Frontowa: posadziłam bukszpany w 2 rzędach w trójkąt a pomiędzy nimi stipę,pozostało jeszcze najwyższe piętro do zaprojektowania
Pozostałe z przesadzania 4 sztuki berberysów umiejscowiłam równo ze ścianą budynku,w przyszłości dosadzę jakiś wyższy zimozielony żywopłot i będzie stanowić takie przejście do dalszej części ogrodu myślę,że fajnie wyszło i nawiązuje do barwy śliw Nigra
Hanuś... bo walczę by ogród sobie sam radził.. w tym roku bite 3 dni robiłam tasowanie na rabatach.. i dobrze, bo teraz wszytko tak ruszyło do góry, że o przesadzaniu można zapomnieć..
Robiąc zdjęcia, robię tak by nie było widać baby jagi Ale uwierz mi ... jest po protu bajzel.. ogarnięty środek dla oka i z daleka. A w domu nawet tego nie ma.. uciekam do pracy, a wieczorkiem pasuje ogarnąć chociaż na środku dom.. wiec zostawiam ostatnie piwonie kwitnące, a raczej zaczynające czyli piwonie od Mariusza.. są 3.. trzy wielkie potwory, prawie mego wzrostu ..
Na razie kwitnie jedna, ale do numeracji dam 5, 6, 7. Są 3 kolory..kwitnie najciemniejsza. marisuz dajać mi piwonie nawet nie przypuszczał, że trafią się trzy różne
Melduję że chwilowo nie pada.. ale pochmurno i będzie padać..
Nr 3 piwonia zakwitła koperkowa.. ale z powodu deszczy i braku czas nie podparłam i i leży jak naleśnik na ziemi.. już boję się podnosić bo mam wrażenie że się połamie..
Nr 4 co rozkwitła to piwonia Early Scout.
Aparat nie może jej zrobić koloru, ani telefon ani zwykły fotograficzny.. resztą koperkowej tez nie umie zrobić. Są to bardzo neonowe czerwienie, świecą Early jeszcze wstawię na forum, bo dopiero się rozkręca. Jest cudna Odmiana niska, zwarta, z pięknymi również liśćmi które odziedziczyła ze skrzyżowania z piwonią delikatną. Są one wąskie, zupełnie inne niż u piwonii i trzymają się do jesieni.Kwitnie bardzo wcześnie jak na koperkowe przystało, kwiaty anemonowe o odcieniu Intensywnej czerwieni płatków. Pręciki liczne, złote. Kwiaty nisko nad kępą liści, równomiernie rozmieszczone - kępa jest symetryczna, harmonijna. Pachnie delikatnie. Zdobywczyni wyróżnienia Award of Landscape Merit w American Peony Society w 2001r.
Dla Kasieńki ... piwonie... zaczynają, co prawda jedna drzewiasta już skończyła, ale kolejne w blokach startowych. Olały zimno i się zbierają..
Nr1 przekwitła (odmiana nn byla pierwsza i jest ciemniejsza)
nr 2 podarowana od Pani Halinki, po programie z Mają. Przysłała mi ukorzenioną sadzonka swojej piwonii. Rośnie jak na drzewiastą bardzo szybko, podobnie jak i piwonie od Mariusza..
Jak na 4 letnią sadzonkę z patyka rozmiar ma imponujący
Moja pałka też w donicy,co prawda już ja rozwaliła ale jeszcze daje sie przestawić. Dlatego po wielkich wiatrach leży i muszę ja ustawiać ponownie.
Żurawki miałam wywalić bo ciągle zżarte przez opuchlaki i i grzyba.. a one proszę ... zaskoczyły... jak do koncepcji mi nie pasują.. i znów wesołe jarmarki.. żal teraz wyrzucić .
o kurcze, to może ja zacznę wyjmować moje tulipany, ale dziś padało. Myślisz,że z takiej mokrej ziemi też można? Pewnie to w niczym nie przeszkadza. Może wykopie te przekwitnięte ( bo część jeszcze ma kwiaty) i poukładam w garażu żeby schły
Męczy nas ten deszcz, najpierw nie było go wcale, teraz w nadmiarze... Ale mokre kadry ze słoneczkiem przebijającym przez chmury dla mnie najpiękniejsze. Czytam, że chciejstwa krzewowe w tym roku Szalej, szalej Szkielet masz idealny więc jak jeszcze drobiazgów przybędzie to tylko podziwiać U mnie jak sobie myślę to każda rabatka do lekkiego remontu... samo życie, nosi mnie chyba