Kasiu dziękuję bardzo to mi nasłodziłaś.

Haniu dziękuję bardzo Na niektórych kulach są pojedyncze komplety, ale też na dwa przypada jeden komplet, a lampki przechodzą po ziemi w niewidocznych miejscach co nie zmienia faktu, że na same buksy poszło 600 lampek.

Iwonko ja tam w konkursach udziału nie biorę. Lubie nowoczesne ozdoby, ale tylko na zdjęciach u siebie lubię tak tradycyjnie z przepychem i błyskiem, design na święta to dla mnie pomyłka, ale to tylko moje zdanie
Choinki powstały z mojej głupoty bo i tak ja nie miałem za nie płacić ale dla mnie to i tak było za drogo, a same choineczki wyszły mnie 10zł mają dokładnie 72,5cm wysokości

Agato w tym roku już kończe z ozdobami wszystkie pierdółki wyniosłem w kartonach i nastał w końcu porządek.
Lampki między kompletami zabezpieczam na połączeniu kawałkiem taśmy izolacyjnej, a na przedłużacze nakładam folie i przygniatam kamieniem tylko nie za szczelnie by to w środku nie parowało, w sumie to nigdy nic z lampkami się nie działo, a nie zawsze na to zwracałem uwagę.

Reniu zaraz będą ozdoby w moim pokoju już rozmieszczone, ale klimacik na podwórku też lubię

Asiu mnie to bardziej zastanawia po co Ci taka duża krowa chociaż świnkę na ścianie już widziałem u kogoś w kuchni, opisana była gdzie jakie mięsko jest

Olu dziękuję bardzo

Gosiu ty wiesz, że na święta wyłącza mi się uwielbienie minimalizmu we wnętrzach dziękuję.

Łukasz dziękuję bardzo

Piękniasto Luki. Wesołych Świąt

Mirka miło mi, że chiało się czytać Nie wiem kiedy powstanie konstrukcja zacieniająca chociaż mam już jakąś koncepcje na całą architekturę zadaszenia wejścia do domu, tarasu i altane. Musi to być w końcu spójne

Gosiu niestety nie będzie ja już takiej dużej nie mam, stare źródło szwagra z Danii na gałęzie i choinki jodłowe wygasło, a w okolicy znalazłem tylko za bagatela 700zł 450cm. W tym roku jest stara sztuczna, w przyszłym roku prawdopodobnie stanie również sztuczna, ale już 4-4,5 metrowa, a wysokie jodły powrócą jak urosną bo będziemy na działce sadzić wiosną

Luki napisał(a)

Ja tam serniki pod każdą postacią lubię Oczywiście wielkość wziąłem pod uwagę, półtorej porcji produktów przygotowana

na tej stronce jest gdzieś nawet przelicznik ilości.ale myślę że zty akurat z liczeniem poradzisz sobie znakomicie

Luki napisał(a)

No Ola świetne dekoracje, musnięcie igłami sosenki perfekcyjne, a wianek z modrzewia zachwyca, a po wyjęciu gwiazdki może być całoroczny ale wybacz sympatii do choinki nie mam, całkiem nie moja bajka ale podziwiam za odwagę.

Wianek na pewno powisi dłużej też mi się podoba a jego wykonanie zajęło dosłownie 15 minut
Choinka hmmm jest inna to fakt ale czasem zmiana jest potrzebna

Ja tam serniki pod każdą postacią lubię Oczywiście wielkość wziąłem pod uwagę, półtorej porcji produktów przygotowana

Luki napisał(a)

Asiu precyzyjna linijka i pozostała wiedza z trygonometrii dała radę oczywiście +2h do wykonania, kąty znałem bo sobie wyrysowałem w Cadzie, ale zaznaczenie na centymetrowej deseczce to był wyczyn. Pominę już fakt czym to wycinałem, ale ja to jak koń pod górkę

Wiesz co właśnie sobie zdałem sprawę jaki goopi jestem. Narysowałem cały schemat z uwzględnieniem grubości deski w programie. Wystarczyło wydrukować zakończenia deseczek w skali 1:1 i przenieść na listewki... 5 min roboty. Ehhh będę wiedział na przyszłość jak się kątomierza nie dorobię

No teraz to już możesz produkowany choinki tasmowo
Ja to bym się musiała nawet chwilę zastanowić jaki dział matematyki to obejmuje....Zazwyczaj działam w takich momentach na chłopski rozum np gdy muszę zdobyć precyzyjny szablon powiedzmy krowy o wymierzenia 1x1,5 metra gdy mam tylko drukarkę a4

Luki napisał(a)

Mam zamiar, znaczy się składniki już w lodówce, upiec sernik z Twojego polecenia. Ciekaw jestem na które miejsce w miom rankingu sernikowym trafi bo uwielbiam serniki

no teraz to już mam tremę daj znac jak poszło.kazdy lubi inny sernik.jedni dmuchane inni ciężkie.Ciekawe jak trafi w Twój gust.pamietaj że tocporcja na mniejszą formę np tortowa okrągła. a nie na dużą blachę.

Mam zamiar, znaczy się składniki już w lodówce, upiec sernik z Twojego polecenia. Ciekaw jestem na które miejsce w miom rankingu sernikowym trafi bo uwielbiam serniki

Asiu precyzyjna linijka i pozostała wiedza z trygonometrii dała radę oczywiście +2h do wykonania, kąty znałem bo sobie wyrysowałem w Cadzie, ale zaznaczenie na centymetrowej deseczce to był wyczyn. Pominę już fakt czym to wycinałem, ale ja to jak koń pod górkę

Wiesz co właśnie sobie zdałem sprawę jaki goopi jestem. Narysowałem cały schemat z uwzględnieniem grubości deski w programie. Wystarczyło wydrukować zakończenia deseczek w skali 1:1 i przenieść na listewki... 5 min roboty. Ehhh będę wiedział na przyszłość jak się kątomierza nie dorobię

O mamuniu, ale się uśmiałem. Szafki nocnej nie mam, ale w szafie z ubraniami podręczne narzędzia w kuferku mam, a w biurku obowiązkowo kilka scyzoryków jakoś brak szafki trzeba sobie rekompensować.

No Ola świetne dekoracje, musnięcie igłami sosenki perfekcyjne, a wianek z modrzewia zachwyca, a po wyjęciu gwiazdki może być całoroczny ale wybacz sympatii do choinki nie mam, całkiem nie moja bajka ale podziwiam za odwagę.

Jutro jak ogarnę to jeszcze swój pokój pokaże bo domowa choinka bez zmian i taka sama jak w zeszłym roku.

Marzenko dzisiaj jedna porcja, jutro druga

Asiu ja mam się wybrać gdzieś na święta? Ładny żarcik Ja nie jestem zmęczony, a zdenerwowany pewnymi sytuacjami, ale to rodzinne sprawy.
Przy dekorowaniu troszkę się nalatam bo ja lubię jak jest tego dużo, a obecnie tylko ja się tym zajmuje, za to na porządki świąteczne mam ewidentnie.... można sobie dopowiedzieć . Dla mnie ważne jest stworzenie świątecznej atmosfery, a nie wymyte szklanki w szafce i czyste fugi czy okna.

Sebek tak na prawdę posprzątałem warsztat z resztek drewnianych, reszta kantówki z płotu też się przydała

I tegoroczny przypadek, który powstał z walających się resztek słupów z zadaszenia. Zrobiłem jeden dla siebie i oczywiście rzuciła się szarańcza, doszły mi dwa dla siostry i dwa do domu





Te są do mojego pokoju.


I solo

Choineczki do domu siostry, w sumie sam się w nie wpakowałem bo jak zobaczyłem ile za takie choinki bez bombek chcą w kwiaciarni to stwierdziłem, że przecież sam to zrobię... problem się pojawił gdy nie znalazłem kątomierza i było trzeba docinać listewki... epitety pominę, a bombki muszę wymienić w przyszłym roku. Upominek za to mam z głowy



Choineczka do pokoju młodego

Z wszystkim się nie wyrobiłem, ale części porobiłem zdjęcia. Teraz muszę ogarnąć burdello w pokoju i ulokować wszystko na swoim miejscu. Postanowienie na przyszły rok to zrobienie tego co najmniej tydzień szybciej

Od grizłoldowa zacznę


I mistrz drugiego planu... krzesło z kuchni, które zatrudnione zostało jako statyw

Luki napisał(a)

Jodłami to ja się zawsze zachwycam jak widzę w sprzedaży, są przepiękne, ale u mnie nie przejdzie bo mam zbyt duże wymagania wielkościowe, a koszt wtedy spory, więc wolę to w nowe ozdoby zainwestować, pomijam że w salonie mam bardzo ciepło w porównaniu do reszty domu i nawet jodła parę lat temu nie wytrzymała zbyt długo.

ja w obi kupuję to nei ma drogo


edit: i tez mam cieplutko w domku

Luki, ja dzięki takim mgłom nie bałam się na wyciągu do góry jechać mam "leciutki" lęk wysokości

Jodłami to ja się zawsze zachwycam jak widzę w sprzedaży, są przepiękne, ale u mnie nie przejdzie bo mam zbyt duże wymagania wielkościowe, a koszt wtedy spory, więc wolę to w nowe ozdoby zainwestować, pomijam że w salonie mam bardzo ciepło w porównaniu do reszty domu i nawet jodła parę lat temu nie wytrzymała zbyt długo.

Do sportów zimowych nigdy mnie nie ciągnęło, ale takie niesamowite widoki bym zobaczył z ogromną chęcią, coś pięknego. Chociaż znając moje szczęście trafiłbym na ciągłe opady śniegu lub mgły i nic bym nie zobaczył