Tak sobie myśle czy to jakiś karczownik czy opuchlaki... Trzeba będzie lepiej pogrzebac... Ale coś mi się wydaje że opuchlaki zakwitła le liście miał jakies takie dziwne od dawna. A rh w pobliżu całe w koronkach.
Nie ma co płakać mam nowego rh to posadzę w miejsce zechlaka
Wybaczcie, że nie odpowidam kazdemu z osobna, lecę do Was poczytać.
Madzia chyba nie ma sposobu aby skrócić czas uk'adania gabionów.. Obeserowałam kilka ekip, które tym się zjamuja profesjonalnie - albo ładnie ułozony kamień i to trwa, albo szybko i byle jak....
Lałam larvanem, dwurotnie w odstępach tygodniowych.... Bo po pierwszym zabiegu bylo zimno i dlatego ponowiłam zabieg po ociepleniu.
A EMA5 z wrotyczem to na pełna ściema... Żadnego efektu nie ma....
Ana czy widzisz efekt działania nicieni? Bo ja jestem wkuta... Larwy tłuściutkie, żrą co się da... A już niemal dwa tygodnie od pierwszego zabiegu minęły... A od drugiego ponad tydzień...
Pisłam u Bogdzi... Wczoraj zaniepokoił mnie mój rh elite, ktory pieknie kwitł od dwóch tygodni... Zwiędły mu listki ....wyciągnęłam bez korzeni... W korzeniach świetnie się czujące mimo nicieni opuchlaki.... Nawet mi sie nie chciało ich zgniatać... Wsadziłam go ponownie i udeptałam... Pójdzie na śmietnik
Obok rosną kolejne rh, ktore pewnie niedługo trafi... Wrazie czego pożegnam się z rh...a wczoraj na imieniny pięknego nowego rh dostałam....
Czymam jeszcze długo czekać na działanie nicieni. Ten rh był zlewany larvanem dwuktornie... Dwa tygodnie temu i tydzien temu....
Czy dziewczyny stosujące ncienie obserowały jak szybko działają? Nie widzialam żadnej brązowej larwy!!!
Oj chyba pójdę znów w cięzką chemię.....
Najpierw EMa5 , potem Larvanem dwykrotnie, latanie i podlewanie calości i doopa! O kosztach nie wspomnę....Niech mi już żaden producent nie pisze, że coś jest skuteczego na opuchlaki. No cóż nie będzie ogrodu ekologicznego , po weekendzie majowym będzie lanca doglebowa z dursbanem....chyba że do tego czasu wydarzy się cud i larwy zbrązowieją....
Madzia tak to moje fastigaty. Tnę je od ubiegłego roku w prostokąty aby się zagęszczały. Mialam je krzyżować ale obawiam się, że ktoś mógłby się na nie skusić.... Wole je ciąć, pieknie się zagęszczają i mam nadzieje, że w tym roku ciut się poszerzą. Na efekt poczekam jednak dłużej niż gdybym je rozpinała.problem polega jednak na tym, że u mnie hulają silne wiatry i takie ekrany rozpiete na konstrukcjach mogłyby wyrwac z korzeniem.... Niech się drzewa dobrze ukorzenią, będę myślec...
Takich grabów jak na fotkach u mnie nie będzie.... Bo musi być przestrzeń dla wiatrów. Graby w pojeżdzie mialy być takie ale skoro mi wiatry same kije wyginają to co by było gdy się zagęszczą korony?
Takie będa buki przy ekranie z tuj sąsiadki
Mamy od tego samego dostawcy... I ja nie rekomenduję, bo jego angelique nawet w połowie nie są takie jak moje z poprzednich sezonów. Mam dwa żrodła sprawdzone cebul i już na żadną promocje w innych sklepach się nie skusze....
Moje black hero identyczne... Mialy byc pełne czarne obok queen of the night... I efekt widać ale przynajmniej tonacja kolorystyczna odpowiednia
Tesiu i na pąki exotic to mi nie wyglądają, bo exotic juz od dawna kwitną u mnie i Any Art ( a przecież ma klimat taki jak u Ciebie)? Ale poczekajmy. Teraz jest czas dla pąków liliokształtnych tulipanów
Tesiu ja bym żadała zwrotu kasy. Mam te tulipany i nawet mi do żóltej rabaty nie pasują. Są takie mdłe... Rozumiem Twoją wściekłość, bo miały być angelique...