kilka lat temu kupiłam maleńką siewkę klonu cukrowego w końcu drzewko nieco urosło, w zeszłym roku przejrzałam na oczy, że pień przy samej ziemi jest podwójny i grozi to rozerwaniem drzewa w bardziej zaawansowanym wieku
pnie rosną, są niemal tej samej grubości - jeden dość nisko wytworzył rozwidlenia
drugiego odgięłam do zdjęcia by go pokazać
pytanie który pień wyciąć? skłaniam się do zostawienia tego odgiętego do zdjęcia ?
wstawiłam zdjęcie prymulki, z dnia na dzień piękniejsza, jest tyle pełnych prymulek, że ciężko było mi się zdecydować którą wybrać - tę kupowałam w Skierniewicach
Wiosną zdjęłam ją z rusztowania wkopałam paliki i trzymałam rok przywiązaną do góry. Jestem nią zachwycona na tyle, że nową dokupiłam. Teraz odwraca kwiaty do słońca, ale całe gałązki ma w pąkach. Po kwitnieniu jeszcze ją opalikuję by nadal w górę rosła
Przy objeździe szkółek z Inką widziałam co najmniej trzy odmiany obieli - wszystkie zachwycające. W tym jedna to piłkowana SNOW WHITE - prosty patyk
Wiosną przesadziłam hortensje które okazały się inne od magical candle, jakąś pomyłką opisową. czekałam na ten moment bo bałam się że przemarzły zanim je posadziłam docelowo. Dla nich powstała rabatka Z drugiej strony murku fajnie wygląda lawenda z zeszłorocznych patyczków i szczerze mówiąc miejsce jest gruzowiskiem przykrytym małą warstwą ziemi, latem nasłonecznionym na maksa i pięknie się ukorzeniły. W tym roku w lipcu kolej na następne.
Mój warzywnik to rozpacz. Od zeszłego roku ogarniam po kawałku więcej i na dzień dzisiejszy zrobiłam fotkę kawałka do uprawy
Hortensje nie łatwo ukorzenić bo potrzebują specjalnych warunków. Ale sprawdza się sposób Irenki czyli ukorzenianie w donicy ( głębokiej) z dobrą ziemią najlepiej do uprawy warzyw. Ja donicę nam postawioną od poł- zach tak żeby południow słońce nie operowało cały czas. Ale nie ma gwarancji bo w zeszłym roku było wyjątkowe ciepło i się dużo patyczków udało, ale zimą niestety zmarzły w gruncie. Mogłam jakoś je dodatkowo zabezpieczyć. Więc jakaś 1/6 się udała.
Za to pokażę Ci z jakich malutkich sadzonek ukorzeniłam tawułkę i berberysa admiration
Nic już nie można zrobić, do wyrzucenia. Albo susza fizjologiczna, albo zmarzło. Ale raczej to pierwsze, bo sosny w zasadzie nie przemarzają. Posadź coś innego a przed zimą dobrze podlewaj bo w donicy to za dużo wody nie ma.