Absolutnie! Słuchaj serca. Jak cię ciągnie do jęczmienia to kup nasionka i spróbuj. Pani w Opatówku się zarzekała że on on nie przemarza, ale chyba to bzdura. Dziewczyny pisały że on po prostu sam się wysiewa i dlatego ciągle jest. Szkoda że nie głaskałaś go wtedy w Opatówku - jest uroczy Tylko że stipę to ja też głaszczę
Dzięki
Trawnik wczoraj dostał dużo wody i ... na razie nie jest gorzej na pewno, może robi się trochę wyraźniejszy ... ale dużo mu jeszcze brakuje do doskonałości ... pogoda za bardzo nie sprzyja ... ale wierzę, że po upałach będzie lepiej
Dawno mnie u Ciebie nie było
Zachwycam się Twoimi hortensjami. Ja też mam pierwszy rok limki ale nie wyglądają tak dorodnie jak u Ciebie. Ja mam problem z liśćmi - nie są tak żywo zielone, zasychają mi, nowe przyrosty fajnie wyglądają ale sporo starych odpadło
witaj
szczerze mówiąc nie wiem bo kupiona nieopisana - ale wszystko wygląda na to, żę jest to (lub jest do niej podobna) VIVA - ma długie kwiaty, blade i jest pieknie srebrzysta zimą i niue gubi wcale liści nawet się zastanawiałam czy nie wymienic jej na taką ciemną, ale uznałam, że jej walory zimowe ją bronią
W sprawie róż jeszcze popytam
Masz rację, że rozplenica może w końcu pożerać rozchodniki ... ale myślę, że wtedy można ją pohamować a i rozchodniki mają tendencję wyciągania się w górę A jesli faktycznie tak się stanie to coś wtedy się wymyśli
Kilka rozplenic mam, bo dostałam. Jestem też ciekawa moich młodych, które mam z wysianych nasionek. Tylko jak tak patrze na te twoje z kłoskami, to już bym chciała tak na gotowo. W moich nie znam nazwy, nie wiem, czy to duża, czy mała.
Ale na pewno coś znajdę u nas
Albo wiesz Reniu, jak już będzie zima, to może mi zetniesz ze dwa kłoski w kopertę, to sobie wysieję na parapecie.
W tym roku w lutym po mrozach ścięłam moją i wysiałam. Ta moja kupna nie odbiła po zimie, ale mam 6 młodych rozplenic. To jest chyba ta mała, niska Kupowałam bez nazwy.
Ja to jeszcze radzić dobrze nie umiem, ale czas spędzony na O jednak pozwala już coś zaproponować
Co do nawożenia to ja stosuję Interwencyjny Nawóz do Róż Substrala, ale sama nie wiem, kiedy zakończyć jego aplikowanie - może zajrzy ktoś do Ciebie, kto podpowie, bo sama jestem ciekawa.
Ja bym nie kombinowała z inną odmianą rozchodników, ale obawiam się, czy w kolejnych latach ta rozplenica ich nie pożre, bo ona duuuża rośnie docelowo.
Piękne ma te kotki, ja poza tą odmianą kupię jeszcze Magic Autumn.
Właściwego urlopu jeszcze nie było, tylko takie wyjazdy kilkudniowe w rodzinne strony.
Równo za miesiąc lecimy na Kretę.
Iwonko
No tak pani bezcenna ... ale daleko Chyba, że bardzo chcesz to coś wymyślimy
Ja też mam już inne rozchodniki ... takie podarowane bordowe podobno ... i jasnoróżowe kupione w kwietniu. Zobaczymy czy kolory się potwierdzą jak w końcu zakwitną
To zostawię
Rozplenice kupowałam u mojej Pani bylinowej (u niej nabyłam właśnie dzisiaj rozchodnika). Bardzo lubię robić u niej zakupy - jest bardzo sympatyczna, zawsze służy radą i daje przyjemne rabaty
Pozdrawiam Iwonko
Czy to znaczy, że już po urlopie?
Tak ... mam w końcu na rabacie róże w jednym kolorze Dziękuję za cenne rady Pomiędzy posadziłam 5 szt miskanta yakushima (podobno nie rośnie wysoki), z tyłu mam werbenę z białą odętką a przed różami lawendę i kilka sztuk przywrotnika:
Edytko Jak myślisz czy teraz można już dokarmiać róże czy jednak w tym roku darowac sobie?
Jeśli chodzi o rozchodniki to też wydaje mi się, że są oryginalne i nawet nieźle się prezentują w donicy tylko takie "ażurowe" trochę a może dosadzić do nich ze 3 szt Matrony? lub białego? Osiągają ok 40cm wysokości.
Dobrze kojarzysz ... rozchodniki rosną przy rozplenicy Veridescens, która ma już pierwsze koty
Pozdrawiam
Reniu, zostaw go, nie wymieniaj. Będzie ładnie wyglądał.
Poza tym jak urośnie, się zagęści - za rok.
Zobacz:
Kupiłam we wrześniu zeszłego roku:
Teraz zaczyna kwitnąć i wydaje się bardziej gęsty.
Twój jest po prostu inny. Ma ciekawy pokrój. I ładną rozplenicę masz. Gdzie kupowałaś ?