Oj dzieje się pomalutku ale dzieje się.
Musicie uwierzyć na słowo że przekonane w dół jest na ponad pół metra. Na to dosypany torf i wszystko razem przemieszane glebozgryzarka.
Tutaj mała przymiarka A w tle emus walczy z łopatą, kablami i weżami które są zakopane akurat w miejscu gdzie mają rosnąć rh. Lekko nie jest.
Dobrze że jesteś,
wczoraj przycinałam róże i obejmowałam myślami wszystkie różofile czy jak tam zwał
Skoro forsycja już ma kolor - niby spoko można czekać
za to róże jeszcze tak nie były o tej porze pobudzone
ma problem ciąć to pod tym rozgałęzieniem czy nie ma takiej potrzeby
to to chyba trzeba wyciąć nisko co?
Niby mało cięcia róż, a się głowiłam
najpierw zgodnie z zasadami przemrożone, ciękie, krzyżujące się, wycinałam stare drewno i trochę skracałam
niektóre wielkokwiatowe nie wiem czy nie za wysoko zostawiłam a znów historyczne może ciut za nisko - zawsze cięcie róż mnie irytuje
teraz kopczyki rozwalić pozostało i podlać mocno no i nawożenie ale z tym się tak nie spieszę bardziej chyba z podlaniem
Reniu przyszły. Na moje oko ok. Tylko że nie wszystkie tak samo wybarwione. Zaglądałam do środka- na końcach takie rudawe a w srodku piękne zielone gałązki. A i bryła korzeniowa spora. Widziałam przez siatkę takie malutkie cieniutkie korzonki, więc nie jest chyba źle. Dzisiaj je porządnie wykapałam A jutro wielkie sadzenie
Dziękuję bardzo za bluszcz .
To fakt że krótko ale podobno jakby tak wybrać różne odmiany to dwa miesiące można by mieć - ale nie wiem które
A no byłam - nawet się rozglądałam za Tobą
kupiłam ciemiernik i chyba jakiś nie bardzo bo mi żółknie czy co - chodziło mi o taki ale zdrowy
były tak mieszańce z korsykańskim ale tych nie chciałam może i ten taki
Aniu Halinko
Czas zimy dodaje pomysłów i to właśnie mój odpoczynek.
Mirello
tak to pieski ze schroniska, chorowały miały kaszel kenelowy.
a są tak wdzięczne, posłuszne.
Tak chciałam by były razem ze mną w ogrodzie i są, tylko czy krety opuszczą ogród.
Od chwili obecności psów nie widać kretowisk, jak będzie dalej zobaczymy.
Trawnik czeka na wertykulację i dosiewkę trawnika po kretowiskach.
wyszły krokuski też w trawniku i pieski potarmosiły je, zostały w obwódkach.