Nie jestem w stanie odpowiedzieć na wszystkie wpisy. Zatem nie gniewajcie się pozdrawiam grupowo aczkoliwiek nie mniej serdecznie niż indywidualnie
W ramach podziekowania za odwiedziny pozostawiam moją mdlejąca na słońcu królewnę - munstead wood. Ah jak się nią zachwyca, trzeba dokupić jeszcze
Deszcz jej służy
Julka przeca ciągle mi się cos nie podoba ale dzieki forum wiem, źe tak wszyscy ogrodnicy mają. Skoro szefowa swój idelany ogród wciąż poprawia i upiększa to cóż my malutcy mamy począć, trzeba rabaty rewolucjonizować
kocham forum za inspiracje, to tu popatrzę, tam wpadnę. Niby nic nie widzę a w głowie kiełkują pomysły. Potem zwoje mózgowe przetwarzają w trakcie obserwacji rabat. Najgorzej na urlopach i zimą. Mam tyle pomysłów, że aż starch się bać
I zwykle w ogóle sie nie przejmuję, że coś mi nie wyszło i sie nie podoba, ot będzie pretekst do zmian Mam zespół ruchomych rąk, usiedzieć w jednym miejscu nie mogę , muszę działać, bo inaczej się uduszę
Zdecydowanie tak ! Basiu kulki dosadzam nieprzerwanie za sprawą Danusi. Dzięki nim ogród nabiera geometrii a zimą cieszy oczy. Polecam wszystkim zimozielone rosliny i trawy aby ogród był ozdobą również poza sezonem. Dlatego posadziłam pod brzozami kule, gdyż widzę je z salonu przez cały rok. A przecież na froncie domu nie mam ścian , mam tylko szkło, więc widok musi byc zielony przez 365 dni w roku
Ana one w ciągu ostatnich kilku dni wyladnialy, urosly swieże liście i dzieki temu nabrały koloru. Pada od kilku dni naprzeminnie z pieknym słońcem, to służy roślinom.
Od wczorajszego wieczoru pada z przerwami do teraz trudno się przyzwyczaić do temp po pracy 21 stopni... Zamiast 31.... Ogród i ja odpoczywamy
Reszta odpowiedzi wieczorkiem, macham po nocnym deszczu, ogród podlany i dobrze, bo wczorajsze nawadnianie liniami kroplującymi rano nic nie dalo...skwar straszny. Caly wieczór latałam z konewkami aby podlać świeżo sadzone rosliny a po godzinie deszcz
Podobno jest szansa że wytrzyma Heidi Klum. Widzę jednak, ze wszystkie ciemne orzypala lub padają kwiaty w 1-2 dni. Jasne wytrzymują palące słońce zdecydowanie lepiej.
Ale pełną opinię mogę wyrazić za rok bo wszystkie purpurowe sadziłam wiosną i latem i trudno mówić o kwitnieniu i obserwacji ich zachowań.....
Leonardo jest dużo jasniejszy i wytrzymuje bez problemu, ciekawa jestem rose the rechst bo podobno nie lubi palącego słońca a ja ją posadziłam na "patelni"
DZiewczyny ja piszę o sadzeniu traw, że teraz to optymalny temin. Żebyśmy nie wiem co robiły i jak dobrze posadziły to rubrum, vertigo i praire fire nie przeżyją zimy, nawet tak łagodnej jak poprzednia. Im wystarczy -1 i są death, to trawy ciepłych klimatów, gdzie przymrozków nie ma. A u nas nawet najłagodniejsza zima miewa temp. -10-15 stopni, nawet gdyby to była jedna noc. W przechowywanie w garażu też sie nie bawię, już to robiłam dla vertigo, nie mam na to czasu, miejsca i chęci. Wydam za rok znów 50 zł aby kupić świeżą rubrum i aby cieszyła moje oczy. Praire fire już nie będę kupować bo marnie w tym roku wygląda.
Natomiast z czystym sumieniem polecam sadzenie teraz miskantów, rozplenic (zielonych) , carexów i wszelkich innych trawe. Podelwać, dbać i zdążą sie ukorzenic do zimy i mają wiekszą szansę na przezimowanie
Zachwycająca!!! Trzeba kopiowac!!! Ta siwa trawa to amazon mist? Nie wiedzialam ze się tak na szaro wybarwia.
Chyba bedę frosted curls przy ksotrzewie wymieniać bi mi ten srebrzysty kolor by konweniował.