gatunki wieloletnie to chyba koszenie powinno wystarczyć. Wieloletnie to perz i większość takich kęp drewniejących- nawłocie, krwawniki, chrzany itp.
Z irga może pobaw się w sadzonkowanie z ukorzeniaczem. Ale w tym temacie są znawcy tu na forum.
Witaj Leno
Bardzo jest pięknie w Twoim ogrodzie. Chyba będzie jednym z moich ulubionych w Ogrodowisku.
Czy możesz pokazać kilka ujęć szerszego widoku?- masz śliczne rośliny, ale mi w wirtualnych spacerach brakuje dalszych ujęć, żeby można było ogarnąć jakiś fragment ogrodu, poczuć klimat, słońce i cień... Sama próbuje robić takie zdjęcia i zawsze mi wchodzi w kadr kawałek bałaganu po budowie, nie skończona ławka ogrodowa, wąż do podlewania itp - tak mnie to denerwuje że wywalam te zdjęcia. Ale Twój ogród jest piękny i dojrzały, pokazuj go nawet z suszącą się bielizną i psia kością na trawniku.
Aha - kupiłam jesienią taka trawę ozdobną jak Ty masz w glinianej donicy- to jakaś ostnica. Zimowała już u Ciebie? Sprzedawca zapewniał że zimuje, ale jak pytałam w sklepie internetowym z trawami, odpisali że do minus pięciu. W Twojej ostnicy moja nadzieja.
jak nie można z nawierzchnią, to można odwrócić trawnik- tzn trawnik zrobic wypełnieniem.
Wkleję swój rysunek sugerowałam się trochę tym projektem. Może będzie dobry.
Po prawej tam gdzie nie ma rabat można przed ogrodzeniem postawić pergolę. Koło i brzegi to rabata, a łuk przy tarasie to grys do chodzenia w którym mogą rosnąc rośliny ( nawet narysowałam jakieś kulki tam). Można zrezygnować z grysu, tez będzie dobrze.
jej, jak tu pięknie u Ciebie!
Zawsze kiedy patrzę na takie śliczne miejsca, myślę że bardzo łatwo je zniszczyć nam, ludziom.
I to często nie przez złą wolę, wręcz przeciwnie, masą pracy i wyrzeczeń, przez tworzenie ogrodu który nie wykorzysta naturalnych walorów miejsca. A te naturalne walory to rzecz niezwykła, magiczna.
Tam gdzie jest cieniście i półcień, sadziłabym dużo bluszczu. Kiedyś można pomyśleć o tym żeby w tym bluszczu gdzieniegdzie pojawiały się gromady naturalistycznych bylin.
Poza bluszczem jeszcze irga dammera Major, hosty w wielkich gromadach,białe fiołki motylkowate, bodziszki, runianka , dzwonki poszarskiego, dalmatyńskie. Wszystkie te rzeczy w wielkich plamach, tzn. bluszcz/irga w masie, a w tym mniejsze pola host, fiołków itp.
Narazie chyba karczuj, koś, koś,,, i rób mateczniki- sadź np bluszcz na obszarze nad którym możesz panować i z grubsza dbaj o to żeby nie zarastał ( tak trochę może być w nim chwastów, poradzi sobie), po sezonie rozmnażaj i sadź kolejne poletko. I sadź inne gatunki np. bylin i rozmnażaj je, dziel po sezonie. Ja ten sposób z pięciu sztuk 1 gatunku zrobiłam 100 szt w ciągu 3 sezonów. W ciągu 2- 3 sezonów bluszcz zarośnie tak, że nie będzie musiał być pielony, gatunki które wymieniłam też
Ja tak patrzę z góry i myślę, że ta rabata niepoytrzebnie jest pociągnięta tak daleko.
Wąski pasek trawnika nie wygląda proporcjonalnie. Takie mam odczucie
To się powinno skończyć wcześniej, wtedy trawnik w przejściu byłby szerszy.
Nie byłoby problemem w zakomponowaniu rabaty. Tyle kul na pniu to jednak za dużo.
Miłorząb i kulki telko z jednej strony,
Na dole można dodać zamiast jakiejś żurawki lawendę- będzie kwitło i będzie zimozielono.
A propos żurawek, to liście zamiast kwiatów - kolor przez cały sezon, poka żonie grafikę pod hasłem "Heuchera" a zmieni zdanie. Jeśli nie i chce, żeby "coś kwitło" to nie innej rośliny, która by się równała z żurawkami. Poza tym, że one także kwitną, to jeszcze są ozdobne cały rok, nawet zimą spod śniegu wystają kolorowe liście.
wydaje mi się że rododendronom będzie lepiej od północnej strony sosny. Jak duża jest ta rabata? Podaj jakieś jej wymiary.
Tak myślę że na wyspach w ogrodzie jak rośnie drzewo to pasue mi żeby nie sadzić pod nim nic wysokiego, żeby widać było pień drzewa.
Przyszo mi tez do głowy że fajne by tam grało wrzosowisko z dodanymi gdzieniegdzie kępami traw, i kosówek, może od strony bardziej zacienionej dodać można jeszcze różaneczniki gęste- to są takie drobne, niższe. Ale nie wiem czy lubisz wrzosowiska i jaką masz ziemię- bo czasem przy cięzkich ziemiach jest sporo roboty z przygotowaniem wrzosowiska.
Inny pomysł- dywan z czegoś niskiego- irga dammera 'Major', lub trzmielina 'Minimus', czy jakaś niska trawa- ja bardzo lubię seslerią skalną= zimozielona, kwitnie wiosną, ale może też być kostrzewa zielona, tyle że do niej fajnie jest lekko pofalować rabatę w niziuteńkie górki a w tym dywanie 'rzucone' bukszpany, albo cisy strzyżone (jak nie jest tam bardzo sucho), czy okrągłe berberysy odmianowe + jako akcent 2-3 różaneczniki gęste lub tuje 'Golden Tuffet'. Gdzieś na brzegu kupka jakiegoś koloru- żurawek, albo brunnery ( jej odmiany o kolorowych liściach, no. Jack Frost), lub hakonechloa 'Aurea' ( w półcień)
Tak się zastanawiam nad tymi żurawkami. Żona jakoś tak krzywo na nie patrzy, że niby tylko żurawki po całości na dole. Ona by chciała żeby coś kwitło. Ja tak bym miał ochotę na jakiegoś krzaczora też kwitnącego może. Takiego do metra np. Może hortensja Vanilla Fraise (mam ją tam w rogu na zdjęciu) jest super. Tylko jak to zmieścić z tymi kulami. Może po jednej na końcach. Mam trzmielinę na pniu do przesadzenia szczepioną na 130 cm - czyli np. to z jednej strony.
A tak przy okazji czy zrobić taki manewr?
Na zdjęciu poniżej tak po skosie przed hortensją (w rogu) jest magnolia yellow river. Bardzo słabo mi rośnie. Niby już 2,5 roku, ale co ma nowy przyrost to liście się skręcają i wyglądają jak przypalone. Chyba nie jest to dla niej dobre miejsce. Niby już zdecydowałem, że w to miejsce posadzę już zakupioną szczepioną akację twisty baby.
Nie bardzo też wiem czym wypełnić puste miejsce pod ogrodzeniem przy smaragdzie a za tawułą na rabacie otoczonej tujami danica w kamyczkach. Już prawie kiedyś kupiłem jakąś hortensję wyprowadzoną na pniu.