Bożenko nie upieram sie bo wiesz, że znawca ze mnie żaden
ale gdybym miała po dziwiekach wydawanych rozpoznac to bym sobie dała rękę uciąć, że te same co w Beskidzie jesienią
co do wyglądu mam jedną taką fotke, pluję sobie w brode, że nie było czasu ustawień zmienić byłyby wyraźniejsze zdjęcia.
może jeszcze kiedyś przylecą....
Grażynko czyli ty chcesz z tej hortensji zrobić hortensję na pniu,który będzie się składał z trzech gałęzi ?Czy ja coś nie zrozumiałam?Czy chcesz ją mieć dalej krzaczastą tylko kwitnącą większymi kwiatami?
Zobaczcie jak magicznie wyglada śnieg cały tydzień bardzo zimowy a dziś już nawet wiosennie, słoneczko cały dzień świeciło i ptaszki śpiewały i jeszcze jedno zdjęcie podczas dojazdu do pracy
W zeszłym roku taką kupiłam budkę lęgową. Powiesiliśmy ją wysoko żeby jej kot nie dorwał ale chyba jest za jaskrawa i wymyślna bo ptaszki się nią nie interesują . Więc taka sobie atrapa wisi.
Tyle na dziś się udało i do soboty to już bardzo nie poszalejemy bo z dachem to ja eMusiowi nie bardzo pomogę bo na drabinę nie wejdę
Ale coś tam działać będziemy Jest co robić.
zarys okna już widać
i prosze się nie śmiać, ale dwie trzecie desek to ja przynoszę i podaję eMusiowi do montażu i to z drogi, Ci co byli u nas wiedzą, że to kawałek
A brudna już jestem jak świnka, bo błoto dookoła
To teraz budowy ciąg dalszy
zaczęło się od wyzwania, trzeba było wyjąć 5 kostek
żeby wbić kotwy( to nasz własny pomysł na uziemienie domku by nie odpłynął z powodzią i nie pofrunął z wiatrem)
W trzech lub pięciu punktach będą słupki do których domek przykręcimy