Muszę zrobić jej zdjęcia. Ciesze się, że optymizm eMusia się opłacił i zaryzykował reanimacje. Ja była bardziej steptycznie nastawiona do tej wymiany na szyby.
A ja już myślałam, że nikt o niej nie pamięta Skończyłam w poniedziałek po pracy, ale dopiero dzisiaj jakieś fotki jej zdobiłam przed pracą. Trochę ciemno było, bo wychodziłam o 7.30 a za oknem buro i ponuro. Ale pokażę
Dobrze, tylko proszę szczęk nie gubić, bo nie wyrobię na protezy i na kolna nie padać, bo kolejki w przychodniach długie Proszę powstrzymać podziw, żebym zbytnio w piórka nie obrosła Zimny prysznic też mi się nieraz przyda
Trochę mi się przeciągnęło, bo musieliśmy wypić kilka butelek wody mineralnej. Puste butelki zostały ucięte i powkładane w otwory w konarach jako osłonki dla roślinek. Butelki dlatego, że są bardziej elastyczne niż doniczki i dają się bardziej formować. Zostały przymocowane pineskami i klejem. Na dno keramzyt.