Gdzie jesteś » Forum » Projektowanie ogrodów » Gutlandia

Pokaż wątki Pokaż posty

Gutlandia

Rumianka 19:23, 08 kwi 2019


Dołączył: 13 kwi 2015
Posty: 10279
Aga, Twoją ławką zachwyca się pół O...Mnie też ona śni się po nocach...czosnki jakoś wcześnie Ci startują, no i ubiorek też, a mój jeszcze śpi,,,
____________________
Elisa - Ogród z koniczynką- ökólé Trzëgarda
Magleska 20:19, 08 kwi 2019


Dołączył: 07 maj 2017
Posty: 18605
ach -jaka ta ławeczka piękna
dziś na więcej zdań brak mi sił
Dobrej nocki
____________________
Magda Wilczy ogród WizytówkaWilczy ogród
Gruszka_na_w... 20:48, 08 kwi 2019


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 22084
Skoro tam patelnia to może sprawdzi się kombinacja z karłowymi sosenkami (kosodrzewiną) Pumilio, a między nimi jakieś turzyce, w turzycy wiosenne cebulowe, jakieś wielopniowe drzewko (podkrzesana świdosliwa?) spójne z wiejskim klimatem.
Może parę niewysokich pionowych akcentów (cisy fastigiata? , wysokie trawy raczej na nie)
Zastanawiam się nad współpracą kosodrzewiny i lawendy. Do końca tego nie czuję. W byliny tutaj bym nie szła- coś bezobsługowego, co nie będzie pochłaniać Twojego cennego czasu.

I rysunek 1 jako punkt wyjścia do dyskusji.



Przypomniało mi się, że pisałaś coś o wykorzystaniu trzmieliny. Podsadzona pod ścianą będzie się na nią delikatnie wspinała.

rysunek 2 Trzy drzewka, ale absolutnie nie o regularnie kulistej koronie, takie bardziej luźne, wokół nich dywanik z czegoś zimozielonego (irga major?), a w przerwach trawki. W trawkach cebulowe.



Po namyśle
Co rośnie w sąsiedzkich przedogródkach? Dobrze byłoby, żeby nasadzenia u Ciebie nie kontrastowały zbytnio z reszta ulicy
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
Pszczelarnia 22:28, 08 kwi 2019


Dołączył: 04 maj 2011
Posty: 29256
Gruszka oddała całą myśl planowania. Istotę problemu. Nic więcej.

Trzymać ręce w ziemi - to jest najlepsze.
____________________
Ewa Pszczelarnia. Wizytówka
Milka 07:00, 09 kwi 2019


Dołączył: 23 sty 2012
Posty: 69457
la_estrellita napisał(a)
Kamilo bo nie lubię tuj, bo mi na froncie potwory wielkie rosną, bo cięte trzeba regularnie przycinać żeby jakoś wyglądały a u mnie z czasem krucho, bo chcę coś liściastego. Tuje wyroku nie dostały, pójdą gdzie indziej a na froncie chyba trzmieliny posadzę.

No to ławka po wstępnym liftingu wygląda tak:


Sprawdziłam dziś zadołowane jeżówki z nasionek od Hani, sporo przeżyło. Na zdjęciu mała ich część. Haniu dziękuję.


Rudbekie od Gosi będą kwitły. Reszta sadzonek również daje oznaki życia . Gosiu dziękuję.


Świetnie wygląda tu widzę nowe plany, kibicuję
____________________
Miłkowo - sezon 2022*** Miłkowo cz.I *** Wizytowka *** Miłkowo cz.II
malgol 08:52, 09 kwi 2019


Dołączył: 17 cze 2015
Posty: 5860
Agnieszko, cieszę się ,że rudbekie przezyły.I to jeszcze jak! skoro już pąki mają moje dopiero z ziemi wyłażą... Jeśli chcesz więcej to znowu będę ograniczała ich ilość i sporą kępę mogę odstąpić.
Ławeczka cudna
Hania narysowała propozycję z trzema bordowymi drzewami...jak się na nią zapatrujesz? Bo ja zobaczyłam w nich sliwy wiśniowe pięknie teraz kwitną a w sezonie bordowe liście ładnie kontrastowałyby z Twoim domem.Są bezobsługowe a latem dają nawet fajne owockiJadalne!
____________________
Gosia -Mój ogród pod lasem Wizytówka
la_estrellita 20:45, 09 kwi 2019


Dołączył: 30 mar 2018
Posty: 876
Eliso, Madziu ławeczka dziękuje. Podczas malowania odkryłam na spodzie naklejkę „Made in China”

Irenko Również dziękuję

Ewo Hania rzeczywiście poszalała. Właśnie się zastanawiam czy jestem gotowa na tak kompleksowe zmiany.
____________________
Agnieszka Gutlandia
la_estrellita 21:03, 09 kwi 2019


Dołączył: 30 mar 2018
Posty: 876
Haniu dziękuję. Poszalałaś z tym planowaniem miała być wymiana trzech tuj na trzy inne badylki a Ty mi tu rewolucję przeprowadziłaś. Pierwsza moja myśl to „ale fajne”, druga „ gdzie moje berberysy?” . Kosodrzewina i cisy do mnie nie przemawiają. Podobnie jak Tobie gryzą mi się z lawendą, poza tym to choinki . Drzewo na środku mi się podoba. W tym układzie berberysy mogłyby zostać.

Druga wersja bardziej mi się podoba ale te śliwy wielkie rosną a tam miejsca niewiele i wątpię aby się tam zmieściły. Poza tym śliwa po prawej zasłoni mi całkowicie okna od słońca a ja lubię jak mi w domu czasem poświeci. Chyba że jest jakaś wersja mini albo coś innego niewysokiego. Tylko przy bordowych drzewkach musiałabym wywalić bordowe berberysy spod ściany albo wymienić na zielone. Zimozielone płożące już tam mam - trzmielina jakaś nn. Chyba łatwiejsza w opanowaniu niż irga i zieleń taka bardziej zielona. Trawki chętnie - mam tam kostrzewę siną ale mogę wymienić na coś ładniejszego. No i co z lawendą przy murku?

W czwartek albo piątek pomierzę ten skrawek.
____________________
Agnieszka Gutlandia
la_estrellita 21:05, 09 kwi 2019


Dołączył: 30 mar 2018
Posty: 876
Gosiu o śliwach napisałam wyżej, o sadzonkach u Ciebie. Ławeczka dziękuje. Cieszę się, że ją uratowałam .
____________________
Agnieszka Gutlandia
Gruszka_na_w... 21:34, 09 kwi 2019


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 22084
Uśmiecham się po Twoich słowach, bo tak pięknie się różnimy. Moje pierwsze skojarzenie, po rzuceniu okiem na zdjęcie, było takie:
O Boże, jaka patelnia i to słońce tak wali po oknach. W słoneczny dzień pewnie cały czas trzeba mieć zasłonięte żaluzje.
Kilkanaście lat przed zakończeniem budowy mieszkałam na 4 piętrze, a w dzieciństwie na pierwszym z widokiem na sad. Bardzo mi brakowało widoku drzew przez okno i teraz , zapewne podświadomie, sadzę drzewa tak, aby je widzieć z okien. Patrzę na rozwijające się listki, kwiaty, zmianę kolorów jesienią.

A może tam między oknami wpasowałaby się rajska jabłonka? U mnie jest Ola i Adirondack. Nie rośnie duża. Pięknie kwitną, przebarwiają się jesienią i mają ozdobne do zimy owoce. Lawendy by do nich pasowały, Nie wiem, czy kostrzewy- czy nie za dużo sinego? Ale pozostaje problem zimozieloności.
Laurowiśnia ?
Trzeba by przywołać kogoś, kto połączyłby to w spójną kompozycyjna całość.
W planowaniu czasem warto zacząć "od czapy", bo robi się burza mózgów, a ona często prowadzi do nieoczywistych początkowo wniosków.

Do dzisiaj lubię konsystencję błota.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies