Mnie się udało! Deszcz dopiero o 17-tej przyszedł, z grzmotem i błyskawicą, ale ja od 9-tej w ogrodzie, udało się podgonić robotę.

Twoja drzewiasta cudna, poszukaj jej nazwę, proszę.

Jak pada to faktycznie nic się nie chce. Trzymaj się, u mnie na jutro ulewne deszcze zapowiadają, lepiej nie.

jak pięknie!
u mnie pełne słońce więc ochoczo zasuwam na działkę. Dzisiaj koszenie trawy.

A nową rabatkę z ławką skończyłaś?

Bardzo ładna leśna z korzeniem i cegłą w tle. Ja to takie cieniolubne klimaty bardzo lubię, chyba nawet bardziej niż słoneczne. A Palibina chyba sobie do donic na balkon kupię, co prawda mało mam tu słońca, ale przetrwa.

jak w czerwcu będę jechal to dam znać

No bialy kwiatek to juz facet przekochany sie zrobil

Jak kupiłam zobaczyłam że mam też kępkę w miejscu gdzie miałam dawniej łączkę,ale nie wiem czy się zasiał,czy przetrwał.

Jak zagospodarować ten zakątek aby był tak zaczarowany jak u Was?

Muszę to sobie sprawdzić w internecie, bo ja zielona jestem, ale wszelkie wskazówki mile widziane. Już znalazłam pistię i wiesz co ja kiedyś kupiłam taką rodzicom do stawu i teraz myślałam o zakupie do mojej kałuży. Ja ją nazwałam kapustką wodną Hiacynt wodny rośnie w żwirze, czy pływa? Śliczny jest.

A tu tegoroczne nasadzenia. Tawułki Arendsa na południowym skraju zadrzewień. Ciekawe czy dadzą radę. Mam nadzieję, że nie będzie tam dla nich za sucho.



Moja pluskwica się rozrasta, ciekawe kiedy zakwitnie. Podobno czasem trochę trzeba poczekać na kwiaty. Obok trafiły paprocie od Katki. Kolejny leśny zakątek się tworzy.

uwaga taki horror na jednej z sosen znalazłam




ponieważ w poblizu oczka wodnego to się bałam pryskać i uzyłam .....muchozolu, zagazowałam je

Anita, miodzio