Nie było mnie od przedwczoraj, a tu tylu gości.

Bardzo się cieszę.
Iwonko, swoje roślinki wyszukuję głównie wśród sucholubów. O istnieniu niektórych też nie miałam pojęcia.
Basieńko, masz rację, są też ukwapy o białych kwiatach.
Gosiu, bardzo chcę się wybrać do Wojsławic, ale czy się uda będę wiedzieć w ostatniej chwili. W tej chwili nie mogę planować niczego z dużym wyprzedzeniem. Ciągle mam nadzieję, że będę. Bardzo się cieszę, że i Ty się wybierasz.
Aneczko, dziękuję Ci bardzo za tak miłe słowa pod odresem ogrodu. On jest w wielu miejscach jeszcze kompletnie nieogarnięty, jest po prostu za duży na moje możliwości, ale robię co mogę.
Agatko, jak się cieszę, że zajrzałaś, no i że Ci się podoba.
Dorotko, maj rzeczywiście wyjątkowo chłodny i deszczowy, ale mnie cieszy każda kropla deszczu jaka spadnie na moją piaszczystą ziemię.
Lubię ten kolor rojników, daje kolor cały sezon.