Pora najwyższa wziąć się za ogród, czyli krok po kroku w tym natłoku.
14:55, 25 lut 2019
Makademia- tulipanowiec był kupiony jako "tulipanowiec". Nic więcej o nim nie wiem. Tak naprawdę, to mam go kilka lat, miejscówkę zmieniał kilka razy i dopiero tutaj mu dobrze- ruszył. Pewnie to jakiś polspolitus.
Angelika, wiem, co Ci chodzi po głowie
Osobiście również uważam, że szpaler tulipanowców byłby najsensowniejszym rozwiązaniem bez mieszania gatunków (lub szpaler brzóz z eksmisją tulipanowca). Ponieważ jednak głową muru nie przebiję, to musi być inna odmiana drzew. Jeśli szpaler, to graby fastigata chyba lepsze? Ale z tulipanowcem ich chyba nie zrównam, bo on był sadzony jako "akcent"
W sensie nie myślałam, że będę potrzebowała coś do niego kiedyś w szeregu dopasować 
Jeszcze tak sobie myślę- może gdyby z zawijasa w ogóle zrezygnować, zmieściłoby się 5 panien brzóz?
A co myślicie o poprowadzeniu kostki odbiciem lustrzanym do lewej strony? Lewa idzie tak:
Może jakiś żywopłocik poprowadzić po obu stronach? taki niski z buksika
Lubię takie 
Niebieski= żywopłot
żółty- ŚŚ
białe pnie- brzozy
w rogu- tulipanowiec
kulki, to kulki
Angelika, wiem, co Ci chodzi po głowie

Osobiście również uważam, że szpaler tulipanowców byłby najsensowniejszym rozwiązaniem bez mieszania gatunków (lub szpaler brzóz z eksmisją tulipanowca). Ponieważ jednak głową muru nie przebiję, to musi być inna odmiana drzew. Jeśli szpaler, to graby fastigata chyba lepsze? Ale z tulipanowcem ich chyba nie zrównam, bo on był sadzony jako "akcent"


Jeszcze tak sobie myślę- może gdyby z zawijasa w ogóle zrezygnować, zmieściłoby się 5 panien brzóz?
A co myślicie o poprowadzeniu kostki odbiciem lustrzanym do lewej strony? Lewa idzie tak:
Może jakiś żywopłocik poprowadzić po obu stronach? taki niski z buksika


Niebieski= żywopłot
żółty- ŚŚ
białe pnie- brzozy
w rogu- tulipanowiec
kulki, to kulki