Gutlandia
20:48, 08 kwi 2019
Skoro tam patelnia to może sprawdzi się kombinacja z karłowymi sosenkami (kosodrzewiną) Pumilio, a między nimi jakieś turzyce, w turzycy wiosenne cebulowe, jakieś wielopniowe drzewko (podkrzesana świdosliwa?) spójne z wiejskim klimatem.
Może parę niewysokich pionowych akcentów (cisy fastigiata? , wysokie trawy raczej na nie)
Zastanawiam się nad współpracą kosodrzewiny i lawendy. Do końca tego nie czuję. W byliny tutaj bym nie szła- coś bezobsługowego, co nie będzie pochłaniać Twojego cennego czasu.
I rysunek 1 jako punkt wyjścia do dyskusji.
Przypomniało mi się, że pisałaś coś o wykorzystaniu trzmieliny. Podsadzona pod ścianą będzie się na nią delikatnie wspinała.
rysunek 2 Trzy drzewka, ale absolutnie nie o regularnie kulistej koronie, takie bardziej luźne, wokół nich dywanik z czegoś zimozielonego (irga major?), a w przerwach trawki. W trawkach cebulowe.
Po namyśle
Co rośnie w sąsiedzkich przedogródkach? Dobrze byłoby, żeby nasadzenia u Ciebie nie kontrastowały zbytnio z reszta ulicy
Może parę niewysokich pionowych akcentów (cisy fastigiata? , wysokie trawy raczej na nie)
Zastanawiam się nad współpracą kosodrzewiny i lawendy. Do końca tego nie czuję. W byliny tutaj bym nie szła- coś bezobsługowego, co nie będzie pochłaniać Twojego cennego czasu.
I rysunek 1 jako punkt wyjścia do dyskusji.

Przypomniało mi się, że pisałaś coś o wykorzystaniu trzmieliny. Podsadzona pod ścianą będzie się na nią delikatnie wspinała.
rysunek 2 Trzy drzewka, ale absolutnie nie o regularnie kulistej koronie, takie bardziej luźne, wokół nich dywanik z czegoś zimozielonego (irga major?), a w przerwach trawki. W trawkach cebulowe.

Po namyśle
Co rośnie w sąsiedzkich przedogródkach? Dobrze byłoby, żeby nasadzenia u Ciebie nie kontrastowały zbytnio z reszta ulicy