To pierwsze na Twoim zdjęciu, to mi na Paulownię wygląda. Zapytaj Irenki, ona ją ma.
Nawet nie chcę patrzeć na wielkość piwonii drzewiastych. Taką jedną pięknistą kupiłam w zeszłym roku bez obmyślonego miejsca i rośnie sobie na niedużym skrawku ziemi...już się boję
Lawendowa, 3 lata starsza, ma miejsce, ale dość wolno rośnie.
Wspaniały odpoczynek za wami my w tym roku też mam fajny rejon na wakacje
W ogrodzie moc kolorów, kwiecia, i o dziwo mimo wyjazdu, masz dopieszczone na maksa
Drzewo o które pytasz to paulownia. Zdjęcia z Pragi piękne szczególnie piwonie mi sie spodobały, bardzo je lubię choc one mnie nieco mniej. Zaraz zaczna kwitnac to trochę radosci będzie.
No cudne okazy widziałam i zachorowałam ale obawiam się bo różnie o nich mowia, sa piekne. To paulownia, nie zrobiłam z odleglosci jak olbrzymie było to drzewo ale cudne. Tam wogóle ta zieleń taka soczysta i zdrowa. Dobrze, że teraz pada bo roślinki bardzo potrzebowały wody i zaraz wszystko w oczach rośnie.
Oczy nacieszyliśmy,odpoczełam od codziennosci to fakt. A gdzie ten rejon?
Kolorow coraz wiecej i soczysta zielen bo pada ale zimno bardzo a z tym dopieszczeniem to pojechałaś na maksa echh ile mam pracy jeszcze i znowu ciecia tyle, oczko dalej czeka na wyczyszczenie a ja sił i zdrowia nie mam na takie schylanie, chyba czas pomyślec by go zmienic. Ciagle zaległosci. Przez te strajki i moje wnuki mam tyły
Czosnek na tle limonkowych orlików od Ciebie
No jakos mi się zapomniało bo jak byłam u Irenki to przecież widziałam. A piwonie byly cudne, tam już przekwitały. Teraz zaczynają azalie i rodki tak inaczej niz co roku ale pada i pada i zimno co dla ogrodu jest dobre, bo susza była okropna.