A taką piękność wyprosiłam liliowiec wędrowiec. Od Łucji trafiła sadzonka do Kasi, bardzo ładnie się rozrosła. Teraz kawałek do podpasienia trafił do mnie. Kasia, nie uwierzysz ale ona kwitnie i nic sobie nie robi z odcięcia od matecznej. Cudny jest.