SEBEK ----
- Nieścisłości formalno -prawne i ekolodzy na drzewach obserwują jak się bujamy na nartach ,czy przypadkiem tego żuczka nie rozjechaliśmy ...sory jeśli kogoś uraziłam , ale inaczej pojmuje ekologie ...zwłaszcza że znam bliżej niektóre ich lobbowane akcje od podszewki ...
ANETA ---
-Trenuj nogi , bo moje wytrzymały pierwszy dzień tylko 4 godż . drugi nieco dłużej .....ale w Białce to jak po desce ,więc nie ma się gdzie przeciążyć .
EWKA ----
-A widzisz ja po tej łagodnej zimie miałam gorsze straty jak po tej 3 lata temu srogiej ,kiedy było nawet - 30 u nas ,ale był śnieg .a w tę zimę kompletnie go nie było i nie tylko rudbekia poszła ,ale i pysznogłówka i agastahe od łucji .
tyle już z mojego doświadczenia wiem że gorsza łagodna zima bez śniegu niż sroga ze śniegiem
- ciemierników jeszcze nie namierzyłam ,ale jak bliżej wiosny coś znajdę to dam znać sama chce dosadzić do przedogródka ..mam ale mało ( 2)
-hula hop to mam nieodmiennie w głowie od dzieciństwa i tak mi chyba do śmierci zostanie ....na to nie ma lekarstwa ...i dobrze mi z tym .
znowu zaglądam do wątku z Anglii i znowu mam niezły hula-hop w głowie ...
Sebuś Miszczu no dla mnie Twoje pochwały to miód na serce i choć wiem, że ona (rabata) jeszcze nie jest taka jaka być powinna to niesamowite jak miło się robi jak słyszy czyta się takie słowa
dziękuję
Ewo masz boską choinkę Choć mnie na Czarnej Górze nie było to pamiętam jeszcze dziś to oczekiwanie przed ekranem na zdjęcia I boską relację Izy - nawet ostatnio ją czytałem Co by sobie humor poprawić
Kilka zdjęć z Sylwestra - dosłownie Teraz została tylko pokrywa udeptanego śniegu w postaci lodu - jeszcze jeden ciepły dzień i będzie znów widać gwiazdki na trawniku
Dziękuję Wam wszystkim za życzenia, oby wszystkie się spełniły Wam również życzę samych dobrych chwil w 2015 Mam zimowe zdjęcia z ogrodu, ale jakoś mi czas umyka i może uda mi się je wgrać wieczorem Oczywiście już nieaktualne, teraz pada deszcz i jest wszędzie pokrywa lodu...
Ogarnął byś .
To kwestia mobilizacji i nastawienia, choć przyznam że to dość męczące, ale najedzeni goście i szczęśliwi goście to też wielka radość hahahahahaha