Chcialam zameldować, że larwy w ciągu miesiąca zżarły mi rododendrona elite... Wczoraj wyciągnęłam go bez korzeni... Bo marnie wygladał... Jakoś moje larwy po nicieniach nie miały się źle...
Kupowałaś Larvan czy zimne? NIe chce grzebać w moich smothie berry (tam je wypatrzyłam) bo zaczęły ładnie wyglądać i ładnie trzymają się ziemi, ale wypatrzyłam kilka larw w innych żurawkach przy cisach... cały ogród lałam tymi zimnymi nicieniami... czyli coś nie halo z nicieniami bądź źle go podałam... Gdyby dzisiaj nie lało poszłabym na długi spacer w poszukiwaniu wrotycza...
Lałam larvanem, dwurotnie w odstępach tygodniowych.... Bo po pierwszym zabiegu bylo zimno i dlatego ponowiłam zabieg po ociepleniu.
A EMA5 z wrotyczem to na pełna ściema... Żadnego efektu nie ma....
Marzenko, odpisalam u Ciebie, ale tu tez w skrocie skrobne Ciezko mi uwierzyc ze opuchlaki zalatwily Ci w tak krotkim czasie rh, moze to byc rowniez inny szkodnik... a opuchlaki znalazly sie tam przypadkiem...
Dziwi mnie Twoja opinia co do Emy, bo znam i inne opinie, bardzo pozytywne..Hm