Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Boćkowe perypetie ogrodkowe

Pokaż wątki Pokaż posty

Boćkowe perypetie ogrodkowe

magnolia 14:38, 12 paź 2011


Dołączył: 22 lip 2011
Posty: 5624
Kanciaste kształty są fajne, wtedy jest bardzo wyraziście.
____________________
Kaisia 22:32, 12 paź 2011


Dołączył: 23 sie 2011
Posty: 1349
Jakoś u Ciebie mi się kanciki nie widzą masz fajny kształt rabaty. Chociaż jak cały ogród tak jak Justi podporządkujesz tym kształtom może to dobrze wyglądać.

Zobacz u Danusi w realizacjach ten ogród, chyba ze już go widziałaś i Cię zainspirował

http://www.gardenarium.pl/realizacje/ogrod-nowoczesny-rysowany-kreska
____________________
Kasia Ogród z Czerwonym mostkiem
bociek 08:55, 13 paź 2011


Dołączył: 05 paź 2011
Posty: 7991
Dziekuje za wszystkie uwagi. Mam cala zime na podjecie decyzji czy "wyprostowac" rabate z trawkami czy nie. Kasiu, Twoja wypowiedz troche ostudzila moje zapedy


Magnolia, wielkie dzieki za sugestie. Dopiero w sobote wejde w krzaczory i zobacze ile tam faktycznie jest miejsca na hortensje. Ale skoro 1,20 musza byc od siebie oddalone to wydaje mi sie, ze nie za duzo tam zdzialam.

Mam jeszcze pytanie, bardzo podoba mi sie hortensja Anabelle ze wzgledu na kuliste kwiaty, ale na forum zdecydowanie polecana jest Limelight. Czy one roznia sie od siebie odpornoscia, dlugoscia kwitnienia, sposobem przebarwiania? Ktora lepiej posadzic w tym konkretnym miejscu. Tutaj slonce jest wczesnym rankiem i po poludniu. Swierk i jodla oslaniaja kwiaty od najbardziej wietrznej zachodnio-polnocnej strony, wiec nie mialaby tam najgorszych warunkow.

Czy kontynuowac hortensjami na rabacie za ulem??? Wtedy chyba bylaby jakas konsekwencja




____________________
Wiosne trzeba miec przez caly rok w sercu :D Bockowe perypetie ogrodkowe
ell 09:21, 13 paź 2011


Dołączył: 28 kwi 2011
Posty: 4333
Boćku - ja bym zostawiła tą różę, bo zrobi się monotonnie.
____________________
Ela - Ogródek na chabrowym wzgórzu
magnolia 10:29, 13 paź 2011


Dołączył: 22 lip 2011
Posty: 5624
Anabelle to inny gatunek hortensji- hortensja drzewiasta , a Limelight to wiechowata. Anabelle jest śliczna, niższa niż wiechowate 1-15 metra, tylko ma wadę że pędy z kwiatami lubią się pokładać, wiec trzeba je podpierać palikami. Wiechowate są trochę bardziej odporne, Anabelle woli miejsca osłonięte, ale też nie jest trudna. Anabelle można posadzić gęściej, co 80- 90 cm. Danusia czasem sadzi wiechowate gęściej, nawet co 1 metr, ja doradzam rzadziej bo wtedy rośliny mają słabszą konkurencję, ale to tak jest że projektanci mają swoją rozstawę wziętą ze swojego doświadczenia.
W każdym razie Anabell moim zdaniem pasuje do Twojej rabaty.
Co do następnej rabaty- ja bym dała hortensje,ale zostawiłabym ze 2 miejsca na rosplenicę japońską czy proso rózgowate 'Rostralhlbush' albo zamiast nich kosaciec syberyjski, lub podsadziłabym czymś innym u nóg- np. Carex morrowi Variegata czy wrzosiec . Czyli jest mocne nawiązanie do tamtej rabaty, ale tez coś nowego.
Szałwię mocniej wycinaj po kwitnieniu, nawet na całkiem krótko, żeby nie rozwalała się na boki.
____________________
bociek 20:12, 13 paź 2011


Dołączył: 05 paź 2011
Posty: 7991
ell napisał(a)
Boćku - ja bym zostawiła tą różę, bo zrobi się monotonnie.


Elzus, obawiam sie, ze jednak roza nie dotrwa do lata. Strasznie mi marnieje z roku na rok, dokladnie jak jej siostry. Nawozilam, kopcowalam, przycinalam, pryskalam, mimo to z roku na rok byly coraz slabsze. Ta tak samo. Pewnie to ja gdzies popelnilam blad
____________________
Wiosne trzeba miec przez caly rok w sercu :D Bockowe perypetie ogrodkowe
bociek 20:15, 13 paź 2011


Dołączył: 05 paź 2011
Posty: 7991
magnolia napisał(a)
Anabelle to inny gatunek hortensji- hortensja drzewiasta , a Limelight to wiechowata. Anabelle jest śliczna, niższa niż wiechowate 1-15 metra, tylko ma wadę że pędy z kwiatami lubią się pokładać, wiec trzeba je podpierać palikami. Wiechowate są trochę bardziej odporne, Anabelle woli miejsca osłonięte, ale też nie jest trudna. Anabelle można posadzić gęściej, co 80- 90 cm. Danusia czasem sadzi wiechowate gęściej, nawet co 1 metr, ja doradzam rzadziej bo wtedy rośliny mają słabszą konkurencję, ale to tak jest że projektanci mają swoją rozstawę wziętą ze swojego doświadczenia.
W każdym razie Anabell moim zdaniem pasuje do Twojej rabaty.
Co do następnej rabaty- ja bym dała hortensje,ale zostawiłabym ze 2 miejsca na rosplenicę japońską czy proso rózgowate 'Rostralhlbush' albo zamiast nich kosaciec syberyjski, lub podsadziłabym czymś innym u nóg- np. Carex morrowi Variegata czy wrzosiec . Czyli jest mocne nawiązanie do tamtej rabaty, ale tez coś nowego.
Szałwię mocniej wycinaj po kwitnieniu, nawet na całkiem krótko, żeby nie rozwalała się na boki.


Magnolia, bardzo, bardzo dziekuje za wyjasnienie Bardzo mi pomoglas w sprawie hortensji.
Jestem tez wdzieczna za sugestie - mam nad czym myslec, bo trawki uwielbiam, prosa jeszcze w kolekcji nie mam, wrzosce tez lubie - no mam nad czym myslec
I wielkie, wielkie dzieki za rade odnosnie szalwii, wiecznie mialam klopot bo mi sie pokladala
____________________
Wiosne trzeba miec przez caly rok w sercu :D Bockowe perypetie ogrodkowe
bociek 20:25, 13 paź 2011


Dołączył: 05 paź 2011
Posty: 7991
Kochani,

Serdecznie dziekuje za mile powitanie i cieple przyjecie, za wszystkie odwiedziny, uwagi i rady.
Doszlam jednak do wniosku, ze watek zalozylam w nieodpowiednim miejscu, bo w zasadzie nie bardzo mam co prezentowac, raczej jestem na etapie zmian i poszukiwan. Dlatego jutro postaram sie przeniesc moj watek do dzialu Projektowanie Ogrodow i zaczac raz jeszcze. Oczywiscie wszystkich serdecznie zapraszam - wszelkie uwagi i komentarze sa bardziej niz pozadane, bardzo na Was licze

Jesli zasmiecalam dzial, to bardzo przepraszam, nie robilam tego swiadomie.

I witam w nowym dla mnie dziale
____________________
Wiosne trzeba miec przez caly rok w sercu :D Bockowe perypetie ogrodkowe
Neska 20:52, 13 paź 2011


Dołączył: 05 mar 2011
Posty: 2377
Witaj Boćku. Ja mam u siebie Anabelle. Są piękne, mają olbrzymie kwiatostany. Faktycznie pokładają się. Moje leżą na ziemi po deszczu, ale nie ma się co dziwić przy tak dużych kwiatach i wiotkich gałązkach. W tym roku wszystkie były przy ziemi przez to deszczowe lato.
____________________
Pozdrawiam Kasia - Ogród na skraju sadu
bociek 17:47, 15 paź 2011


Dołączył: 05 paź 2011
Posty: 7991
Neska napisał(a)
Witaj Boćku. Ja mam u siebie Anabelle. Są piękne, mają olbrzymie kwiatostany. Faktycznie pokładają się. Moje leżą na ziemi po deszczu, ale nie ma się co dziwić przy tak dużych kwiatach i wiotkich gałązkach. W tym roku wszystkie były przy ziemi przez to deszczowe lato.


Witaj Neska, dziekuje za odwiedziny. Anabelle podoba mi sie najbardziej, ma okragle kwiatostany, dla mnie cudo, ale Danusia tak bardzo chwali Limelight i na plus dla Limelight nie poklada sie. Sama nie wiem
____________________
Wiosne trzeba miec przez caly rok w sercu :D Bockowe perypetie ogrodkowe
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies