Forum ogrodnicze - Ogrodowisko

Mój kawałek planety 11:02, 12 sty 2015

Dołączył: 07 wrz 2011
Posty: 21702
Do góry

o to czekamy!

Małymi krokami bo własnymi ręcami... :* 11:00, 12 sty 2015

Dołączył: 07 wrz 2011
Posty: 21702
Do góry

siakowa napisał(a)

Efekt bym.chciala podobny uzyskac.
http://naturalisticgardenart.blogspot.com/2013/09/nature-in-small-garden.html?m=1

Bardzio bardzo lubie ten blog

Małymi krokami bo własnymi ręcami... :* 10:54, 12 sty 2015

Dołączył: 07 wrz 2011
Posty: 21702
Do góry

ja mam rózne prosa z tyłu za szklarnią ( bo dostałam pomylona paczkę i zostało) i wszytskie się kładą i już nie wstają. nie polecam osobiscie.

Małymi krokami bo własnymi ręcami... :* 00:22, 11 sty 2015

Dołączył: 30 lis 2013
Posty: 299
Do góry

Marzena2007 napisał(a)

Kasiu chyba troszkę za dużo gatunków zaplanowałaś w tej donicy. Dziewczyny dobrze radzą. Więcej geometrii (bukszpan) i traw i szalwia i finito. Ten jeden kiscień albo brunnera to chyba tam są niepotrzebne. Z kiścienia to sobie zrób jakiś szpalerek w innym miejscu. Jeśli kiscień to zeblid, kształtowany na kulki, ale min 3

Dobrym benchmarkiem jak to mówią starzy górale będzie donica Jagody i Malkul

Marzenka, z ust mi to wyjęłaś.

Ogród na Opak 22:13, 10 sty 2015

Dołączył: 22 sty 2012
Posty: 57998
Do góry

Witaj Horciu
Mam tak jak Ty usytuowany ogród i przeszklenie domu od strony południowej na wprost drogi... Poradziłam sobie gabionami, nasadzeniem grabów za płotem i brzozami, ktoych wiosną chyba już nie będzie... Widać to an wizytówce.

Mi by bardzo pasowała donica obłozona kamieniem takim jaki masz na ścianie przy tarasie , lub z kostki jak taras. Jest wiele fajnych watków z nasadzenimi w donicach: Malkul (Ogród tworzę nowoczeny) Jagody (Moja przyziemna pasja) Zety (Roztoczańskie klimaty). Ogrodzeniem sie na tym etapie nie przejmuj, posadz sobie żywoplot z roslin i zlikwiduj siatke. U mnie zaslonę stanowi zywoplot grabowy, chyba jeden z pierwszych na forum

Dekalog Danusi pewnie juz przeczytałaś? Jesli kupujemy rośliny to hurtowo, nawet male (rozrosną sie) aby tworzyć plamy nasadzen.
Nie widzę u Ciebie traw? Polecam Ci przegląd zimowego wygladu traw u mnie na stronie 1942

Miskantami możesz się pieknei oslonic od drogi.

Małymi krokami bo własnymi ręcami... :* 18:04, 10 sty 2015

Dołączył: 07 kwi 2014
Posty: 4623
Do góry

Marzena2007 napisał(a)

Kasiu chyba troszkę za dużo gatunków zaplanowałaś w tej donicy. Dziewczyny dobrze radzą. Więcej geometrii (bukszpan) i traw i szalwia i finito. Ten jeden kiscień albo brunnera to chyba tam są niepotrzebne. Z kiścienia to sobie zrób jakiś szpalerek w innym miejscu. Jeśli kiscień to zeblid, kształtowany na kulki, ale min 3

Dobrym benchmarkiem jak to mówią starzy górale będzie donica Jagody i Malkul

Kasiu, nie śledzę tak na bieżąco twojego wątku bo rzadziej teraz bywam, nie widziałam Twoich inspiracji ale jeśli ma być minimalistycznie/nowocześnie to popieram Marzenkę wydaje mi się że za dużo gatunków. Ja lubię duże wyraziste plamy roślin, nawet po kilka metrów, a widziałaś Magnolii poletko lawendowe ? - duża rabata i z tego co pamiętam sama lawenda, dech zapiera.
jednakże to Twój ogród, Tobie przede wszystkim ma się podobać

A może nie do końca rozumiem o co Ci chodzi i wyjdzie pięknie

Małymi krokami bo własnymi ręcami... :* 13:33, 10 sty 2015

Dołączył: 23 lip 2014
Posty: 17658
Do góry

a donice malkul i jagody uwielbiam ale obie maja gdzies jeszcze rabaty a donica jest tylko takim moocnym akcentem a ja bede miec tylko to co przy domu praktycznie i mówici trzy gatunki max?

Małymi krokami bo własnymi ręcami... :* 11:31, 10 sty 2015

Dołączył: 22 sty 2012
Posty: 57998
Do góry

Kasiu chyba troszkę za dużo gatunków zaplanowałaś w tej donicy. Dziewczyny dobrze radzą. Więcej geometrii (bukszpan) i traw i szalwia i finito. Ten jeden kiscień albo brunnera to chyba tam są niepotrzebne. Z kiścienia to sobie zrób jakiś szpalerek w innym miejscu. Jeśli kiscień to zeblid, kształtowany na kulki, ale min 3

Dobrym benchmarkiem jak to mówią starzy górale będzie donica Jagody i Malkul

W Gąszczu u Tess 05:35, 10 sty 2015

Dołączył: 17 maj 2012
Posty: 12454
Do góry

Gosiu-Malkul - wstążki trzymają się dzielnie, bo u mnie wprawdzie też wieje, ale teren jest osłonięty dość, to wiatr nie może sobie pohulać tak, jakby chciał.

U mnie znowu pod górkę

Szkoda, że wraz z odejściem starego roku nie odeszły też problemy i kłopoty

Wszystkim macham Bardzo bardzo.

Pszczelarnia 20:43, 09 sty 2015

Dołączył: 16 paź 2011
Posty: 58527
Do góry

malkul napisał(a)

tak, Agnieszka ma rację, nasz Pszczółka to taka romantyczn-o magiczno-artystyczno-wrazliwa duszyczka

ale jak jest ciężka robota w ogrodzie to za chłopa tez potrafi popracowac.Nawet kilofem.

Owocowo-warzywno-ozdobny bałagan - czyli o tym jak wcisnąć kolejną roślinkę do mojego ogródka 17:19, 09 sty 2015

Dołączył: 07 wrz 2011
Posty: 21702
Do góry

agniecha973 napisał(a)

Kurcze, Karolina, ja to cały czas czytam z otwartą buzią. Podziwiam was za taką otwartość. Ja nie wyobrażam sobie jeść czegoś "na ulicy", oddać ciuchy do pralni itp. Dla mnie to kosmos. Nawet normalnych restauracji nie darzę zbytnim zaufaniem, a co dopiero w Azji. Sama podróż do łyknięcia i bardzo kusząca, ale jak przetrawić to o czym piszę???

aga nie ma "normalnych restauracji". Zawsze to tylko pozory.

a ponoć Tajski street food jest najlepszy pod słońcem .