W sobotę poszaleliśmy
Łąka kwietna zasiana. Ostatnio ładnie się sama podlewa
Zioła w warzywniku i na rabacie zielnej posadzone.
Kwiaty do doniczek przygotowane.
Glediczja wypuściła listki i pąki
Tutaj przy kąciku herbacianym internetowa pomyłka miało być monotematycznie, a wyszło jak wyszło
Nigdy bym nie wpadła, że można taki zestaw kolorystyczny zrobić....a sklep renomowany
Zostawiły, zostawiły
To ogrodowe dziewczyny, wiedzę, że kwiatów z rabat nie zrywa się do wazonu....chyba, że rabata specjalna do zrywania, taka przy warzywniku, ale jak im pokazałam warzywnik i zobaczyły sryliony chwastów, to nawet nie patrzyły na rosnące tam tulipany
Żebym nie była gołosłowna, to poszłam obfocić rabaty, jako dowód, że tulipany jeszcze są. Trochę zmarnowane suszą, wiatrem i słonkiem
Łobuziara wyraźnie smutna na nowych podusiach chciała poleżeć a tu śliczna brameczka nie pozwala
Myślałam że może tv była u Ciebie w zeszły piatek byli w K. szybko zmykałam żeby nie przeszkadzać
Trzymam kciuki za nagranie ogród piękny jak zawsze
nie widać, że rośnie tutaj 200 sztuk narcyzów, prawda? myślałam że wystarczy, a tutaj drugie tyle trzeba będzie dokupić
Przekwitną brunnery, narcyzy, tiarelle i serduszki
rozrosną się paprocie, hosty, hakone - zrobią się większe plamy, będzie trochę więcej porządku, a ja zwrócę wtedy uwagę na słoneczne rabaty, na których w tej chwili nic się nie dzieje.
A teraz będzie rabata lipowa.
pomyślałam ją jako leśną, więc z natury ma być trochę bałaganiarska.
i brunnery, i narcyzy wykręcają się do zachodniego słońca; może jak cisy podrosną i zrobią cień, to będę mogła w końcu pooglądać kwiatki bez konieczności łażenia po rabacie?
turzyca kupfercośtam, polecona przez Iwonkę jako zimująca (jedną sadzonkę podzieliłam na dwie
mukgenia
miodunki zapomniałam obfocić, ale faktycznie ma białe liście
a tutaj trzyletni wilczomlecz, kolejne trzy lata i może będzie tak samo gwiazdorzył jak ten u Iwonki
na jego tle posadziłam rdesty, też od Iwonki - ten sam limonkowy kolor liści mają
W takim razie dziękuję za ostrzeżenie - przygotuję się psychicznie
Wszyscy piszą, że cudny deszcz u nich wczoraj padał, a u mnie tymczasem paskudne słońce przez calutki dzień. Tyle dobrego, że lipowa całkiem przyjemnie w tym słońcu wyglądała, więc od razu po pracy złapałam za aparat.
Najpierw zakupy:
zapomniałam, że jeszcze hosta sum and substance wpadła mi w ręce:
kalina bodnanteńska charles lamont całkiem duża - jest szansa, że za dwa lata odgrodzi ogródek od podjazdu
i nawet kwiatki jeszcze trzyma