Uwielbiam tę ławeczkę Śliczny kącik i fajnie że podkreśliłaś go kostką Taki elegancki się zrobił

Witam wszystkich w tym wątku. Jestem początkującym ogrodnikem, bo do tej pory mój ogród powstawał na zasadzie przypadku, co się spodobało to lądoawło w ziemi a i działka rozrastała się dookoła, co kilka lat (wykup kawałków ziemi od PKP i sąsiadów). Mój "ogród" nie miał być czasochłonny a stało się inaczej, bo ugory dookoła sprawiały, że nie mogłam poradzić sobie z plagą rónżch chwastów.
Na szczęście w nieszczęściu, remont nawierzchni i innych prac związanych ze zbrojeniem terenu doprowadził mój ogródek do totalnej ruiny. Więc teraz nie mam innego wyścia, jak zacząć wszystko od początku. Z drugiejstrony taka demolka to dobra motywacja, by choć w przybliżeniu osiągnąć Wasz poziom. Więc proszę o wsparcie inaczej nie dam rady.
A oto, co było przed i jak to wygląda teraz

I jeszcze jeden dylemat, czy pod pergolą musi być kostka?

W necie znalazłam tylko jedno zdjęcie na setki innych z taką pergolą na trawce...


Czy jednak konieczna jest kostka? Bo nie wyobrażam sobie jakoś kolejnego miejsca brukować w ogrodzie...

a męża nie da się przekonać do tej kostki - bo chyba też by to spieło ogród.
wiesz co - ten prostokąt z trzmielinami - ładny jest - ale nie pasuje. sam w sobie super, ale kurcze jakoś nie współgra...

a masz jakiś widok z lata? w sensie kiedy te klony widać? W sumie te kwadraty na końcu są ok - może dlatego że mało je widać

spojrzalam na 61 i widze ze szefowa nie proponowała łączenia lini prostych i falistych - więc trzeba się koleżanko zdecydować - a szefowa zawsze ma rację!
do falistej lini będzie super pasować jakaś pergola opleciona różą [eden rose?! mega fajna!] i do tego mały żywopłocik od strony ogródka.
nic tylko plan szefowej wykonać

ona sadzi tez swoje na jednej rabacie właśnie ...ale ona ma jakies odmianowe wysokopółkowe i drzewiaste chyba ...moje zwykłe bylinowe ...ale zadam temat może ktoś coś wie


PS. kostka u mnie juto ..ale od innego producenta czyli są niektórzy swiadomi tego co mówią ...a inni jak partyzanci ..może się uda.

Uuuu, takiej fachowej wiedzy to ja nie posiadam. Dopiero wyszłam z poziomu zielonym do góry Może dopytaj Anię Małą Mi.

Przyznaję, że poszalałam w tym sezonie, róże drogie, hortensje drogie, donice, kostka, trochę kasy poszło, ale u nas tak jest jak są pieniądze to działamy, jak jest gorszy miesiąc to o zakupach ogrodowych nie ma mowy.

Hortensje będę sadziła w przedogródku 3 sztuki na nowej / starej rabacie i 1 sztuka w prostokącie

Z dużym rozmachem zagospodarowujesz swoje królestwo.
Piękne zakupy poczynione, pokazuj gdzie sadzisz

Cudny cytat
Szczególnie w kontekście wklejania zdjęć wnętrz i ściemy jaka panuje na blogach wnętrzarskich


Kto by tam chleb z czekoladą jadał. U nas tylko naleśniki
A słodkości to się niestety dzieci poza domem nauczyły jeść. Gdyby polegały jedynie na tym, co matka mówi - to by do dziś żyły w przekonaniu, ze cukierki to trucizna, a zjedzenie lizaka oznacza śmierć w męczarniach

Na szczęście jak się w domu cukru i słodyczy nie je - to drobna kostka czekolady czy mały żelek potrafi sprawić wielką radość a krzywdy dużej nie uczyni

Te lososiowe van eijk bardzo ladne
Napracowalas sie przy skrzyniach, ale na pewno bedziesz miala super plony
Ladnie masz w ogrodzie

pr e praszamy za balagan ale my tu żyjemy

Nutella? Bleee dla mniebkostka czekolady to maks slodkosci.a chleb i czekolada to polaczenie do ktorego chyba nigdy nie dorosne. nasze dzieci tez nie wiedza co to nutella

ja się zachwycam moją jedną wisionką ozdobną

Jak taras się zrobił, to i kostka się zrobi.

Na taką 'Galaxy' zachorowałam wczoraj i dziś ją u Ciebie prawie na żywo widzę.
Piękna.

Ale zachwyciło mnie coś jeszcze - te dwie donice ze sznurkami, w których rosną jaskry .