Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy "rdest"

Ogród u stóp klasztoru 22:49, 10 cze 2012


Dołączył: 08 lut 2011
Posty: 50262
Do góry
Racja - niemieccy ogrodnicy ogłosili rdest byliną 2012 Też to dziś czytałem w gazetce
Rdestowiec japoński 19:44, 16 maj 2012


Dołączył: 10 sty 2012
Posty: 614
Do góry
No właśnie, mój rdest to pnącze a nie krzew. Ma wąskie liście nie takie sercowate. Może jednak to nie jest to samo
Rdestowiec japoński 12:23, 16 maj 2012


Dołączył: 10 sty 2012
Posty: 614
Do góry
Czy rdestowiec japoński to to samo co rdest auberta? Posadziłam ostatnio takowego:0000
Przekopanie ogrodu 16:02, 13 maj 2012

Dołączył: 13 maj 2012
Posty: 15
Do góry

Witam.
Jestem pod wrażeniem Waszych pięknych ogrodów, jak i chęci niesienia pomocy i udzielania fachowych rad. Jesteście po prostu super;-* Również pragnę prosić o pomoc i rady. Jak co roku na wiosnę wszystko budzi się do życia, tak i ja, naoglądawszy się zdjęć pięknych ogrodów przekopałabym swój, dosadzając coś nowego zamiast tego co zmarzło. I chciałabym przy tej okazji coś pozmieniać, ale koncepcji brak. Wiele z pokazywanych na portalu ogrodów bardzo mi się podoba, ale przecież wszystkiego mieć nie można, a co wybrać i u siebie zastosować i połączyć z tym co jest, to naprawdę nie wiem. I liczę na Wasze kochani podpowiedzi. Jak już coś demolować, to żeby chociaż efekt z tego był.

Mieszkamy w naszym domu od 20 lat i tak też powstawał ogród, wg własnej koncepcji i własną pracą. Działka wraz z domem ma 504 m2 (24m szer. na 21m dł.), z boku domu jest taras 3x7m (nad garażem). Niestety poziom parteru i tarasu jest ok. 1,5 m ponad poziomem otaczającego terenu (wysoki poziom wód gruntowych) i największym problemem dla mnie jest powiązanie tarasu z ogrodem. Co roku obsadzam go pelargoniami, barierkę porastał rdest, zasłaniając nas od ulicy i sąsiada, ale niestety w ub. roku zmarzł. Zastąpiłam go powojnikiem 'Paul Farges' (summer snow), ale do barierki jeszcze nie dorósł. Przed tarasem jest rabata szer. 1,10 m, na której oprócz tego powojnika rosną piwonie, róże pnące (też jeszcze do barierki nie doszły – posadzone miesiąc temu) i inne byliny. Naprzeciw tarasu jest, oparta o żywopłot z ligustru rabata szer. 1,7 m z bylinami - m.in. floksami, liliowcami, bodziszkami, trawami. A dalej sąsiada taras na poziomie naszego tarasu !!! Chciałabym posadzić coś (na rabacie przed żywopłotem?), aby od sąsiada się trochę zasłonić. Zmieniłabym również przedogródek, który obecnie jest skalnikiem z wiosennymi roślinami cebulowymi, irgą płożącą (przy murku zjazdu do drugiego garażu) i iglakami (chyba mogłyby zostać). Przy płocie jest wąska (50 cm) rabata z różami (pnąca czerwona chyba nie odbije już). Mogłabym tak pisać i pisać, ale najlepiej chyba zobrazują to zdjęcia.

Istotne jest to, że posesja ma wejście od południa, taras jest od południowego zachodu - jest tu jak na patelni, przedogróek też jest cały czas wystawiony na palące słońce. Część ogrodu z tarasem narażona też jest na północno-zachodnie wiatry. Ziemia jest piaszczysta, rośliny i trawnik są regularnie nawożóne, zainstalowane jest automatyczne nawadnianie.
W załaczeniu zdjęcia domu widzianego z ulicy oraz skalniak do zmiany.
Drzewa i krzewy liściaste - gatunki niepolecane 00:03, 08 lut 2012


Dołączył: 22 sty 2012
Posty: 57998
Do góry
A czy pnącza mogą być? Rdest auberta. Zaraza rośnie w tempie niewyobrażalnym, obrasta wszystkie rośliny w koło, nie można nad tym zapanować, a cięcie wymaga nie lada pracy. Przerósł mi przez domek na narzędzia, miałam zielony sufit , który rozsadzał dach. Polecam tylko wtedy gdy chcemy, aby nam pożarł jakiś budynek, który szkoda zburzyć a chcemy bardzo szybko ukryć w zielonej gęstwinie.
Zimą straszy plątaniną lysych gałązek.
Radosna twórczość Ani 20:57, 07 lut 2012


Dołączył: 10 sty 2012
Posty: 614
Do góry
Początkowo podobno rośnie powoli a potem nawet 2-3 m rocznie. Jak nie majątek to kupię i zobaczymy. Zrobimy wszystko jak bozia nakazała i już. Jak się nie przyjmie to trudno. Będę szukała innych rozwiązań. Mam rdest ale on tak pięknie nie kwitnie.
Rabata z pergolą 15:03, 05 lut 2012

Dołączył: 24 sty 2012
Posty: 51
Do góry
Sebek - taka zielona ściana to moje marzenie i warto poczekać. Chciałabym ją mieć, w takim pięknym stanie, również zimą, ale przy zimowych temperaturach w Polsce (zwłaszcza w bieżącym roku) będzie trudno. Mam jednak nadzieję, że bluszcz będzie się dobrze regenerować.
Tak na marginesie, takich fotek - Sebek - nigdy za wiele.

Ruda - miałam kiedyś rdest Auberta. Faktycznie rośnie jak oszalałe i rzeczywiście miałabym szybki efekt, ale nie planowałam go, gdyż wydaje mnie się, że daje wrażenie nieładu. Zresztą moje nieszczęsne wiciokrzewy, pomijając fakt, że uprawa ich się nie powiodła, też nie wyglądają estetycznie w okresie zimowym. To takie moje spostrzeżenia. Z drugiej strony, jak nie powiedzie się z bluszczem, to kto wie... Tak naprawdę bardzo wiele rozwiązań mi się podoba, a ja zwykle mam problem z podjęciem decyzji.

Bardzo Wam dziękuję. Pozdrawiam.
Bajkowy ogród Weroniki 21:55, 18 sty 2012


Dołączył: 06 lis 2011
Posty: 2057
Do góry
Czy ten wężownik, to to samo, co rdest? Prześliczny, ale on zdaje się wilgotno lubi mieć...
Weroniko, ja stale wertuję te Twoje zdjęcia i nazachwycać się nie mogę! A czy w Twoim sąsiedztwie też są ogrody zadbane, bo Twój perełką jest na pewno!
Buk pospolity - Fagus sylvatica 15:21, 13 sty 2012

Dołączył: 07 sty 2012
Posty: 96
Do góry
Póki co trzyma się dzielnie w odróżnieniu do bardzo podobnego Silber Taller'a, który prędzej, czy później wraca do macierzystego koloru.
Mam go trzeci rok i co roku listki są takie.
A jako podobny "rozjaśniacz" można zastosować rdest japoński Variegatum.
Ogród u stóp klasztoru 12:19, 06 sty 2012


Dołączył: 05 maj 2011
Posty: 1502
Do góry
no a rdest jest bardziej ekspansywny...6 m rocznie przyrasta, myślę dalej ale w mojej koncepcji jest jednak clematis
Rdestówka bucharska - Fallopia baldschuanica 23:02, 25 lis 2011


Dołączył: 13 lis 2011
Posty: 24
Do góry
Oberwać!! Sebek, toż to była katorżnicza robota aby usunąć martwe pędy. Mój rdest wlazł na starą, wielką jabłoń, z resztą po to nie wyciętą i poowijał się wokół jej gałęzi. Szkoda mi tej rośliny. Ten rdest miał kilkanaście lat. A może on po prostu obumarł ze starości. Czy ktoś wie jak długo żyje taka roślina?.
... Wiosną posadzę nową!
Rdestówka bucharska - Fallopia baldschuanica 22:53, 25 lis 2011


Dołączył: 13 lis 2011
Posty: 24
Do góry


Tak wyglądał mój rdest. Ostatniej zimy zmarzł. I nic od dołu nie wypuściło. Miałam nadzieję, że może pójdzie coś z korzeni.
Mój kawałek raju 19:52, 23 lis 2011


Dołączył: 31 paź 2010
Posty: 44149
Do góry
Krzewy kwitnące na biało: magnolia (IV), pieris kwiecisty (IV,V), laurowiśnia wschodnia (V), żylistek(V-VI), głóg (V-VI), bez czarny (VI), kalina koralowa (V-VI), jaśminowiec(V-VI), hortensja bukietowa(VIII-IX), tawuła wczesna (IV-V), tawuła van Houtte'a (V),irga lilak (bez), itea V-VI.
Pnącza kwitnące na biało:
Hortensja pnąca, rdest Auberta.

A potem rozkwitają białe róże, łubiny, lwie paszcze, naparstnice, gipsówka, goździki. Zapomniałam o białych piwoniach V-VI
Jak zagospodarować zbocze góry z tarasami 22:58, 27 paź 2011


Dołączył: 05 lut 2011
Posty: 2338
Do góry
rdest pokrewny - pięknie kwitnie od jasnoróżowego na początku do krwistoczerwonego i szybko się rozrasta
To właśnie tu 20:43, 07 paź 2011


Dołączył: 27 lip 2010
Posty: 2975
Do góry
Lena napisał(a)
Ale super Rdest-nie znam

byłam na wystawie w niedzielę


Szkoda, że nie spotkałyśmy się

Rdest okazał się niekłopotliwym nabytkiem.
Nie jest inwazyjny, nie daje odrostów.
Sadząc go nie miałam pojęcia, że kwitnie.
To właśnie tu 20:12, 07 paź 2011


Dołączył: 08 lip 2011
Posty: 2499
Do góry
Ale super Rdest-nie znam
Odnośnie Galerii ogrodowej,byłam na wystawie w niedzielę i stwierdzam że mieli najładniejsze i najdorodniejsze stoisko kupiłam u nich żurawkę citronelle..
Wiosną koniecznie muszę na aleje wyruszyć
To właśnie tu 18:49, 07 paź 2011


Dołączył: 27 lip 2010
Posty: 2975
Do góry
Pięknie tej jesieni zakwitł rdest wirginijski 'Lance Corporal'




dzielnie wtóruje mu proso rózgowate 'Heavy Metal'







Kolorowe owoce jesieni 20:35, 06 paź 2011

Dołączył: 07 lip 2011
Posty: 82
Do góry
Witam. Dużo osób kojarzy piękny ogród z takimi porami roku jak wiosna czy lato i z kolorowymi kwiatami) Natomiast to właśnie jesienią możemy stworzyć najpiękniejszą malowniczą: żółto - pomarańczową, czerwoną kolorystykę.
Tworząc ogród warto pomyśleć też o jesieni. Do gatunków warto wrócić oraz dowiedzieć się czegoś więcej na temat jesiennych przebarwień konkretnych roślin. Jesienny ogród jest co roku niespodzianką i nie sposób wiedzieć wcześniej, czym w danym czasie nas zaskoczy.
W sklepach dostępne są gatunki, które zaczynają kwitnąć pod koniec lata oraz utrzymują kwiaty aż do pierwszych przymrozków posiadają one również barwne i dekoracyjne owoce. Chcąc stworzyć piękny ogród jesienny, warto w swych nasadzeniach zaplanować takie właśnie rośliny. Jest ich oczywiście bardzo wiele, O to kilka z nich, które według mnie nadają się idealnie na jesienne nasadzanie: Krzewy: ketmia syryjska czy wrzosy. Wszelkiego rodzaju pnącza: powojniki wielkokwiatowe, rdest Auberta, wiciokrzew Browna, byliny jak astry jesienne, złocienie (chryzantemy), , nawłoć ogrodowa, zimowit jesienny.
Drzewa i krzewy: berberysy, azalie, brzozy, buki, dąb czerwony, grujecznik japoński, graby, kalina, klony, irgi, sumak octowiec, .
Pnącza: dławisz okrągłolistny, winobluszcz trójklapowy, winobluszcz pięciolistkowy, winorośl japońska.
Byliny: liliowce, bodziszki, tiarella, parzydło leśne.
Drzewa i krzewy: irgi, berberysy, liczne odmiany jabłoni ozdobnych, ognik szkarłatny, pigwowiec pośredni, rokitnik wąskolistny, trzmieliny.
Jeżeli macie własne spostrzeżenia w tej kwestii - zapraszam do dyskusji
Pozdrawiam, Jurek Ekspert
Ogród nie tylko bukszpanowy - część I 21:58, 01 paź 2011


Dołączył: 05 lut 2011
Posty: 2338
Do góry
gardenarium napisał(a)

Danusiu to zagęszczenie roślin w Twoim przecudnym ogrodzie to po porostu bajka Zastanawiam się czy na dużej powierzchni - jak u mnie, też to jest możliwe? Jak na razie to tylko pielenie nieustanne, choć są efekty tej pracy, ale też i roślinki malutkie, dookoła każdej sporo pustej przestrzeni i efekt mizerny Wiem trzeba poczekać i będzie lepiej. Ale jak napatrzę się na Twój cudowny ogród to i chęci więcej do pracy i pomysłów coraz więcej - dziękuję bardzo Szefowo.


Mareczku, pielenie to druga moja ulubiona robótka w ogrodzie po laniu wody , ale im gęściej tym mniej pielenia. W dużym ogrodzie trzeba nasadzić wielokrotnie więcej niż u mnie, a to się już zrobi kwota... a skąd taką wziąć?

Zdaję sobie sprawę, ale da się to też pokonać Otóż na mojej dużej skarpie tam gdzie hortensje dosadziłem już sporo roślin ze starego ogrodu przy domu rodzinnym. Pojawiły się na skarpie dąbrówki w dużej ilości aby stworzyć darń i nie pielić bez ustanku, dodatkowo hosty, które podzieliłem i mam sporo krzaczków i paprocie - więc bez żadnych kosztów jak do tej pory. Dodatkowo myślę, że co roku coś się da podzielić i rozmnożyć i będzie do nasadzeń.Owszem trzeba czasu ale cóż nie ma wyjścia trzeba czekać i będzie pięknie. Dąbrówki już się przyjęły - wszystkie to sukces, mam też posadzony rdest pośredni - szybko rośnie, a nawet teraz pięknie kwitnie on też będzie rozdzielany, aby pokrył jak największą powierzchnię
Cały rok w ogrodzie 10:05, 29 wrz 2011


Dołączył: 04 lut 2011
Posty: 1347
Do góry
Zakwitł rdest , ,taka bżdzinka ,a cieszy


Jeszcze sporo kwitnie......
Moszeniec


Corydalis ochroleuca (Kokorycz bladożółta)


....i oczywiście trójsklepka

Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies