Tess napisał(a)

Biedronka po portugalsku to joaninha. Tak przynajmniej wskazuje tłumacz internetowy.
Zatem Sebek ma rację, ino spolszczył nieco pisownię (o wymowie się nie wypowiadam).

Aby nie promować insekta spolszczyliśmy pisownię .oj była fajna dyskusja na ten temat rok temu

Dziewczyny zapraszam gorąco do Wojsławic. Rok temu byłam tam pierwszy raz, mimo że było zimno ale słonecznie i to miejsce miało magię. Jeśli zakończyłybyśmy sezon spotkaniem w Wojsławicach byłoby fajnie
Gabi specjalnie dla Ciebie nauczę się robić nalewkę ale może z jeżyn?

Wieczorem wkleję wreszcie jakieś fotki, bo to wstyd....
Cd elewacji.... Jesli za tydzień w sobotę nie skończymy to popełnie sepuku.....

Aha i muszę róże Falstaff posadzić, bo ją wreszcie udało mi się nabyć i lrzybyła, ah już o niej marzę w połączeniu z claire marshall (ta dotrzedopiero pod koniec pażdziernika).

Mam olbrzymią prośbę gdyby ktos znalazł różę. Princess Ann proszę o sygnał, będę dozgonnie wdzięczna.

jalos napisał(a)

Trafiłam tutaj jakimś zrządzeniem losu chyba, jakimś szczęśliwym wpisem w wyszukiwarce google i przepadłam........
I cieszę się bardzo, że szukając traw trafiłam od razu tutaj.
Piękny, cudowny ogród.
Geometryczny i z trawami tak jak lubię.
Jestem pod ogromnym wrażeniem.
I czuję się zainspirowana.
Jeśli tylko czas pozwoli chętnie spędzę jesień i zimę w Twoim ogrodzie a wiosnę, mam nadzieję, rozpocznę z głową pełną pomysłów.
A tymczasem wracam się pozachwycać.....

Witaj, zapraszam na 4 pory roku Jesienią odświeżę wizytówkę bo już nieaktualna

Twoj kopytnik , mimo że podjęłam próbę pukatrupienia (zapomniałam go posadzić i stał w słońcu...) przeżył i ma sie dobrze
Macham Tesiulku


Jakie proporcje dla gnojówki z wrotyczy zastosujesz?

Sebek znakomita rewolucja, rabata bylinowa już wymiata a co będzie za rok!!!!

Kasiu Wojsławice własnie w niedzielę, mam nadzieję, że się zobaczymy 28.09

Czytałam, że do szkoły idziecie? Tylko nie wiem o którym juniorze pisałaś

Gabi ja wczoraj wróciłam na jogę Mój kręgosłup wołał RATUJ
pokazuj różyczki. Dzisiaj miedzy malowaniem elewacji Fakstaffy sobie posadzę

Dziewczyny takie buciki to męczarnia.. Lepiej pożyczyć walec do trawnika z nakładaną obręczą z kolcami lub po prostu wypożyczyć areator elektryczny lub spalinowy... Aby był efekt naprawdę trzeba się nadzióbać

Ola już nie imprezuj tylko pokaż ogród

Nie obgadujemy róż , bo jakby Iza napisala PIENKNE SOM Ja się na nie nie obraząm, zamówilam 14 gatunków, teraz tworzę kolejną listę

O dzieciokach się nie wypowiem, bo już nic nie pamiętam , skleroza na starość mnie dopada i oby mi zwojów mózgowych córka z dziecięciem szybko nie przypomniala No może za jakieś 5 lat?

Ile stron się musiałam cofnąć aby takie piekna zdjęcia obejrzeć ... Szczególnie zachwyciły mnie zdjęcia sadźca

Schyłek lata... Dobrez że kwiaty cieszą oczy....Miłego dnia Aniu

Bardzo zaintrygował mnie warzywnik

Iza Wojslawice wzywają!!!

Widziałam Twoją listę.
Bambusy miała Madżenka (Marzena2007), wywaliła wszystkie.
To się rozrasta jak uporczywy chwast, w kostkę jej już prawie wrastał (po trzech latach). Taki wiecheć, nieporządek zaprowadza w ogrodzie.

Yuki są piękne, ładnie zakomponowane w ogrodzie dodają mu urody. Świetnie się komponują w żwirku. Ma je np. Agnieszka Jurajska (Jurajski Ogród).
Rzeczywiście trudno się ich definitywnie pozbyć, bo mają bardzo długi palowy korzeń, z którego resztek roslina stara się "odżyć". Są "ciężkie" w yglądzie, dlatego olecane jest na Ogrodowisku, aby je "rozluźnić", wsadzając za plecki miskanty.

Piwonie były przez wiele lat traktowane jak kwaity wiejskich ogródków. Ale to są cudowne rośliny, jeśli ktoś ma dużo miejsca, warto je mieć. Kwitną wprawdzie niezbyt długo (warto posadzić je w półcieniu, wówczas kwitnienie jest dłuzsze), ale po przewitnięciu dają ładne tło zieleni dla innych roślin.

Uff, ale się rozpisałam.

Ana plizzz pokaż zawijaskową (???? Jak ja teraz nazwać?)


I już w janinie są cebulowe? Qruca bomba nie mam czasu biegać po biedrze. Djacie cynk jak będzie w. L.

ana_art napisał(a)

a tutaj będą zmiany, tatarak do tej pory był marny a teraz się wziął w garść chyba go tak zostawie

Z moim tatarakiem tak samo, gdy go chciałam wymienic na hakone to wypiękniał. Zstawiam bo jest zimozielony i wypija nadmiar wody
Lece czytać dalej.

Ps. Mimo malowania elewacji klikam w konkursie

Kasia ... festiwal traw ... Wojsławice ... koniec września ... Madżenka kusi co Ty na to ??? ... jeżeli nic nie pomerdałam to mamy blisko

Marzena2007 napisał(a)

Cmoknij M'usia za "szcun" i pacnij za "mamuśk". W przeciwnym razie Cioteczka Madżenka przyjedzie z nim zrobić porzadeczek

Marzenko już ja bym nawet czerwony dywan wyłożyła jak byś Ty w te moje wiejskie progi zawitała

Emuś mówi mamuśka nie zawsze ,ale jak już mówi to w takich sytuacjach że mi to nie przeszkadza ...wiesz on nie mówi np kochanie

Czekam na wycięcie mieczykow i fotki