Nie jestem chemikiem, ani analitykiem od nawozó, ale na ogrodniczy rozum, to nie tylko azotem można przedawkować, jeśli jest dawkowanie napisane na opakowaniu, to należy przestrzegać. Ma się to także do potasu, fosforu itd.
Ja bym teraz nic nie robiła z cięciem a poczekała dwa lata, niech one się "bujną" do góry. Podlewaj, dbaj o nie, odchwaszczaj, a same nabiorą pokroju Smaragda. Różnia w pokroju zapewnie bierze się z tego, że sadzonki niektóre nie były wierzchołkowe, a boczne.
Najwyżej powycinaj tylko to co wyraźnie gdzieś wybiega w bok. Nie pod kątem, prosto aby powierzchnia rany była jak najmniejsza. Pod kątem będzie największa
Moim zdaniem optymalnym terminem jest początek października, ale ja gdybym musiała i miała koncepcję na nie, to bym sadziła teraz, tylko nie w upały, nie w słoneczny dzień.
Przed przesadzaniem podlej kilka dni wcześniej, niech bryła nie będzie sucha, plandekę, koc przygotuj, stawiaj na kocu, przenoś aby ziemia się nie okruszyła i sadź kobieto. Tobie się przyjmie. Podlej po posadzeniu i dbaj o stałą wilgotność
Teraz dla przykładu (nie polecam kopiować) przesadzam wielkie kwitnące hortensje drzewiaste i nawet listek im nie spadł. Tylko parę gałązek się złamało.