Ewa, dobrze dojść do takich wniosków, nawet późno. Masz coś na sumieniu? He, he, każdy coś ma Tak sobie myślę, jak bym była ogrodniczo przygotowana, kiedyś, nie popełniłabym może tylu nadwyrężających uwagę i czas i siły eksperymentów. Jak sobie przypomnę! To były czasy!
Przewaliły się przez ogród róże, tych miałam ogromnie dużo. Powojniki, dostępne odmiany jakie tylko chcesz. Piwonie, irysy, lilie, szachownice, na tych najwięcej straciłam... może już starczy wspomnień. Ale, wiesz? Nie żałuję, że je wszystkie kiedyś w ogrodzie posadziłam
Ile? A ja mam wyrzut sumienia ze 50 sztuk posadzilam
Nie wszystkie laurowisnie sa tak samo odporne na mroz- w moich regionach wlasnie Etna, Diana i Genolia daja rade. Po zimie 2 lata temu, wiele laurowisni przemarzlo. Ale nie zgubilo lisci tylko padlo calkowicie. Mielismy 3 tygodnie bez sniegu i z duzym -23 stopniowym mrozem. A moje nic- pare listkow pogubily. To odmiana ze Szwajcarii. Moja sie sieje...co mi sie niezbyt podoba. Ale jak usiagnie w przyszlym roku swoja docelowa wysokosc to bedzie ostrzej cieta i mam nadzieje, ze przestanie wytwarzac tyle owocow. Wiosna lubia ja pszczoly a latem kosy kradna owoce.Genolia rosnie do maks.1 metra szerokosci. Bardzo waska i w najgorszym wypadku nie trzeba ja wogole ciac Mam ci tu fotke wstawic?
Kasia, wcześniejsze lata, to ja sadziłam po kilka tysięcy. Część wyginęła, ale sporo żyje, więc wiosna jest na bogato. Te pójdą tam, gdzie jeszcze nie sadziłam, ale w ziemi lilie i obym ich nie uszkodziła.
Laurowiśnie uwielbiam, zapach jak kwitnie, też. Na dodatek bardzo łatwo ją rozmnożyć i można w puste miejsca dawać i dowolnie kształt formować.
Ja mam odmianę Etna, a druga Otto Lyken.
Twoja różni się od mojej, ma bardziej podłużne liście,ale jest bardzo ładna.
Kolejny plus, roślina odporna na suszę, wszędzie sobie radzi, u mnie i w donicy o wysokości 15cm, stoi całą zimę i żyje.
Ostatnio nawet 3 głogowniki ukorzeniłam, nowe liście puściły.
U mnie też nie wymarza, ale mam też specyficzny mikroklimat jednak, mur robi dobra robotę, wkoło otulone domami i drzewami, więc ciut z egzotyką się bawię.
Ewa same cudownosci u Ciebie chcem wiecej i wiecej jezowki boskie hortki uwielbiam tez i rozyczka sie znalazla te lilie co masz to drzewiaste ? przepiekny kolor jezowka szczegolnie ta pelna mi sie podoba biala jaka odmiana ?
Kasiu, zaszalałaś z różami i innymi roślinami.
Ciekawa jestem u Ciebie tych lilii drzewiastych. Tydzień temu zastanawiałam się nad ich zakupem, nawet miałam je już w koszyku ale nie kupiłam. Zobaczę je u Ciebie jakie duże są. Czy sadziłaś je w słońcu?
73 sztuki, no no no... Podziwiam. Twój ogród już teraz był pełen róż a teraz to rozarium się zapowiada. Mega duża ta rabata, że tyle dobroci się zmieściło.
Edit - ty w Piano grupę poszłaś - ja moje na Rokoko zamieniłam tylko wedding został. Jestem ciekawa jak będą u ciebie rosły. Na Nauticę miałam wielką ochotę. Tylko miejsca brak.
O to mi chodziło.aby od wiosny do jesieni w moim ogrodzie było coś stale kwitnącego.
Lubię kolorki
Te różowe i ciemnofioletowe to były kupione na ulicy na Wzystkich świętych- nazw nie znam .A w ubiegłym roku pod koniec listopada zabrałam z grobu moich rodziców i posadziłam do ogrodu.Tylko kiściami przykryłam i przezywały i są. i tak ładnie kwitną.
Jeszcze inne mam zabrane.I też kwitną.
W tym roku tez tak zrobię. Kupię na groby jakies , jakich nie mam .a potem dam do ogrodu . pod koniec listopada ub roku w listopadzie.
Te wszystkie są z ubiegłego roku .
Aniu zachwycasz swoimi kwiatuchami o każdej porze roku - róże, lilie, liliowce, dalie i wiele innych a teraz chryzantemki Piękne, zazdroszczę tych niskich pełnych białych i jasno-fioletowych z ciemnym środkiem z 3-go zdjęcia
Może znasz ich nazwy i wiesz gdzie kupić ?
Tak, to Golden Hornet. Z 'pianą' pod zegarem mam pewien problem, nie wychodzą mi za bardzo 'piany- chmury'.
Martagony sadzi się jesienią, jak i inne lilie. Ale tam! Nie patrzę, jak potrzeba, to sadzenie. Dzisiaj ukopałam dwie kępy L. regale, tak wyszło. Mega cebule, latami nie ruszane. Niewiele robiłam w tym sezonie, jesienią nadrabiam. Sporo drzew posadziłam, ach!
Dziękuję bardzo Dorciu. Muszę porządnie nauczyć się obsługi storczyków tym bardziej, że ostatnio kupiłam kolejne dwa. Były tak piękne i tak różnorodne przecenione na 9zł, że grzechem było nie kupić. Lilii jeszcze dosadz4, tym razem zwykłe, nie drzewiaste. Cudowna jesteś.
Aniu dokladnie to kupilam 73 sadzonki roz i są posadzone elką do tego rozne byliny pod plotami trawy 10 Morning Light 3 Memory i 3 Silberspinne przed po 4 tego samego gatunku roze w dwuch rzedach i juz pozniej przed nimi rozchodniki, jeżowki, kosstrzewa, dwa rzadki tulipanow , czosnki, lilie drzewiaste, jedna trawa Hameln, szalwia omszona, pysznoglowki chyba to wszystko jeszcze niskie trawki carexy
Miałam zamiar dziś malować metalowe ozdoby ogródkowe, ale opiekowałam się wnukiem, no i mam już drugiego wnuka. Wszystko się przesuwa, ja nie mam takich planów jak Ty Miro. Robię coś tam i tylko tyle ile dam radę. Tłumaczę sobie, że jutro też jest dzień.
Pozdrawiam
Ostatnie kwitnące i pięknie pachnące lilie, reszta już przekwitła, albo umarzła.
Ewuniu juz wstawialam zdjecia wszystkich roz mam tez posadzone tulipany czosnki lilie drzewiaste pysznoglowki trawy rozchodniki jezowki szalwie omszone a jeszcze emek bedzie ukladal na dniach chodnik przy psach i warzywniaku
Nie zabezpieczem przed zimą, tylko sadze do donic z powodu nornic a i tak jeszcze przegryzyją.
U mnie też ostatnio lilie mi wyginęły i myśle, że to tak jak z tulipanami, zależy od cebulek. Też będe nowe sadzić bo bardzo lubie lilie.
Pozdrawiam