U nas dość ciepło było, to się posunęły
Ja też wolę żółte, mam jeszcze czerwoną, pomarańczowej bym nie kupiła...nie lubię pomarańczowych kwiatów, za wyjątkiem lilii od Małej Mi.
Jak w miarę dobrze posadziłaś, to już niedługo będą Cię kwiaty cieszyć Piękne kwiaty i jest dużo pachnących
U nas bez zmian, mieszkamy i tu, i tu. Wnuki w porządalu, teraz doszły mi dyżury strajkowe. Następna wnuczka na dniach, na razie jej dobrze w brzuszku synowej, najwidoczniej nie spieszy się.
O matko i córko...to tęsknisz Mus przeżyć, takie czasy...może polecisz ich odwiedzić? Ja uwielbiam latać, zresztą już niedługo znowu Na razie oglądam na niebie
Małgoś, bardzo się cieszę, że mnie odwiedziłaś Buziaczek
kwitnące careksy (muszę ściąć te kwiatostany bo mnie denerwują) i zimozielony suchodrzew chiński tak mało widziany tu na O. a bardzo fajny bo nie pracochłonny
I tulipanki black queen. Niestety przeważnie ida w liście a te co mają kwiaty to w wydaniu micro.