Tak Pszczółeczko..tak.... Agnieszka.. rozumie co mi chodzi,..... chcę gospodarcze rzeczy przenieść w jedno miejsce... szklarnie, warzywnik, sad, a wokół domu zrobić ogród ozdobny
Czyli gospodarcze rzeczy w kąt w którym najrzadziej bywam i najdalej od domu..... w dodatku tam ma zbiórkę rożnych wyciętych badyli do suszenia i utylizacji... wszystko w jedno miejsce... A że gospodarcze w dużym ogrodzie też musi być..wiec gdzieś musi być i już.. nie wszystko jest piękne... ale rabata bylinowa czyli wsiowa też jest okropna zimą i w okresach takich jak teraz..... Wiec połączenie (zbliżenie ze sobą) warzywniaka z rabatą wsiową.. a`la styl angielski.. róże już tam są.. powinno grać...
Marzą mi sie taki rabaty w deseczkach i ścieżki wyłożone czymś by nie trzeba było ich pielić....
No i tam ogród dostanie trochę słońca..bo tu go nie ma...
Natomiast brakuje mi w ogrodzie miejsca w cieniu.. pomyślałam że wtedy tam gdzie warzywniak.. będzie idealne miejsce na zacieniony zakątek.. siąść w upale w cieniu.. i można nawet grila tam by ustawić.
Po Pszczółkowemu tworzę szkielet...
Pszczółko dla Ciebie jeszcze raz...
Tam w oddali będzie warzywnik..... szklarnia schowana za choinkami pod płotem
jestem zagubiona co ze szklarnią ale poczekam z tydzień i zapytam
jednak chciałam się dorzucić, ze zdaniem, że szklarnia to duma hehe, w angielskich chyba nie zasłaniają - sobie jest i tyle bo to może mózg ogrodu czy ja wiem.....
Ja to rozumiem tak: nowa szklarnia to ta na szaro, ale Ania wstawiła zdjęcie rabaty, na której Ell umieściła tą szarą szklarnię na tym rysunku. Dla mnie to jest bez sensu niszczyć tak piękne nasadzenia i zgadzam się z Anią, ta wersja jest nie do przeforsowania.
No zobaczcie, czy warto niszczyć to (szklarnia miałaby stać na miejscu rabaty po prawej):
Mi osobiście bardzo podoba się pomysł z przeniesieniem części gospodarczej w jedno miejsce. A zaprojektowanie warzywnika na angielską nutę będzie super!
Aniu szklarnia musi stać na słońcu, pomyśl i na pewno miejsce dobre dla niej znajdziesz, a po za tym to taką szklarnia można się chwalić jechaliśmy b/ dokumentów
Ela.... jak sie zastanowisz to dojdziesz do wniosku, że to najgorsze miejsce na szklarnię...... przynajmniej dla mnie. Zgadzam się, z przedmówcami, że może być lepsze to miejsce co jest... niż w sadzie, ale nie te...... Gdybym była przekonana w 100% to nawet bym się nie zastanawiała...
Bo:
Mam tam drzewa i nie mogę już ich wyciąć bez zezwolenia, i nie chcę...
Robisz mi warzywniak o połowę mniejszy, a ten co jest to i tak malutki
Odsłaniasz część gospodarczą sąsiadów od której chce się zasłonić.... zamiast zasłonić mam widoczne jeszcze więcej...szklarnia za niska by to zasłonić...
Zostaje się kompostownik w starym miejscu... i co z nim...
W klona solitera wkładasz mi tuje.. on jest ładny jako soliter, a nie mur...
Ja osobiście codziennie a nawet kilka razy dziennie chodzę wokół domu.. i to jest najczęstsza ścieżka spacerowa...
M ma widok z tego okna, bo mam tam biuro.. przyjemniej patrzy się na drzewa i rabatę niż na szklarnię ..
No i kocham te moje tu rabatki..bo mam tu duuuuuuużo cebulek......
to szklarnia z moich archiwów a Ani ogrodu ... obsadzona tam gdzie jest wtopiła się bez uszczerbku dla estetyki otoczenia ... i to argument (po porozumieniu z neuronem - on zapracowany muszę o audiencję na piśmie wybłagać ostatnio stąd opóźnienie we wnioskach ) ... bo wniosek, że w nowym miejscu wtopi się i połączy z warzywnikiem w skończoną angielską piękność ... w dodatku eko ...
Irenko ... oszaleć można i jak człowiek tak na klatę weźmie wszystko na raz to wychodzi mu, że my obnażone do budy ... a po burzy mózgów i wodach termalnych z budy szkielet ostanie ... a szklarnia na front przejdzie by był ład i ład-nie by było ... apropo tych ostatnich to choć ja z padołu czarownic to czarownica Madżenka jakimś cudem ma taki ład i tak ład-nie ... i lubieżnie nieskromnie świeci w podłodze przy ogniu siem wylegując i owym ładnym ładem się delektuje ... w konfrontacji zerknełam na swoje areały ... i też świecę tylko oczami ... płona mi lica tylko ze wstydu ... nic tylko zniknąć )))) ...
Szklarnia na 80% idzie w nowe...... i zrobię sobie taki angielski ogródek Może nawet na podwyższonych rabatkach ???? Podoba mi sie... i ja ktu w inspiracjach.. podsypać kamyczkiem pomiędzy na agro..... i posadzić róże wokół.... Po tych inspiracjach coraz bardziej mi ten szalony pomysł sie podoba... Bo nie dość że łąd.. to ład-nie..
Miłka - ja nie posiedzę bezczynnie nawet 10 minut... takie owsiczki w d...
Wnerwiona na kanapki...nagotowałam cały gar czegoś co się nawinie pod rękę i było.... wiec nie pytajcie co gotowałam... w miedzy czasie pobiegłam jakieś erekty i inne sfocić dla Pszczółki... by nie było, że znów wrzucam bez opamiętania..
Trochę już ciemnawo było..ale co tam.. i tu nie miałam gdzie sie odsunąć już do tyłu bo warzywnik przeszkadza, a w kapciach nie chciałam wchodzić w grządki...
I widok z okna.... brzózka , klon i berberys nieerekta.. królują... M właśnie stwierdził.. żąda więcej brzóz w ogrodzie ..
Anek, to tak po mojemu. Musi być ład (słowo ład i ład-nie) w przestrzeni. A jak będzie w jednym miejscu, to łatwiej zapanujesz, wysłonisz i ujednolicisz oraz dopieścisz.
Glicynia i bluszcz ...... . To jeszcze dorzuć hortensję pnącą, bo lubisz albo powojnik, bo na pewno nie masz.
Kasiu, dzięki za gratki.. a odnośnie szklarni, obrócenie o 90 stopni spowoduje, że w szklarni słońca wogle nie będzie .. i wtedy mogę zrobić jak radzi Ell obsadzić ją bluszczem i glicynią i trzymać jako schowek na narzędzia
Decyzja już podjęta... jeszcze tylko zrobimy "przymiarkę" jak katalpa zgubi liście.. na ile będzie widoczna z tarasu... Ogród uporządkujemy na tyle, że zrobi się cześć gospodarczą ,czyli sad, warzywnik, szklarnia i ognisko / magazyn w jednym miejscu.... Może nie ładniej, ale logiczniej...
Drogie ogrodniczki i ogrodnicy poddajemy pod głosowanie czy szklarnia Ani ma pozostać na starym miejscu. Czy przenieść szklarnię kto jest za, kto jest przeciw, kto się wstrzymuje od głosu.
Ja Jestem za przeniesieniem.
Głosowanie na nic nie jest potrzebne bo tu decyduje Ania 9jako włascicielka) i Szefowa ( jako fachowiec który dobrze wie co robi) a my tylko doradzamy jak kto uważa.
Bogdzia. Jasne Przepraszam głosowanie zły pomysł.
Dlaczego zły....... to nie teleturniej .. głosować można .. a co zrobię..... to sama nie wiem
A u Ciebie widziałam takie piękne stożki........ akurat do jednego z projektów Danusi...... i żuraweczki też cudniaste
Małgosiu.. szklarnia przenośna, rozbieralna.. zawsze może wrócić..... ona burzy ład wokół domu.....
Danusia właśnie chcemy tam posadzić świerki...... niech rosną do nieba
Próba nie strzelba..... szklarnia to nie dom..... przestawić się daje.. to konstrukcja modułowa, a w całości kilka chłopa też przeniesie...
A z przedogródkiem...... wersja III jest na pierwszym miejscu.... potem wersja I .......... IV też niegłupia , II nic nie brakuje....... po naradzie z Danusią.... stwierdziłyśmy, że powstanie wariant dopasowany do możliwości co się da najszybciej zakupić w szkółce Bezczelna byłam (bo projekt mam w prezencie .... taka super matka Chrzestna z Danusi) i o pomoc przy wyborze roślin poprosiłam Danusię... każdy pretekst by wprosić sie w odwiedziny Danusinego ogrodu jest dobry
Oj Danuś..... jak to fajnie, że to forum znalazłam i jak fajnie , że zrobiłam huczne chrzciny ......... a tak to było
Foto z zasobów Irenki
Aniu inspiracja Konstancji na warzywnik w moim wątku tu
Kadry z filmu To skomplikowane z Meryl Streep, którymi Iza Konstancja inspiruje nas do założenia warzywnika [img
juz gdzieś u kogoś pisałam, ze taki warzywniak to ja bym mogła mieć, minus to nie mam kiedy go pielęgnować, jak napisała Bogdzia, to bardzo pracochłonne zajęcie z drugiej strony własne warzywa są nieporównywalne ze sklepowymi
żeby nie było za prosto u ciebie Aniu jeśli uważasz, ze w innym miejscu szklarnia będzie miała lepiej i warzywniak to przenieś, wiem jak to jest jak coś cię kłuje w oczy najcześciej trzeba to zmienić i już
jeszcze trochę i ja będę męczyć mojego M o miejsce na warzywka
Drogie ogrodniczki i ogrodnicy poddajemy pod głosowanie czy szklarnia Ani ma pozostać na starym miejscu. Czy przenieść szklarnię kto jest za, kto jest przeciw, kto się wstrzymuje od głosu.
Ja Jestem za przeniesieniem.
Głosowanie na nic nie jest potrzebne bo tu decyduje Ania 9jako włascicielka) i Szefowa ( jako fachowiec który dobrze wie co robi) a my tylko doradzamy jak kto uważa.
Bogdzia. Jasne Przepraszam głosowanie zły pomysł.
Nie ma za co przepraszac to tylko luźne rozmowy.Pozdrawiam Krzysiu.