No właśnie ona już popędzana i nic Dostała kompost, mączkę i obornik. Tylko florovitem jej nie podlałam bo się bałam taką młodą..
O mączce bazaltowej najlepiej poczytaj u Waldka. On jest specjalistą w tych dziedzinach...
konsekwencja kolorystyczna zawsze mile widziana
czyli musiałabyś znaleźć inne miejsce dla pomarańczowych krwawników
róż bym z bordem połączyła
ale fioletowe czosnki do tego to chyba zanim inne kwiaty zakwitną, bo z bordem i różem to mi jakoś nie leżą
co innego biały, róż i fiolet...
ale ja tu specem nie jestem
No niby wszystkie tak oprócz tych główkowatych... Też się zdziwiłam.. Mi nie pasuje w tamtym miejscu sadzić ich wiosną bo chcę tak ciasno je upachać razem z tulipanami i nie wiem co zrobić...
Ja kiedys kupilam czosnki (ktore okazaly sie byc zupelnie inne i juz ich nie mam) i tez pisano by sadzic je wisną.moze ktos wie cos wiecej w tej kwesti.
hi hi hi ... a czytałam ,że stosujesz różne metody typu mączka ... pewnie uda Ci się ja popędzić Zresztą u Ciebie wszystko takie dorodne, że chyba się jednak droczysz
Tak, to ma być taka kostka rozdzielająca tą rabatę ale po sile wzrostu tej trzmieliny mam poważne wątpliwości czy dożyję czasu kiedy ona będzie przypominała kostkę...